Moim zdaniem różnica między tymi dwoma programami, w kontekście nawigacji samochodowej, jest nieznaczna.
Des gustibus non disputantum est, ale zapytam - uzywales obu tych programow?
Nie wydaje mi sie...
Testowanie byłoby tu bardziej odpowiednim słowem. PDA Nawigator stoi sobie na półce, kupiony za 99 PLN i dokładnie jest tyle wart.
HandMapa kupiłem za w sumie ok. 200 PLN (mapy, program plug-in, VAT). Użyłem go pewnie z 5 razy i uznałem, że wystarczy.
Gust jest rzeczą istotną w kwiaciarni i u krawca. W programach użytkowych liczy się przydatność i funkcjonalność.
Jako czlowiek po studiach ekonomicznych powiem, ze mowa o "wolnosci pogladow" w przypadku produktow na rynku swiadczy o bardzo duzej naiwnosci.
Uprzedzam zarzut - nie, nie mam na mysli zadnych tajemniczych sil ktore nami manipuluja, spiskow gospodarczych czy innych takich :"P. Po prostu i zwyczajnie - konsument nie ma dostepu do pelnej i rzetelnej informacji rynkowej, wiec kieruje sie pewnymi uproszczeniami.
Ja zaś jako człowiek z gminu cieszę się, że czasem trafią się jednostki po studiach ekonomicznych, które wyprowadzą nas, błądzących, z rynkowych manowców na prostą i świetlistą drogę używania programów o niewielkiej wartości użytkowej.
Dlaczego jest popularny np. Windows? Nie zartujmy, przeciez nie dlatego ze jest dobry :")
Dlatego, że nie wymaga od użytkownika niemal żadnej wiedzy o komputerze, którego używa. W zupełności wystarczy dla osiągnięcia oszałamiającego powodzenia.
Ludzie masowo wierza w bzdury, np. w to ze lepszy obiektyw do makrofotografii to taki ktory ostrzy z mniejszej odleglosci, a nie taki ktory ma lepsza skale odwzorowania :"P
Albo np. nie moga uwierzyc ze na Macintoshu mozna uzywac Office Microsoftu (ktore jest zreszta lepiej wykonane niz wersja pecetowa) i tak dalej i tak dalej....
Wymień je i porównaj z ilością funkcji, których nie ma w HandMapie.
- mozliwosc ustawiania ktore elementy obrazu beda widoczne przy jakiej skali
AM ma w tym zakresie nieco większe możliwości.
- podglad sygnalu z odbiornika GPS wraz z pelna widocznoscia wszystkich satelit widzianych przez odbiornik (a nie tylko osmiu) oraz sily z jaka odbierany jest sygnal z kazdego z nich
Z pewnością należy śledzić, czy widocznych jest więcej, niż 8 satelitów, bo ma to ogromny wpływ na nawigację. Podobnie sygnał każdego z nich. Kup dobry odbiornik - nie będziesz miał problemu.
- wieksza stabilnosc pracy z odbiornikiem GPS (moze wynika to z urzadzenia, choc nie sadze - HM uzywalem na Tungstenie T), oraz wiecej mozliwosci konfigurowania go.
Ja nie mam żadnych problemów ze stabilnością pracy z jakimkolwiek odbiornikiem GPS. A w tej chwili mam ich pięć różnych oraz 3 PDA.
- mozliwosc przyporzadkowania adresom z ksiazki telefonicznej lokalizacji na mapie
Zgadzam się. Zresztą jest to bodaj jedyna funkcjonalność różniąca wersje PalmOS i PPC/WM.
- mozliwosc wyszukiwania skrzyzowan
Zgadzam się.
W HandMapie nie ma:
- wyznaczania tras i zwiazanej z nim nawigacji glosowej
I to jest całe clou autonawigacji. Na każdym forum dotyczącym GPS, w dowolnym języku, powiedzą Ci, że ten fakt dyskredytuje program.
- ostrzegania o poi
Drobiazg, choć miły.
Tyle z pamieci, niestety nie mam HM teraz przed soba.
Pomogę:
http://www.automapa.com/?PEI=13252Okazuje sie jednak (watek - porownanie GP Mapy i Automapy) ze AM mimo iz dysponuje wiekszym pokryciem, ma rowniez wiecej bledow. Pytanie czy stawiamy na ilosc czy jakosc?
Poza tym znowu wracam do "emocjonalnego" wypowiadania sie - przeciez nie chodzi mi o to, zeby udowodnic ze AM jest do luftu, a tylko i wylacznie o to, ze jest programem wymagajacym zbyt duzych ewolucji by uzasadniona byla az tak wysoka cena za niego.
