[wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo

  • 164 Odpowiedzi
  • 44348 Wyświetleń

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

*

Offline Miedzio

  • ***
  • 492
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #120 dnia: Październik 24, 2011, 23:47:49 »
Sam komplikujesz sprawe. Nie wg mnie, ale wg definicji. Co innego podstawa czyli okreslenie "droga", a co innego konkretne sprecyzowanie "numeru/kategorii drogi". Jedno nie wyklucza drugiego.  Nie ja to wymyslilem. Zauwaz, ze jesli zarzadca drogi ma taki "kaprys", to poprzez zastosowanie znakow pionowych i (lub) poziomych odpowiednio wyznaczy pasy ruchu i niekoniecznie bedzie to tak jak wyzej zostalo nadinterpretowane. Poza tym co w momencie jesli lacza sie 4 rozne drogi powiatowe? Czyli wg tej teorii, nawet jadac prosto bede zmienial pas ruchu, bo przeciez wjezdzam na "nowa droge", gdzie jest przeciez automatycznie "nowy pas ruchu"... To chyba nie o to chodzi.

*

Offline nocnyMarek

  • *****
  • 9913
  • Sprzęt: Palmax, viliv X70
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #121 dnia: Październik 24, 2011, 23:59:26 »
Cytat: Miedzio
Wciaz nigdzie nie widze zapisu prawnego, ktory mowilby, ze droga wyzszej kategorii wyznacza pasy ruchu. Czegos takiego nie ma, to tylko duza nadinterpretacja.
A kto tak twierdzi?
Ja twierdzę tylko, wracając do pierwszego przykładu, że pas jezdni drogi E71
to nie jest pas ulicy Okólnej. Bo droga E71 i ulica Okólna to 2 różne drogi.
Jeśliuważasz że stwierdzenie, że pas ruchu drogi E71 i pas ruchu ulicy Okólnej
to są różne pasy ruchu, jest nadinterpretacją i to dużą,
to czymże jest twierdzenie przeciwne, że to jest ten sam pas? :ohreally:
AM3/4/5/6, DPN/D6, AP, N2/9, OM-free

*

Offline msz1959

  • ****
  • 569
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD/AM6.15 EU, iP4/iAM5.0, NavigonEU+TL
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #122 dnia: Październik 25, 2011, 00:14:27 »
Przyszła mi do glowy (w wannie  :E ) taka, "kompromisowa" interpretacja:
Tabliczki "łamanego pierwszeństwa" T-6a wystepują, zgodnie z Rozp. w sprawie znakow i sygnałów drogowych, tylko pod znakiem "karo" (D1), odpowiednio na podporządkowanych T-6c pod "trójkątem" lub "stop". Natomiast nie pojawiają się pod znakami "skrzyżowanie z drogą podporządkowaną" A-6a,b,c. Byłbym zdania, że w pierwszym wypadku na leży skręt sygnalizować, w drugim, bez względu na geometrię skrzyżowania, jazda wzdłuż drogi z pierwszeństwem powinna być traktowana jak jazda "na wprost", a zjazd z niej zawsze z kierunkowskazem.

*

Offline Miedzio

  • ***
  • 492
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #123 dnia: Październik 25, 2011, 00:16:25 »
Z definicji. Jak pisalem wyzej nie znam tego miejsca, wiec sie nie wypowiadam o tym przypadku. Tylko wszystko zalezy od konkretnego oznakowania pionowego i poziomego, a nie od numeru drogi. Ustawodawca scisle okreslil jakie oznakowanie wyznacza pasy ruchu i do tych znakow nie wrzucil znakow z grupy E-15a, b, c, d, e, E-16. Okreslil tez co to sa niewyznaczone pasy ruchu i tam tez nie mieszal nic z numerami drog.

Dla zobrazowania przyjrzyj sie sytuacji np w Prochowicach. Jadac Lubin - Wroclaw w Prochowicach nagle z drogi 36 wjezdzamy na 94 jadac caly czas prosto. Chcesz mi powiedziec, ze w miejscu gdzie jest tabliczka z nowym numerem drogi, wjezdzam na nowa - inna droge niz ta z definicji? Czy caly czas droga jest droga z art. 2 pkt. 7? A skoro mam nowa droge, to powstaje nowy pas ruchu? Czyli jadac prosto nagle sie okazuje, ze zmieniam pas ruchu i na dodatek Ustawodawca narzuca na mnie obowiazek zeby o tym zawczasu i wyraznie zasygnalizowac? Tylko jak, jak jade prosto? Naprawde to nie o to chodzi...

Połączone: Październik 25, 2011, 00:34:55
Przyszła mi do glowy (w wannie  :E ) taka, "kompromisowa" interpretacja:
Tabliczki "łamanego pierwszeństwa" T-6a wystepują, zgodnie z Rozp. w sprawie znakow i sygnałów drogowych, tylko pod znakiem "karo" (D1), odpowiednio na podporządkowanych T-6c pod "trójkątem" lub "stop". Natomiast nie pojawiają się pod znakami "skrzyżowanie z drogą podporządkowaną" A-6a,b,c. Byłbym zdania, że w pierwszym wypadku na leży skręt sygnalizować, w drugim, bez względu na geometrię skrzyżowania, jazda wzdłuż drogi z pierwszeństwem powinna być traktowana jak jazda "na wprost", a zjazd z niej zawsze z kierunkowskazem.

Bo teoretycznie przy znakach A-6a,b,c droga z pierwszenstwem powinna przebiegac prosto. Przy kazdym "odchyleniu" powinno sie stosowac tabliczki T-6a, T-6c w odpowiednim polaczeniu ze znakami D-1, A-7 i B-20 z rzeczywistym przebiegiem drog z pierwszenstwem... Niestety teoria teoria, a praktyka praktyka i pozniej w wielu miejsach rozne sposoby sygnalizowania moga sie i tak okazac prawidlowe. Pewne sprawy moze rozstrzygnac tylko sad, gdzie inny i tak to podwazy... zycie no i mozliwosc do wspolnej wymiany pogladow :)

PS. Inna ciekawostka jest zasada, ze tam gdzie ustawione sa znaki A-7 i B-20:

Cytuj
Znaki A-7 i B-20 umieszczone przed skrzyżowaniem nie mogą występować samodzielnie, lecz tylko z odpowiednimi znakami (A-6 lub D-1) na drodze z pierwszeństwem przejazdu. Nie dotyczy to znaków umieszczonych przed skrzyżowaniem z ruchem okrężnym. 

