Okiem informatyka, to niektóre najnowsze funkcjonalności AM wyglądają tak, jakbym je zaprojektował w 5 minut po usłyszeniu o takim pomyśle. To nie powinno tak być, mają dużo programistów, mają doświadczenie, mają betatesterów (alfatesterów wewnętrznych pewnie też), mają czas. (...)
Zgadzam się, że wiele funkcjonalności jest pisane ad hoc, w każdym razie sprawia to takie wrażenie. Co do doświadczenia... tu hm... byłbym ostrożny. Istnienie na rynku ileś tam lat niekoniecznie przekłada się na doświadczenie.
Niedawno popełniłem ten błąd i zainstalowałem 6.1.0 i tak dla testów udałem się w rejon ronda Mateczny w Krakowie. Cyrk z rondem Grunwaldzkim był już na tym forum przytaczany. Przy okazji jak gdyby nic AM puściła mnie przez most kolejowy na Prądnickiej (od dawna jest tam zakaz ruchu - n.d. karetek).
Z pozytywów to jedna z przecznic nareszcie nie jest routowalna (w rzeczywistości jest to pastwisko dla koni).
W Zielonkach jak był babol tak jest. Wioski pod Wieliczką to samo.
Najgorsze było jednak to co zobaczyłem jak wywaliłem plik indeksujący kategorie. Dam przykład (choć i tak wszyscy o tym wiedzą), taki z początku... 16- zakaz wjazdu, 1-2-3 Stacja Paliw, 20t zakaz wjazdu, (..) potem jakiś sklep itd. Jakiś nie powiem kto pobrał POI jak leci. Nie zastanowił się, że to tak naprawdę jest śmietnik. Tego nie da się używać z tym plikiem indeksowym, a bez niego to już w ogóle.
Może ktoś z AM przeczyta jakikolwiek podręcznik nt. baz danych to może będzie wiedział jak należy prawnie skonstruować nazwę takiego POI, żeby była użyteczna. BTW same pliki (ich struktura) przechowujące POI wyraźnie mówią z tą wiedzą u producenta AM jest cienko.
Niestety będę zmuszony wydobyć te POI i 'przelecieć' sed-em, co by z tego zrobić coś użytecznego.
Co do zaś testów, to obawiam się że firma nie ma nawet procedur testowych, nie mówiąc o faktycznych testerach. Bo jak na razie to co wypuścili jako release, to jest co najwyżej jakiś product RC ileś tam.