Porównanie AM i GPM się nie odbyło. Ponieważ korzystam z obu, to mój typ brzmi: remis.
A czemu nie wspominasz o cenie GPMapy? Emocje Ci nie pozwalają?
Zwlaszcza w porownaniu z oferta konkurencji ktora w gruncie rzeczy jest bardzo zblizona.
OK, TomTom nie ma rozbudowanej sieci drog w Polsce. Tyle ze za 800zl dostajesz kompletny zestaw dokladnych map Europy. + slabowita Polske (co pewnie zmieni sie za pol roku czy rok)
Do tego w wersji na Winde lub na Palm OS
Automapa za te sama cene oferuje jeden kraj i tylko na Windows.
Ponieważ AutoMapa dysponuje wyłącznie mapą Polski, to ograniczmy się do dyskusji o programach dotyczących tego terenu. Znasz program do autonawigacji (nie przeglądarkę map, z możliwością ujrzenia swojej pozycji GPS na mapie), który miałby porównywalną szczegółowość i funkcjonalność? Ja znam. GPMapa. Ile kosztuje? Sprawdź sam.
Do porównywania z softem zachodnim wrócimy w momencie, kiedy zaproponują równie szczegółowe mapy Polski. Na razie nie spełniają warunku przyzwoitości.
I znowu mijasz sie z prawda jesli idzie o podawanie liczb owe "6 czy 18%"- dokladnie pokrycie TomTom to 96% drog glownych i pierwszej/drugiej kategorii, plus dokladne pokrycie Warszawy. Jak na nawigacje "przelotowa" wystarczy.
Ale ja nie jestem pilotem. Jeżdżę po drogach, w różnych miejscach Polski, nie tylko po Warszawie i po głównych drogach.
I nie mów: "znowu mijasz sie z prawdą". Przyłapiesz mnie na kłamstwie, będzie to uzasadnione. Chcesz kreować fakty metodą pewnego ministra propagandy?
Znowu wiec wytkne Ci "emocjonalny" sposob prowadzenia rozmowy - bez sprawdzania liczb, a powolywanie sie na dane ktore nie istnieja lub sa bledne.
http://www.tomtom.com/products/section.php?ID=109&Section=241&Language=1Chcesz poprawiać TomToma? Czy też prowadzisz rozmowę w sposób "emocjonalny"?
Przypomne tez ze nie neguje tego ze AM ma najlepsze pokrycie sieci drogowej naszego kraju. Tyle ze W mojej opinii to zbyt malo by zadac za program tyle samo co za program ktory ma dokladne pokrycie europy + w niektorych miejscach funkcjonalnosci w stylu bieżące powiadamianie o korkach.
Sukces programu do autonawigacji, przy spełnieniu warunków brzegowych funkcjonalności, to w największej mierze szczegółowość jego map. Jeżeli mapa jest niedostateczna, żaden wodotrysk tego nie skompensuje.
Więc nie kupuj AM. Kup inny produkt, lub zostań przy HandMapie. Masz z tym jakiś problem?
Nie. Jakbys odpuscil sobie troszke emocje, moze zauwazylbys, ze nie tyle mowie tu "automapa jest do %#@#$^@$" co: - "ten program wymaga dopracowania i na obecnym etapie jest zbyt drogi w stosunku do opcji ktore oferuje".
A gdybyś Ty odpuścił emocje, to kupiłbyś inny produkt, a nie utyskiwał na program, który Ci nie pasuje. Nie pasuje - nie kupuj. Gdzie tu emocje? Czysta logika.
Mnie pasuje - kupuję. Gdzie tu emocje? J.w.
Jest w AM duzo kiksow ktore sa tak oczywiste ze glowa boli - np. to ze wyznaczenie trasy przelajowej (czyli jesli mowa o AUTOmapie rozumiem ze chodzi o trase wyznaczona najgorszymi drogami jakimi da sie przejechac) sprawilo ze trasa zostala wytyczona dokladnie przez srodek jeziora Sniardwy.
Ja przed użyciem skomplikowanego produktu czytam instrukcję jego obsługi. Pozwala mi to uniknąć m.in. testowania samochodu jako amfibii.
Uzywanie danego programu nie oznacza ze musze ten program wielbic i ze nie zauwazam jego wad. Nie oznacza tez, ze nie mam prawa wypowiadac opinii na temat tych wad.
Chcialem sprawdzic jak wyglada system nawigacyjny z wyznaczaniem tras, dlatego zmienilem Palm OS na Pocket PC i zaczalem testowac Automape.
To był powód, dla którego porzuciłem PalmOS dwa i pół roku temu.