I co z tego, ze jest to opisane w aktach prawnych, jak zarzadcy drogi i tak maja to w..... i pozniej czlowiek wyszukuje na skrzyzowaniach na drogach bocznych znakow A-7, badz B-20, bo nie wie czy to skrzyzowanie rownorzedne czy jest okreslone pierwszenstwo... Taki kraj.
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2011, 00:34:55 wysłana przez Miedzio »

*

Offline ochkarol

  • ******
  • 4813
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Samsung Galaxy A8
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #124 dnia: Październik 25, 2011, 02:38:09 »
Byłbym zdania, ... w drugim, bez względu na geometrię skrzyżowania, jazda wzdłuż drogi z pierwszeństwem powinna być traktowana jak jazda "na wprost", a zjazd z niej zawsze z kierunkowskazem.
To odpowiedz sobie na dwa pytania zamknięte:
  • Czy skręcając na skrzyżowaniu (np. w lewo) wraz z drogą o pierwszeństwie przejazdu zmieniasz kierunek jazdy?
  • Czy w związku z tym, aby być zgodnym z KRD (zmiana kierunku ruchu wymusza włączenie kierunkowskazu bezwarunkowo) należy włączyć kierunkowskaz?
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2011, 02:41:45 wysłana przez ochkarol »
Pozdrawiam
Karol
. : Kobietę łatwiej rozebrać wbrew jej woli, niż ubrać po jej myśli. : .

*

Offline msz1959

  • ****
  • 569
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD/AM6.15 EU, iP4/iAM5.0, NavigonEU+TL
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #125 dnia: Październik 25, 2011, 08:06:32 »
ad. 1 - zdecydowanie odróżniam przypadek (zwykle miejski), gdzie jest "karo" i tabliczka "łamanego pierwszeństwa" i gdzie w ogromnej większości przypadków de facto zmieniam drogę, w sensie np. zmiany nazwy ulicy, i tę zmianę sygnalizuję, od przypadku (głównie poza-miejskiego), gdzie na zakręcie drogi głównej, choćby to była górska "agrafka" 180 stopni, a przy niej odejście drogi podrzędnej, gdzie kierunkowskazu nie włączam.
ad. 2 - jak wyżej, zakręt drogi w sensie geometrycznym jest zmianą kierunku jazdy, ale sygnalizacji nie wymaga.
Powtórzę, choć już ostatni raz  :wink:, że zgadzam się co do istnienia przypadków wątpliwych. Myślę, że konsekwentne stosowanie "mojego" pomysłu na oznakowanie mogłoby te przypadki ujednoznacznić. Między drogą główną idącą na wprost (w sensie nie tylko organizacyjnym ale i geometrycznym) a jej (ciasnym, typu "skrzyżowanie") skrętem o 90 st. lub więcej, jest całe kontinuum przypadków i jak sądzę od inżyniera ruchu/projektanta powinno się wymagać decyzji jak dany przypadek ma być traktowany i odpowiedniego oznakowania.

*

Offline klasyczny

  • *
  • 71
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Galaxy Note, aAM 1.4.1 (1209 PL)
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #126 dnia: Październik 25, 2011, 09:06:35 »
gdzie na zakręcie drogi głównej, choćby to była górska "agrafka" 180 stopni, a przy niej odejście drogi podrzędnej, gdzie kierunkowskazu nie włączam.

A ja przestrzegając przepisów Ruchu Drogowego jadę (a może ochkarol....) tą drogą podrzędną i widzę, że główną droga pomyka msz1959 i nie włączył żadnego migacza. Mam wtedy prawo przypuszczać, że msz chce pojechać prosto w tą podrzędną drogę z której ja chcę wyjechać. I wjeżdżam na drogę główną. I coooo?? Okazuje się, że dla msz jazda po drodze głównej, mimo zmiany kierunku jazdy jest jazdą po prostej. Czyli porusza się dalej drogą główną. I mamy problem=małe albo wielkie buuummmm. Zależy jak msz jeździ. Bo niektórzy jeżdżą szybciej niż normalni kierowcy. To tylko moje dywagacje. Już pal sześć moje zdrowie i samochód...ale bym był niepocieszony gdyby na moim miejscu znalazł się ochkarol.......tudzież inni kierowcy podobnie interpretujący przepisy...
Msz 1959-przepraszam za używanie do wyjaśnień Twego nicka.

*

Offline pR0SiAczek

  • ***
  • 286
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD / Neo V / BBZ10
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #127 dnia: Październik 25, 2011, 10:59:28 »
Generalnie i reasumując, na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, praktycznie zawsze ustępujemy pierszeństwa przejazdu pojzadowi  z prawej strony.  :ok:
Czyli najbezpieczniej po zewnętrzenej...  :mrgreen:


i się zaczęło...

nie do końca najbezpieczniej, bo to zależy przede wszystkim od tego jak wg Ciebie, lokalnych kierowców, Policji i w ostateczności Sądów poruszamy się po "rondzie". A często ta opinia  zmienia się w zależności od tego ile jest pasów ruchu na wlotach, wylotach i samym skrzyżowaniu, czy miałeś wymalowane przed skrzyżowaniem oznakowanie poziome tj. strzałki kierunkowe czy nie... itp. itd. Wynik sprawy i wina strony zależy od tego czy wierzymy w mit ludowy że "z ronda się zawsze zjeżdza w prawo" czy stosujemy obowiązujące prawo i nie nadajemy magicznych cech skrzyżowaniu o ruchu okrężnym... co czynią niemal wszyscy, bo przecież na "L"ce tak uczą i egzaminują...

Pokonywanie skrzyżowań o ruchu okrężnym to naprawdę temat rzeka na osobny całkiem wątek w HP, a jak ktoś bardzo chce to niech znajdzie przepis mówiący co to jest:
1. zmiana kierunku ruchu, 2. manewr "zjazdu z ronda", 3. "rondo"
najlepiej w brzmieniu literalnym, żeby nie było że interpretacja zależy od humoru... albo interpretującego jak zobaczycie szukając w google ;)

W nagrodę dostanie ode mnie kilka z Polski wziętych przykładów skrzyżowań o ruchu okrężnym z zagadkami do rozwikłania ;)

ps. 61 typów zachowań to sporo, choć ja widuję jakieś 40 typów zachowań miesięcznie a głównymi zmiennymi jest region Polski w którym jestem, wielopasowość skrzyżowania, oznakowanie poziome oraz zastosowana sygnalizacja świetlna, bądź jej brak...
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2011, 11:08:52 wysłana przez pR0SiAczek »

*

Offline sbi

  • ****
  • 592
  • Sprzęt: 6630, Tungsten T3, N73, GO930, 5800XM, HTC Hero
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #128 dnia: Październik 25, 2011, 11:15:47 »
gdzie na zakręcie drogi głównej, choćby to była górska "agrafka" 180 stopni, a przy niej odejście drogi podrzędnej, gdzie kierunkowskazu nie włączam.

A ja przestrzegając przepisów Ruchu Drogowego jadę (a może ochkarol....) tą drogą podrzędną i widzę, że główną droga pomyka msz1959 i nie włączył żadnego migacza. Mam wtedy prawo przypuszczać, że msz chce pojechać prosto w tą podrzędną drogę z której ja chcę wyjechać.

