Ja w tym roku próbowałem połazić trochę po Kołobrzegu korzystając z AM. O ile jadąc samochodem z nawigacją nie ma nigdy najmniejszego problemu o tyle w Kołobrzegu po wyjściu z parkingu na ulicę nawigacja zwariowała: pokazywała inny kierunek ruchu, potrafiła przeskoczyć na inną ulicę itp. Na dobrą sprawę nawet nie byłem pewny, czy idę w kierunku morza, czy wręcz w przeciwnym. Trochę szkoda, bo w nieznanym mieście korzystając z POI można byłoby trochę pozwiedzać - w końcu czasami lepiej jest się przejść, niż samochodem pchać się przez miasto, a potem jeszcze szukać miejsca do zaparkowania. Nie wiem na czym to polega, ale AM potrzebuje chyba do działania większej prędkości poruszania się.
Tylko w takim razie po co w ogóle opcja trasy pieszej w AutoMapie?