Na dzien dzisiejszy juz wiem ze windows we wszelkich postaciach nie jest systemem dla mnie i ze bardzo szybko wroce do Palm OS-a, teraz przyszla kolej na rozwazania nad Automapa.
Jesli TomTom wypusci update dajace w Polsce pokrycie drog trzeciej kategorii, natychmizst rozstane sie z Automapa bez zalu (chyba ze AM do tej pory wymysli co zrobic aby byc bardziej konkurencyjna) :")
Nie zamierzam wszczynać platformowej flame war.
A co do AM - już powiedziałem: nie podoba Ci się - nie kupuj.
Sugerujesz się planem Warszawy, który w każdej edycji map, wszystkich programów, jest dość dobry. Nawet w pierwszym wydaniu map DX do systemów samochodowych, który poza Stolicą nie nadawał się do niczego.
Nie tylko, rowniez Polska jako taka.
Nie chce mi się wgrywać HandMapa i map Polski, aby udowadniać jak bardzo się mylisz. Podam tylko dwie cyfry: mapa PL w HM - 6,5MB, mapa PL w AM - 33,7MB. O czym Ty mówisz?
Co do Warszawy - w HM jest mniej bledow, przynajmniej w okolicach po ktorych jezdze.
Może wrzucisz jakieś screeny na potwierdzenie tych słów?
A jeśli wyznaczanie trasy i nawigowanie głosowe turn-by-turn nie jest dla Ciebie esencją programu do nawigacji samochodowej, to o czym my w ogóle rozmawiamy?
Nie wiem czy jest.
Jak wspomnialem - byl to powod dla ktorego zmienilem Palm OS na Pocket PC, wiec jest dosc istotny. Pytanie o jakosc tego systemu - Automapa juz pare razy wyprowadzila mnie w totalne manowce (bo trasa "krotka" jest w jej rozumieniu tym samym co "przelajowa" w moim rozumieniu, a opcji wyznaczania klas drog po ktorych chcemy jezdzic dla kazdego rodzaju tras brakuje), tudziez kazala mi krecic petelki by skrecic w lewo (autentycznie - skrecic w lewo zawrocic, wyjechac znowu na te sama droge i ponownie skrecic w lewo 100m dalej).
Bo Ty nie masz żadnego doświadczenia z programami do autonawigacji. Używałeś wyłącznie programu bez routingu i prowadzenia po wyznaczonej trasie. Więc jednostkowe przypadki są dla Ciebie szokiem.
Poza tym - przeczytaj instrukcję.
Przy takiej nawigacji zaczynam sie zastanawiac czy jest mi ona w ogole potrzebna...
Na razie nie jestem w stanie ocenic jak istotna czesc wszystkich tras stanowia takie z kiksami.
Ale uzurpujesz sobie prawo do twierdzenia, że AM to produkt niedopracowany, zawierający mnóstwo "kiksów, że głowa boli".
Poki co jestem jednak nawigacja glosowa (w systemie miejskim) mocno zawiedziony.
Brak przede wszystkim:
- mozliwosci okreslenia zakresu kategorii drog ktorymi chcemy jechac (np. krotka, ale tylko ulicami nie gorszymi niz....)
Znów - przeczytaj instrukcję.
- mozliwosci ustalenia czasowych utrudnien w ruchu i objazdow (np. omijaj droge x od punktu y do z w godzinach od n-tej do m-tej)
A znasz program, który to realizuje?
Z kolei do jezdzenia po kraju, jesli nie kluczy sie po duzych miastach, wyznaczanie tras i nawigacja glosowa sa w gruncie rzeczy zbednym bajerem - wystarczajaco dobrze orientuje sie w terenie za pomoca atlasu samochodowego, informacja ze mam skrecic za 50 kilometrow mnie nie zbawi...
Wiesz, jak droga jest prosta, to i kierowca nie jest potrzebny. Wystarczy cegła na pedale gazu.
TomToma nie używałeś, ale lekko rzucasz oskarżenia o "zrzynaniu"? Żałosne...
Moze zle sie wyrazilem - chodzi mi o zauwazalna inspiracje w sposobie zorganizowania. slowo zrzynaja umiescilem dlatego zreszta w cudzyslowiu
Byc moze po prostu zrobienie nawigacji z wyznaczaniem tras wymaga podobnego zorganizowania calosci systemu - nie wiem.
Posluze sie analogia - sa np. programy biurowe ktore inspiruja sie innymi (np. open office "zrzyna" z MS office), sa rowniez takie ktore poszukuja wlasnych rozwiazan (np. Mellel)
Więc może zanim znów źle się wyrazisz - najpierw przemyśl.