Jeśli przestrzegasz przepisów PoRD nie masz prawa przypuszczać, musisz mu ustąpić pierwszeństwa.

*

Offline ochkarol

  • ******
  • 4813
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Samsung Galaxy A8
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #129 dnia: Październik 25, 2011, 11:54:04 »
Generalnie i reasumując, na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, praktycznie zawsze ustępujemy pierszeństwa przejazdu pojzadowi  z prawej strony.  :ok:
Czyli najbezpieczniej po zewnętrzenej...  :mrgreen:
nie do końca najbezpieczniej, bo to zależy przede wszystkim od tego jak wg Ciebie, lokalnych kierowców, Policji i w ostateczności Sądów
Akurat w przypadku ronda przepisy są dość precyzyjnie opisane w KRD i nie widziałem jeszcze ronda, gdzie można byłoby mieć wątpliwości.
Zawsze ustępujesz pierwszeństwa przejazdu gdy zmieniasz pas ruchu na rondzie, pojazdom jadącym z prawej strony.

Jeszcze jak ktoś na tym rondzie wymaluje pasy i sposoby pokonywania go (w zależności od kierunku jazdy) to już w ogóle.
Jedyny problem jaki napotkałem na rondach, to taki gdzie po skręcie z dwóch pasów robi się cztery.
Teoretycznie masz prawo zająć każdy pas.
Pozdrawiam
Karol
. : Kobietę łatwiej rozebrać wbrew jej woli, niż ubrać po jej myśli. : .

*

Offline klasyczny

  • *
  • 71
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Galaxy Note, aAM 1.4.1 (1209 PL)
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #130 dnia: Październik 25, 2011, 11:58:23 »
Jeśli przestrzegasz przepisów PoRD nie masz prawa przypuszczać, musisz mu ustąpić pierwszeństwa.

Nikt nic nie musi. Co najwyżej...może albo powinien. Ale abyś był spokojny to napiszę, że stosując zasadę "ograniczonego zaufania" wjadę na skrzyżowanie dopiero wtedy, gdy będę miał pewność, że będę mógł je bezkolizyjnie opuścić.

*

Offline pR0SiAczek

  • ***
  • 286
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD / Neo V / BBZ10
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #131 dnia: Październik 25, 2011, 12:35:20 »
Generalnie i reasumując, na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, praktycznie zawsze ustępujemy pierszeństwa przejazdu pojzadowi  z prawej strony.  :ok:
Czyli najbezpieczniej po zewnętrzenej...  :mrgreen:
nie do końca najbezpieczniej, bo to zależy przede wszystkim od tego jak wg Ciebie, lokalnych kierowców, Policji i w ostateczności Sądów
Akurat w przypadku ronda przepisy są dość precyzyjnie opisane w KRD i nie widziałem jeszcze ronda, gdzie można byłoby mieć wątpliwości.
Zawsze ustępujesz pierwszeństwa przejazdu gdy zmieniasz pas ruchu na rondzie, pojazdom jadącym z prawej strony.

Jeszcze jak ktoś na tym rondzie wymaluje pasy i sposoby pokonywania go (w zależności od kierunku jazdy) to już w ogóle.
Jedyny problem jaki napotkałem na rondach, to taki gdzie po skręcie z dwóch pasów robi się cztery.
Teoretycznie masz prawo zająć każdy pas.

Po czym wnosisz, że zmieniasz pas ruchu opuszczając skrzyżowanie (bo o to chyba chodzi przy czynności "zjeżdzania w prawo z ronda z zewnętrznego/wewnętrznego pasa") skoro poruszasz się we wskazanym przed skrzyżowaniem i ciągle tym samym kierunku ruchu?

Kilka ładnych lat temu kiedy inwazja wyćwiczonych w UK i D kierowców rozpoczęła z pasją "prawe mruganie" złożone zostało ustne zapytanie na spotkaniu KR BRD w Jabłonkach o sposób poruszania się po "rondach". W odpowiedzi padło zdanie: wszystko jest napisane w przepisach - obowiązują zasady ogólne. A zasada ogólna jest taka, że skrzyżowanie o ruchu okrężnym to nie jest seria skrzyżowań drogi o kształcie okręgu z drogami do niej przylegającymi. To jest ciągle jedno skrzyżowanie - bez znaczenia czy ma 5m średnicy czy 100m jak w Głogowie ;)
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2011, 12:40:00 wysłana przez pR0SiAczek »

*

Offline ochkarol

  • ******
  • 4813
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Samsung Galaxy A8
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #132 dnia: Październik 25, 2011, 14:21:26 »
Po czym wnosisz, że zmieniasz pas ruchu opuszczając skrzyżowanie (bo o to chyba chodzi przy czynności "zjeżdzania w prawo z ronda z zewnętrznego/wewnętrznego pasa") skoro poruszasz się we wskazanym przed skrzyżowaniem i ciągle tym samym kierunku ruchu?
Kierunek ruchu to jedna sprawa a jazda jednym pasem ruchu (bądź jego zmiana) to druga sprawa.
Możesz jechać w tym samym kierunku ale zmieniać ciągle pas ruchu! Nie sądzisz?

Tak samo na rondzie.
Załóżmy, ze jeśli jeździsz po rondzie dookoła (wolno przecież) po wewnętrznym pasie ruchu (bo rondo szerokie).
Jeśli zachce Ci się nagle jeździć dalej po tym rondzie w kólko ale już po zewnętrznym pasie, to musisz ustąpić piewszeństwa przejazdu pojazdom po tym pasie już się poruszającym (oczywiście zmiana pasa ruchu musi byc uprzedzona włączeniem odpowiedniego kierunkowskazu).
Tak samo odwrotnie.

A przy zjeżdżaniu z ronda, z wewnętrznego pasa ruchu, zewnętrzny pas ruchu przecinasz tylko.
Nie ma tutaj mowy o zmianie pasa ruchu, ponieważ nie kontunuujesz jazdy zewnętrznym pasem ruchu.
Oczywiście manewr opuszczania ronda sygnalizujemy odpowiednim kierunkowskazem i ustepujemy pierwszeństwa przejazdu pojazdom poruszającym się po zewnetrznym pasie ruchu ronda.

Jeśli rondo ma jeden pas ruchu to oczywiście, ze nie ma mowy o zmianie pasa ruchu (bo niby na jaki?).
Pozdrawiam
Karol
. : Kobietę łatwiej rozebrać wbrew jej woli, niż ubrać po jej myśli. : .

*

Offline pR0SiAczek

  • ***
  • 286
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD / Neo V / BBZ10
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #133 dnia: Październik 25, 2011, 15:45:17 »
Po czym wnosisz, że zmieniasz pas ruchu opuszczając skrzyżowanie (bo o to chyba chodzi przy czynności "zjeżdzania w prawo z ronda z zewnętrznego/wewnętrznego pasa") skoro poruszasz się we wskazanym przed skrzyżowaniem i ciągle tym samym kierunku ruchu?
Kierunek ruchu to jedna sprawa a jazda jednym pasem ruchu (bądź jego zmiana) to druga sprawa.
Możesz jechać w tym samym kierunku ale zmieniać ciągle pas ruchu! Nie sądzisz?

