Za mało wytycznych:
- gdzie ma być umieszczony odbiornik w aucie, ważne dla wyboru mocowań (przyssawka do szyby, uchwyt do kratki wentylacyjnej, itp.),
- jeśli np. na szybie, to czy jest ona oddalona od miejsca kierowcy (jak w minivanie) - rzutuje na wielkość ekranu i głośność urządzenia,
- czy Szefowa jest sprawna w obsłudze urządzeń elektronicznych, czy nie pogubi się np. w zbyt dużej ilości przycisków,
- czy będzie urządzenie wyjmować z auta i chować do torebki - wtedy istotne jak najmniejsze gabaryty całego urządzenia,
- czy chciałaby korzystać z navi jako zestawu głośnomówiącego po BT,
- czy będzie synchronizować POIs,
- czy, nie daj Boże, nie ma auta z metalizowanymi szybami (antena zewnętrzna),
- czy będzie używać odbiornika także do innych zastosowań (np. zdjęcia, filmy, empetrójki),
- czy będzie korzystać z navi (także) poza samochodem - ważna pojemność baterii,
- czy Szefowa jest sprawna manualnie - umieszczanie urządzenia w uchwycie nie może być trudne/skomplikowane,
- sto innych rzeczy.
I na koniec, jak znam życie, urządzenie "musi być ładne" (design, kolor), w kategoriach estetycznych uznawanych przez Szefową.
Czasy ciężkie, dobrze byłoby nie wylecieć z roboty za chybiony wybór nawigacji...