Przelicz sobie sam. Dane są dostępne w sieci.
Khem, to Ty zaczales przytaczac liczby, wiec po Twojej stronie lezy zapewnienie ich rzetelnosci, nieprawdzaz?
Chyba ze znowu bylo to cos takiego jak owe "6 czy 18%" TomToma?
Jesli dane sa dostepne w sieci, to moglbys po prostu podac linka do nich, to wystarczy :")
Proszę uprzejmie:
www.tomtom.com - tu znajdziesz pokrycie.
pl.wikipedia.org - tu znajdziesz powierzchnie.
Chcesz, żebym ślęczał pół nocy nad przeliczeniami, których akurat ode mnie zażądasz? No więc się nie doczekasz.
Ciekawe jak uwzględnisz w przeliczeniach dokładność map...
Wystarczy np. pomnozyc ilosc zgloszen przez procent pokrycia terenu z zadana dokladnoscia i juz mamy jakis wystandaryzowany wskaznik. Lepszy, gorszy - cos na czym mozna oprzec dalsza rozmowe.
Linki masz. Kalkulator pewnie też.
Po drugie, ile w tym czasie zgloszen dotyczacych bledow szacuje Automapa? Jakos zapomniales tej wielkosci podac... :/
Bo jej nie znam.
Khem, przed chwila pisales ze "dane sa dostepne w sieci".
To w koncu jak?
Zwyczajnie - TeleAtlas te dane podaje, AutoMapa nie. O niczym nie zapominam.
Podajesz jaka wielkosc ktora ma cos dac w porownaniu z inna wielkoscia - a tej drugiej nawet nie znasz?
Zdaje sie ze apelowales o rzetelnosc?
Ja posługiwałem się procentami. Ty wymogłeś na mnie wartości bezględne. Mnie nie były potrzebne - o czym niżej.
Nawet jeśli jest to liczba większa, identyczna, mniejsza, to co to zmienia? Co chciałbyś przez to udowodnić/wykazać/whatever?
Ja chciałem pokazać stopień bezinteresownego wsparcia produktu przez userów. A Ty?
Ja - ze stopnia bezinteresownego wsparcia produktu ze strony userow nie da sie ocenic podajac jedynie wielkosci procentowe, zwlaszcza jesli dotycza one roznych populacji.
jak wspomnialem wyzej - 70% ze stu poprawek daje nam wartosc 70zgloszonych poprawek, natomiast 10% z tysiaca poprawek daje wielkosc 100 zgloszonych poprawek.
I nagle okazuje sie ze ilosciowo owe 10% jest liczba znacznie wieksza niz 70%.
Porownanie ilosci procentowych, bez podania wielkosci liczbowych do ktorych sie one odnosza jest po prostu nierzetelne, gdyz zwyczajnie wprowazdza rozmowcow w blad.
Tak samo podanie samych wartosci liczbowych pachnie nierzetelnoscia.
Jesli np. rocznie 38 000 poprawek zglosi 76 000 uzytkownikow, to oznacza, ze srednio jedna poprawke zglasza co drugi uzytkownik. Jesli natomiast np. w przeciagu roku 200 poprawek zglosi 50 uzytkownikow, to okaze sie, ze srednio kazdy uzytkownik zglosil 4 poprawki.
Ktorzy uzytkownicy sa bardziej zaangazowani - ci co zglosili 38 000, czy ci co zglosili 200 poprawek?
Reasumujac, abysmy mogli rzetelnie rozmawiac o zaangazowaniu uzytkownikow, musileibysmy wiedziec ilu uzytkownikow ma jaki system oraz ile poprawek wplynelo od uzytkownikow badanych systemow w danym samym okresie czasu. Z kolei wolumen poprawek jako takich daje nam pojecie o dokladnosci systemu oraz sprawnosci usuwania usterek przez konkurentow.
Jesli nie dysponujemy tymi danymi, to wszelkie podawanie ilosci czy procentow jest tylko mamieniem i robieniem ludziom wody z mozgu.
Mnie chodziło wyłącznie o porównanie stopnia zaangażowania producenta map i użytkowników tych map w proces poprawy błędów. Do tego procentowy udział jednych i drugich w całości poprawek zupełnie wystarczy. Nie ma znaczenia ilu jest użytkowników, ile błędów poprawiono, ile błędów przypada na jednego użytkownika, etc. Wykazałem, że nieprawdą jest, że poprawki błędów w AutoMapie są niemal wyłączną zasługą użytkowników. I wykazałem, czyż nie?
A to co Ty chcesz wykazać, to juz musisz sam wyartykułować. Na razie sam chyba nie wiesz o co Ci chodzi. Mniej emocji....