Tak samo na rondzie.
Załóżmy, ze jeśli jeździsz po rondzie dookoła (wolno przecież) po wewnętrznym pasie ruchu (bo rondo szerokie).
Jeśli zachce Ci się nagle jeździć dalej po tym rondzie w kólko ale już po zewnętrznym pasie, to musisz ustąpić piewszeństwa przejazdu pojazdom po tym pasie już się poruszającym (oczywiście zmiana pasa ruchu musi byc uprzedzona włączeniem odpowiedniego kierunkowskazu).
Tak samo odwrotnie.

A przy zjeżdżaniu z ronda, z wewnętrznego pasa ruchu, zewnętrzny pas ruchu przecinasz tylko.
Nie ma tutaj mowy o zmianie pasa ruchu, ponieważ nie kontunuujesz jazdy zewnętrznym pasem ruchu.
Oczywiście manewr opuszczania ronda sygnalizujemy odpowiednim kierunkowskazem i ustepujemy pierwszeństwa przejazdu pojazdom poruszającym się po zewnetrznym pasie ruchu ronda.

Jeśli rondo ma jeden pas ruchu to oczywiście, ze nie ma mowy o zmianie pasa ruchu (bo niby na jaki?).

Specjalnie napisałem o zmianie pasów ruchu i kierunku, abyś odpisał w ten sposób. Tym dajesz dowód, że "rondo" to nie jest skrzyżowanie a jakaś "okrężna łącznica jezdni". W tej logice wskazujesz jakoby "rondo" było drogą o profilu okręgu ze skrzyżowaniami w postaci dróg wyjazdowych i wjazdowych... A założenie, że jeżdżenie po "rondzie" to czynność sama w sobie, a nie część jednego prostego manewru np. skrętu w lewo to potwierdza. Dokładasz "zjeżdżanie z ronda" jako kolejny manewr do wykonania na "rondzie", a nie kończenie manewru rozpoczętego jeszcze przed wjechaniem na skrzyżowanie (bez znaczenia czy to jazda w prawo, na wprost, w lewo czy zawracanie). To pozwala Ci twierdzić, że po "rondzie" można jeździć w kółko i do tego jeszcze zewnętrznym pasem, nie używając żadnego kierunkowskazu - poza prawym kiedy w końcu zechcesz z niego zjechać :/
Ale co bardzo ważne to nie ma czegoś takiego jak manewr zjeżdżania z "ronda". "Rondo" to jest jedno skrzyżowanie i to przed nim, czyli zawczasu sygnalizujesz jaki manewr będziesz wykonywał. Manewr który rozpoczniesz przy wjeździe skrzyżowanie, będziesz kontynuował je pokonując, a który zakończysz je opuszczając. Dokładnie tak samo zwyczajnie jak każdy "placowaty łącznik ulic". Zwyczajowy sposób to przy zmianie kierunku ruchu w lewo włączony kierunkowskaz lewy, przy jeździe na wprost brak włączania kierunkowskazu, przy manewrze skrętu w prawo kierunkowskaz prawy mruga. Zasady ogólne pozwalają przy wielu pasach ruchu wykonywać skręt w prawo jedynie z prawego skrajnego pasa, w lewo jedynie z lewego skrajnego pasa, a jazda na wprost dozwolona jest z każdego pasa ruchu.

Jaki manewr wymaga jeżdżenia w kółko po skrzyżowaniu? To nie jest osobna droga! Założenie o "okrężnym łączniku" prowadzi na manowce pozwalające twierdzić, że z "ronda zjeżdża się w prawo". A dlaczego nie wjeżdża się zawsze też w prawo - wg tego co napisałeś zmiana pasa ruchu z pewnością wtedy następuje. A jeśli nawet tak jest poprawnie, to jednak "zjazd z ronda w prawo" nie dopuszczalnym jest wykonać inaczej niż ze skrajnego prawego pasa zewnętrznego. Choć zdarza się, że zastosowano "wewnątrz ronda" oznakowanie poziome pozwalające ci "zjechać z ronda w prawo" z innego pasa. Ale to samo w sobie jest absurdem tak dużym, że wymyślono na jego potrzeby nowe wyrażenie: skrzyżowanie z wyspą centralną, mimo że zasad poruszania się po znanym od wielu lat skrzyżowaniu o ruchu okrężnym nadal nie ma. Ale idąc dalej w twoim rozumowaniu oznakowanie poziome na pawie każdej wielopasmowej jezdni wlotowej "dużego ronda" nakazujące wykonać manewr skrętu w lewo, prawo lub jazdę prosto ma się nijak do tego co w trzyetapowej przeprawie przez skrzyżowanie o ruchu okrężnym ["okrężny łącznik (?) ] opisujesz.

Niestety powszechnie publikowane "porady" wprowadzają jeszcze więcej zamieszania, bo co publikacja to inne zasady proponuje powołując się na coraz dziwniejsze "dowody" na poparcie lansowanej metody.
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2011, 15:49:57 wysłana przez pR0SiAczek »

*

Offline rgr

  • *****
  • 1045
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #134 dnia: Październik 25, 2011, 15:48:26 »
Dla zobrazowania przyjrzyj sie sytuacji np w Prochowicach. Jadac Lubin - Wroclaw w Prochowicach nagle z drogi 36 wjezdzamy na 94 jadac caly czas prosto. Chcesz mi powiedziec, ze w miejscu gdzie jest tabliczka z nowym numerem drogi, wjezdzam na nowa - inna droge niz ta z definicji? Czy caly czas droga jest droga z art. 2 pkt. 7? A skoro mam nowa droge, to powstaje nowy pas ruchu? Czyli jadac prosto nagle sie okazuje, ze zmieniam pas ruchu
O ile deobrze pamiętam to skrzyżowanie, to masz tam wymalowane pasy na skrzyżowaniu.

Połączone: [time]Październik 25, 2011, 15:57:30[/time]
gdzie na zakręcie drogi głównej, choćby to była górska "agrafka" 180 stopni, a przy niej odejście drogi podrzędnej, gdzie kierunkowskazu nie włączam.
A ja przestrzegając przepisów Ruchu Drogowego jadę (a może ochkarol....) tą drogą podrzędną i widzę, że główną droga pomyka msz1959 i nie włączył żadnego migacza. Mam wtedy prawo przypuszczać, że msz chce pojechać prosto w tą podrzędną drogę z której ja chcę wyjechać. I wjeżdżam na drogę główną. I coooo??
I wtedy okazuje się, że wasze rzekome przestrzeganie PoRD nijak nie przystaje do zapisów tego PoRD. Powtórzę po raz kolejny (zanim dostaniecie zwyżkę OC) -- gdyby rzekomy msz1959 chciał zjechać w tą podrzędną drogę, musiałby zmienić pas, co z kolei musiałby zasygnalizować migaczem.

A zresztą -- proszę mi pokazać takie skrzyżowanie, gdzie droga główna zakręca w lewo/prawo, ale oznakowanie pasa jest pociągnięte do drogi podrzędnej.

Połączone: [time]Październik 25, 2011, 15:58:57[/time]
Czy mam przez to rozumieć że w sytuacji jak na screenie
w przykładzie A:
-jadąc główną włączasz kierunkowskaz w lewo
-jadąc na wprost nie włączasz kierunkowskazu
w przykładzie B:
-jadąc główną włączasz kierunkowskaz w prawo
-jadąc na wprost nie włączasz kierunkowskazu?
Oczywiście!
Jeśli nie zmieniam kierunku ruchu i jadę prosto nie sygnalizuję zmiany kierunku ruchu.
Jeśli zmieniam kierunek ruchu (skręt w prawo lub lewo), sygnalizuję to właczeniem kierunkowskazu.
Krótko - tragedia.

Połączone: Październik 25, 2011, 16:19:17
A przy zjeżdżaniu z ronda, z wewnętrznego pasa ruchu, zewnętrzny pas ruchu przecinasz tylko.
Nie ma tutaj mowy o zmianie pasa ruchu, ponieważ nie kontunuujesz jazdy zewnętrznym pasem ruchu.
Albo żartujesz, albo się przejęzyczyłeś.
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2011, 16:19:17 wysłana przez rgr »
To nie tablica ogłoszeń !

*

Offline klasyczny

  • *
  • 71
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Galaxy Note, aAM 1.4.1 (1209 PL)
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #135 dnia: Październik 25, 2011, 16:21:28 »
no cóż...i na tym koniec komentarza

*

Offline ochkarol

  • ******
  • 4813
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Samsung Galaxy A8
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #136 dnia: Październik 25, 2011, 16:25:11 »
Tym dajesz dowód, że "rondo" to nie jest skrzyżowanie a jakaś "okrężna łącznica jezdni".
Nie. Rondo jest bardzo specyficznym skrzyżowaniem.
Jakby było zwykłym skrzyżowaniem, nie było by o nim wzmianki w KRD i nie dotyczyłyby go odrębne przepisy (np. konieczność włączenia prawego kierunkowskazu, który sygnalizuje zjeżdżanie z ronda, dopuszczenie wyprzedzania na rondzie)

Dokładasz "zjeżdżanie z ronda" jako kolejny manewr do wykonania na "rondzie"
A nie?!
Nie sygnalizujesz tego manewru?  :O

poza prawym kiedy w końcu
Ale co bardzo ważne to nie ma czegoś takiego jak manewr zjeżdżania z "ronda". "Rondo" to jest jedno skrzyżowanie i to przed nim, czyli zawczasu sygnalizujesz jaki manewr będziesz wykonywał.
Przed rondem, jesli na nim skręcasz w lewo włączasz lewy kierunkowskaz?  :E :mrgreen:  :ohreally:

Niestety powszechnie publikowane "porady" wprowadzają jeszcze więcej zamieszania, bo co publikacja to inne zasady proponuje powołując się na coraz dziwniejsze "dowody" na poparcie lansowanej metody.
Może sam najpierw doucz się o przepisach dotyczących skrzyżowania o ruchu okrężnym i przestaniesz wtedy wypisywac swoje teorie, że "rondo" jest takim samym zwykłym skrzyżowaniem jak wszytskie inne.

Na wszytskich, zwykłych skrzyzowaniech mozna wyprzedzać?
Na wszytskich, zwykłych skrzyzowaniach zjazd z niego sygnalizujesz prawym kierunkowskazem?
Na wszytskich, zwykłych skrzyżowaniach pierwszeństwo przejazdu mają pojazdy znajdujące się na nim?

Zastanów się jeszcze raz, czy Cię nie poniosło ;)

Połączone: Październik 25, 2011, 16:33:49
Krótko - tragedia.
Dla mnie tragedią jest wprowadzanie w błąd innych użytkowników drogi poprzez włączanie prawego kierunkowskazu, gdy jedzie się prosto (nie ma zmiany kierunku ruchu) lub nie włączanie lewego kierunkowskazu, gdy skręca się w lewo na skrzyżowaniu.  :P
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2011, 16:33:49 wysłana przez ochkarol »
Pozdrawiam
Karol
. : Kobietę łatwiej rozebrać wbrew jej woli, niż ubrać po jej myśli. : .

*

Offline nocnyMarek

  • *****
  • 9913
  • Sprzęt: Palmax, viliv X70
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #137 dnia: Październik 25, 2011, 16:35:41 »
Cytat: pR0SiAczek
Cytat: ochkarol
A przy zjeżdżaniu z ronda, z wewnętrznego pasa ruchu, zewnętrzny pas ruchu przecinasz tylko.
Nie ma tutaj mowy o zmianie pasa ruchu, ponieważ nie kontunuujesz jazdy zewnętrznym pasem ruchu.
"Rondo" to jest jedno skrzyżowanie i to przed nim, czyli zawczasu sygnalizujesz jaki manewr będziesz wykonywał. Manewr który rozpoczniesz przy wjeździe skrzyżowanie, będziesz kontynuował je pokonując, a który zakończysz je opuszczając.
Tu już się nawet śmiać nie można, pozostaje tylko płakać i rwać włosy z głowy...
AM3/4/5/6, DPN/D6, AP, N2/9, OM-free

*

Offline ochkarol

  • ******
  • 4813
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Samsung Galaxy A8
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #138 dnia: Październik 25, 2011, 17:03:15 »
To pozwala Ci twierdzić, że po "rondzie" można jeździć w kółko i do tego jeszcze zewnętrznym pasem
A co? Nie można?  :ohreally:

"Rondo" to jest jedno skrzyżowanie i to przed nim, czyli zawczasu sygnalizujesz jaki manewr będziesz wykonywał. Manewr który rozpoczniesz przy wjeździe skrzyżowanie, będziesz kontynuował je pokonując, a który zakończysz je opuszczając. Dokładnie tak samo zwyczajnie jak każdy "placowaty łącznik ulic". Zwyczajowy sposób to przy zmianie kierunku ruchu w lewo włączony kierunkowskaz lewy, przy jeździe na wprost brak włączania kierunkowskazu, przy manewrze skrętu w prawo kierunkowskaz prawy mruga
No chciałbym zobaczyc miny innych kierowców, kiedy po skręcie w lewo na rondzie[/b\ zjeżdżasz z niego z włączonym lewym kierunkowskazem  :mrgreen: :E
Wiesz ile faków bys dostał?  :O  :E


A jeśli nawet tak jest poprawnie, to jednak "zjazd z ronda w prawo" nie dopuszczalnym jest wykonać inaczej niż ze skrajnego prawego pasa zewnętrznego
Cytuj
KRD Rozdz.5 Rozdział 5 - Ruch pojazdów
Oddział 4 - Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu
Art. 22.
1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:

  • do prawej krawędzi jezdni – jeżeli zamierza skręcić w prawo;
  • do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi – jeżeli zamierza skręcić w lewo.
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku[/b].
Informuję Cę, że na skrzyzowaniu o ruchu okrężnym dopuszczony jest tylko ruch w jednym kierunku - przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.

Oczywiścei, że bezpieczniej dla wszystkich (i łatwiej zdecydowanie) zjechać jest z zewnętrznego pasa.
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2011, 17:18:38 wysłana przez ochkarol »
Pozdrawiam
Karol
. : Kobietę łatwiej rozebrać wbrew jej woli, niż ubrać po jej myśli. : .

*

Offline rgr

  • *****
  • 1045
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #139 dnia: Październik 25, 2011, 17:04:53 »
Tym dajesz dowód, że "rondo" to nie jest skrzyżowanie a jakaś "okrężna łącznica jezdni".
Nie. Rondo jest bardzo specyficznym skrzyżowaniem.
Jakby było zwykłym skrzyżowaniem, nie było by o nim wzmianki w KRD i nie dotyczyłyby go odrębne przepisy (np. konieczność włączenia prawego kierunkowskazu, który sygnalizuje zjeżdżanie z ronda, dopuszczenie wyprzedzania na rondzie)
A ile to masz tych "odrębnych przepisów" dot. ronda?
Cytuj
poza prawym kiedy w końcu
Ale co bardzo ważne to nie ma czegoś takiego jak manewr zjeżdżania z "ronda". "Rondo" to jest jedno skrzyżowanie i to przed nim, czyli zawczasu sygnalizujesz jaki manewr będziesz wykonywał.
Przed rondem, jesli na nim skręcasz w lewo włączasz lewy kierunkowskaz?  :E :mrgreen: :ohreally:
Podobno wzorowo przestrzegasz PoRD, więc właśnie tak powinieneś :) . Dodam, że właśnie takie są interpretacje.
To nie tablica ogłoszeń !

*

Offline ochkarol

  • ******
  • 4813
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Samsung Galaxy A8
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #140 dnia: Październik 25, 2011, 17:14:34 »
A ile to masz tych "odrębnych przepisów" dot. ronda?
Podałem Ci trzy...
Wystarczy.

poza prawym kiedy w końcu
Podobno wzorowo przestrzegasz PoRD, więc właśnie tak powinieneś :) . Dodam, że właśnie takie są interpretacje.
Czyje? Twoje?
Takie, że jeśli na rondzie skręcam w lewo to cały czas mam mieć włączony lewy kierunkowskaz?
Pozdrawiam
Karol
. : Kobietę łatwiej rozebrać wbrew jej woli, niż ubrać po jej myśli. : .

*

Offline rgr

  • *****
  • 1045
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #141 dnia: Październik 25, 2011, 17:20:00 »

A jeśli nawet tak jest poprawnie, to jednak "zjazd z ronda w prawo" nie dopuszczalnym jest wykonać inaczej niż ze skrajnego prawego pasa zewnętrznego
KRD Rozdz.5 Rozdział 5 - Ruch pojazdów
Oddział 4 - Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu
Art. 22.
1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
  • do prawej krawędzi jezdni – jeżeli zamierza skręcić w prawo;
  • do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi – jeżeli zamierza skręcić w lewo.
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku.

Informuję Cę, że na skrzyzowaniu o ruchu okrężnym dopuszczony jest tylko ruch w jednym kierunku - przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.

Oczywiścei, że bezpieczniej dla wszystkich (i łatwiej zdecydowanie) zjechać jest z zewnętrznego pasa.
Na każdym zjeździe z ronda możesz pojechać w dwóch kierunkach -- albo kontynuować jazdę po rondzie, albo z niego zjechać.

Połączone: [time]Październik 25, 2011, 17:22:46[/time]

A ile to masz tych "odrębnych przepisów" dot. ronda?
Podałem Ci trzy...
Wystarczy.
Widzę dwa, z czego zaintrygował mnie przepis o konieczności sygnalizacji zjazdu z ronda. Gdzież on jest i po co, skoro (wg Ciebie), nie ma możliwości jazdy w dwóch kierunkach przy zjazdach?
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2011, 17:24:32 wysłana przez rgr »
To nie tablica ogłoszeń !

*

Offline ochkarol

  • ******
  • 4813
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Samsung Galaxy A8
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #142 dnia: Październik 25, 2011, 17:42:27 »
Na każdym zjeździe z ronda możesz pojechać w dwóch kierunkach -- albo kontynuować jazdę po rondzie, albo z niego zjechać.
Pisałem o rondzie a nie o samym zjeździe z niego.
Poza tym na tym zjeździe, jak i na rondzie, kierunek jazdy (nie wektor jazdy) jest jeden i w jedna stronę.
A tak w ogóle to sądzisz, że ta zdecydowana większość namalowanych pasów na rondach jest oznaczona niezgdnie z przepisami?

Zaraz zaczniemy toczyc kolejną dyskusję czy zjazd z ronda jest jego częścią czy tez może drogi za rondem.

Widzę dwa, z czego zaintrygował mnie przepis o konieczności sygnalizacji zjazdu z ronda. Gdzież on jest i po co, skoro (wg Ciebie), nie ma możliwości jazdy w dwóch kierunkach przy zjazdach?
Jest on po to, żeby pionfrmować innych uzytkowników drogi, że zjeżdżasz z ronda.
W szczególności tych, którzy mieliby Ci ustapić pierwszeństwa przejazdu, gdybys z tego ronda nie zjechał.

Szczegóły o kierunkowskazach na rondzie tutaj.
Jeszcze poszukać czy juz wystarczy i zaczniesz właściwie sygnalizować jazdę po rondzie. :ok:
Pozdrawiam
Karol
. : Kobietę łatwiej rozebrać wbrew jej woli, niż ubrać po jej myśli. : .

*

Offline rgr

  • *****
  • 1045
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #143 dnia: Październik 25, 2011, 19:46:01 »
Na każdym zjeździe z ronda możesz pojechać w dwóch kierunkach -- albo kontynuować jazdę po rondzie, albo z niego zjechać.
Pisałem o rondzie a nie o samym zjeździe z niego.
Poza tym na tym zjeździe, jak i na rondzie, kierunek jazdy (nie wektor jazdy) jest jeden i w jedna stronę.
Na zjeździe akurat kierunki jazdy masz dwa do wyboru.

PS. Ale ciekawe jest, że gdy droga (główna) na skrzyżowaniu zakręca w lewo/prawo, to uważasz że migacza używać trzeba -- ale gdy dzieje się to samo na rondzie, to już nie :P .

Cytuj
A tak w ogóle to sądzisz, że ta zdecydowana większość namalowanych pasów na rondach jest oznaczona niezgdnie z przepisami?
A konkretnie? Namalowane pasy "kasują" wiele zapisów z PoRD.

Cytuj
Widzę dwa, z czego zaintrygował mnie przepis o konieczności sygnalizacji zjazdu z ronda. Gdzież on jest i po co, skoro (wg Ciebie), nie ma możliwości jazdy w dwóch kierunkach przy zjazdach?
Jest on po to, żeby pionfrmować innych uzytkowników drogi, że zjeżdżasz z ronda.
Aha. To jednak można w dwóch różnych kierunkach? ;)

Cytuj
Szczegóły o kierunkowskazach na rondzie tutaj.
Jeszcze poszukać czy juz wystarczy i zaczniesz właściwie sygnalizować jazdę po rondzie. :ok:
Cieszę się, że bezdyskusyjnie wiesz najlepiej. Ale jest problem. Tutaj byś nie zdał egzaminu na PJ -- http://www.ckprawko.pl/kierunkowskaz-w-lewo-przed-rondem/

I jeszcze http://regiomoto.pl/portal/bezpieczenstwo/sprawdz-jak-bezpiecznie-jezdzic-po-rondach-poradnik

Wjazd na rondo - czy włączać lewy kierunkowskaz?Jeśli zamierzamy skręcić w prawo w pierwszy zjazd, swój zamiar powinniśmy zasygnalizować prawym kierunkowskazem przed wjazdem na rondo. Jeżeli przejeżdżamy prosto, wjeżdżając na rondo nie włączamy żadnego kierunkowskazu. W chwili mijania zjazdu, poprzedzającego zjazd, którym zamierzamy opuścić rondo, włączamy prawy kierunkowskaz.Gdy chcemy skręcić w lewo, przed wjechaniem na rondo powinniśmy włączyć lewy kierunkowskaz i w chwili mijania zjazdu poprzedzającego zjazd, którym zamierzamy opuścić rondo, przełączyć go na prawy kierunkowskaz. Wielu kierowców nie używa lewego kierunkowskazu przy wjeździe na rondo, twierdząc, że skręt bezpośrednio w lewo nie jest możliwy, bowiem gdyby wykonali taki manewr wjechaliby pod prąd.Tymczasem, używanie lewego kierunkowskazu przy wjeździe na rondo, określają przepisy definiujące rondo jako skrzyżowanie i konieczność sygnalizowania skrętu oraz zmiany kierunku ruchu na skrzyżowaniu (punkt 5 artykułu 22 ustawy prawo o ruchu drogowym. Powinniśmy sygnalizować lewym kierunkowskazem skręt w lewo lub zamiar objechania ronda, co pomoże innym uczestnikom ruchu zrozumieć nasze intencje. Jeżeli rondo ma wyspę centralną o dużej średnicy i pojazd porusza się na dłuższym odcinku po wyznaczonym pasie, można przerwać sygnalizowanie zamiaru skrętu w lewo.
To nie tablica ogłoszeń !

*

Offline nocnyMarek

  • *****
  • 9913
  • Sprzęt: Palmax, viliv X70
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #144 dnia: Październik 25, 2011, 20:37:26 »
Cytat: rgr
Gdy chcemy skręcić w lewo, przed wjechaniem na rondo powinniśmy włączyć lewy kierunkowskaz
Na >>takim rondzie<< zgoda, tu włączam lewy :)
Ale nie na takim.
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2011, 20:44:10 wysłana przez nocnyMarek »
AM3/4/5/6, DPN/D6, AP, N2/9, OM-free

*

Offline dzanik

  • 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: 636N, AM
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #145 dnia: Październik 25, 2011, 21:14:46 »
To odpowiedz sobie na dwa pytania zamknięte:
  • Czy skręcając na skrzyżowaniu (np. w lewo) wraz z drogą o pierwszeństwie przejazdu zmieniasz kierunek jazdy?
  • Czy w związku z tym, aby być zgodnym z KRD (zmiana kierunku ruchu wymusza włączenie kierunkowskazu bezwarunkowo) należy włączyć kierunkowskaz?

No niestety @OchKarolu są takie skrzyżowania, gdzie skręcając w lewo (nawet będąc "na pierwszeństwie", w ciągu drogi 934) lepiej włączyć kierunkowskaz.
Lokalizacja do wglądu: 50.088125,19.201906
Sam widziałem na tym skrzyżowaniu efekty nie włączenia...

A prawidłowe oznakowanie poziome przy jeździe na wprost - czyli w tym przypadku, jadąc z Bierunia na Chełmek (zmieniając drogę z 934 na 780) nakazuje włączyć kierunkowskaz w prawo

*

Offline ochkarol

  • ******
  • 4813
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Samsung Galaxy A8
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #146 dnia: Październik 25, 2011, 21:34:28 »
Na zjeździe akurat kierunki jazdy masz dwa do wyboru.
Kierunek ruchu na rondzie jest jeden - dookoła ronda.
Nie mówimy to o manewrze zjazdu z ronda.

PS. Ale ciekawe jest, że gdy droga (główna) na skrzyżowaniu zakręca w lewo/prawo, to uważasz że migacza używać trzeba -- ale gdy dzieje się to samo na rondzie, to już nie :P .
Poczytałeś link?
Widać nie...

Cytuj
Jest on po to, żeby pionfrmować innych uzytkowników drogi, że zjeżdżasz z ronda.
Aha. To jednak można w dwóch różnych kierunkach? ;)
Zaraz zaczniecie uważać zmianę pasa na rondzie za zamianę kierunku jazdy.
Opisałem Ci o co chodzi wyżej.

Cytuj
Cytuj
Szczegóły o kierunkowskazach na rondzie tutaj.
Jeszcze poszukać czy juz wystarczy i zaczniesz właściwie sygnalizować jazdę po rondzie. :ok:
Cieszę się, że bezdyskusyjnie wiesz najlepiej. Ale jest problem. Tutaj byś nie zdał egzaminu na PJ -- http://www.ckprawko.pl/kierunkowskaz-w-lewo-przed-rondem/
Ten artykuł jest o propozycji doprecyzowania przepisów a nie o stanie faktycznym.


Cytuj
I jeszcze http://regiomoto.pl/portal/bezpieczenstwo/sprawdz-jak-bezpiecznie-jezdzic-po-rondach-poradnik
Ten artykuł stoi w sprzeczności (w punkcie lewego kierunkowskazu) z interpretacją Rzeszowskiej Policji.
I jest duza szansa, że piszacy artykuł nie zasięgnął opinii we własciwym miejscu i napisał głupotę.
Niestety naszym dziennikarzom się co raz częsciej to zdarza.


Połączone: [time]Październik 25, 2011, 21:41:01[/time]
No niestety @OchKarolu są takie skrzyżowania, gdzie skręcając w lewo (nawet będąc "na pierwszeństwie", w ciągu drogi 934) lepiej włączyć kierunkowskaz.
Widac, ze nie chciało Ci się przesledzić dyskusji od początku  :mrgreen: :ok:

Od początku prezentuję stanowisko, że:
  • pierwszeństwo przejazdu nie ma nic wspólnego z koniecznością właczania lub nie kierunkowskazu
  • w związku z tym co napisałem powyżej jedynym kryterium jakim się kieruje przy właczniu kierunkowskazów jest kierunek jazdy. Gdy jazdę prosto nie włączam kierunkowskazów, gdy skrecam w prawo właczam prawy a gdy skręcam w lewo - lewy.
    Wyjątkiem jest rondo (specyficzne skrzyżowanie), gdzie wjeżdżając na nie nie sygnalizuję tego lewym kierunkowskazem.
  • każdą zamianę pasa ruchu sygnalizuję kierunkowskazem ( o tym kiedy jest zmiana pasa a kiedy nie też była ciekawa dyskusja) ;) .

Sam widziałem na tym skrzyżowaniu efekty nie włączenia...
Mi tego tłumaczyc nie musisz, bo dla mnie wykonanie skrętu w lewo i nie zasygnalizowanie tego kierunkowskazem jest wprowadzeniem w błąd innych użytkowników drogi.
Przecież oni myślą, że on jedzie prosto (bo nie miał przecież włączonego kierunkowskazu)!

Ale tutaj są zwolennicy teorii, która mówi, że prosto to tam gdzie droga, jest wyższej kategorii, ma pierwszeństwo i w ogóle jest szersza i równiejsza (z tm ostatim to żartowałem ;) ).
Ja uwazam, że prosto to znaczy prosto.

« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2011, 21:45:46 wysłana przez ochkarol »
Pozdrawiam
Karol
. : Kobietę łatwiej rozebrać wbrew jej woli, niż ubrać po jej myśli. : .

*

Offline Miedzio

  • ***
  • 492
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #147 dnia: Październik 25, 2011, 21:56:22 »
Dla zobrazowania przyjrzyj sie sytuacji np w Prochowicach. Jadac Lubin - Wroclaw w Prochowicach nagle z drogi 36 wjezdzamy na 94 jadac caly czas prosto. Chcesz mi powiedziec, ze w miejscu gdzie jest tabliczka z nowym numerem drogi, wjezdzam na nowa - inna droge niz ta z definicji? Czy caly czas droga jest droga z art. 2 pkt. 7? A skoro mam nowa droge, to powstaje nowy pas ruchu? Czyli jadac prosto nagle sie okazuje, ze zmieniam pas ruchu
O ile deobrze pamiętam to skrzyżowanie, to masz tam wymalowane pasy na skrzyżowaniu.

Oczywiscie, ze odpowiednie znaki pionowe i poziome wyznaczaja tam pasy ruchu, bo tak wlasnie ma byc. To jeszcze jeden dowod na to, ze zmiana kategori/rodzaju drogi (znaki E15a,b,c,d,e oraz E16) w zaden sposob nic nie mowi o przebiegu czy tez zmianie pasow ruchu.

*

Offline pR0SiAczek

  • ***
  • 286
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD / Neo V / BBZ10
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #148 dnia: Październik 25, 2011, 22:31:22 »
Cytat: rgr
Gdy chcemy skręcić w lewo, przed wjechaniem na rondo powinniśmy włączyć lewy kierunkowskaz
Na >>takim rondzie<< zgoda, tu włączam lewy :)
Ale nie na takim.

Ze względu na niedosyt czasu pominę komentarz do wcześniejszych postów, bo są to typowe od paru lat przytaczane dowody jak np. "prawym" kierunkiem ułatwiam stojącym na wlotach zorientowanie się co zamierzam zrobić na "rondzie". Jakby używanie po normalnemu kierunkowskazu nie pomagało im... Skręcam w lewo mam włączony lewy, jadę prosto nie włączam żadnego, skręcam w prawo włączam przed skrzyżowaniem prawy... Zaiste to dopiero utrudnienie, tym bardziej, że tak pokonujemy 99% skrzyżowań w tym kraju...

Ale zaczęło się dalej! Czyli rozróżnianie wersji i typów "rond" na małe/duże, wielo/jednopasmowe, obmalowane/nieobmalowane, z sygnalizacją/bez sygnalizacji itp itd po to, by udowodnić, że np. z "ronda się zjeżdża w prawo", a przed wjazdem na nie nie używa żadnego kierunkowskazu "bo się jeździ wokół niego w jednym tylko kierunku". Niestety ignorancja stawiaczy znaków i nakazujących im to inżynierów ruchu z roku na rok przekracza nowe granice absurdu. I potem mamy idiotyzm w postaci "ronda" w Głogowie, które jest zwykłą jezdnią i stosowanie oznakowania "rondo" miesza dodatkowo w sytuacji! Ileż to jest zwyczajnych skrzyżowań nagle przemianowanych na ronda poprzez postawienie właściwego znaku, choć jazda na wprost możliwa jest z prędkością i 200kmh? Niestety praktyka ludowa jest taka że co powiat, co skrzyżowanie o ruchu okrężnym inne metody. A dzięki temu większa magia mu przypisywana i coraz więcej w necie wszelakich analiz, ekspertyz i opracowań...

Wybaczcie, ale teraz nie mam naprawdę czasu na wychodzenie od podstaw dlaczego to nie jest żadne szczególne skrzyżowanie, a sposób sygnalizowania manewru powziętego na jego początku i kończonego na jego końcu nie różni się niczym od zwykłego skrzyżowania. Choć zabrakło jeszcze sztandarowej argumentacji, że jak w lewo przed "rondem" dam kierunek przy zamiarze wykonania manewru skrętu w lewo to sygnalizuję, że chcę jechać pod prąd :/

Do tego możecie miliony artykułów, opracowań, dowodów z neta znaleźć i przytoczyć jako dowody na poparcie tez, ale taka jest siła internetu, że powszechna bzdura powielana jest w tempie geometrycznym, tylko dlatego, że tak sądzi większość - choćby ta rosnąca większość była w największym nieświadomym błędzie.

W wolnej chwili tj. za jakiś miesiąc postaram się jednak wykazać moją rację... i udowodnić, że rzeszowska Policja to nie jedyna Policja w Polsce, a niemal każdy powiat ma własne tradycje i sposoby ich udowodnienia :) Pozdrawiam. Niezły OT BTW.
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2011, 22:36:48 wysłana przez pR0SiAczek »

*

Offline RUKAT

  • *****
  • 2388
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: POCO X3 NFC
Odp: [wydzielony] o pasach ruchu i o tym kiedy prosto znaczy w lewo
« Odpowiedź #149 dnia: Październik 25, 2011, 23:44:41 »
..........
Na wszytskich, zwykłych skrzyżowaniach pierwszeństwo przejazdu mają pojazdy znajdujące się na nim?

............

Oooo  widzę stary kierowca pamiętający stare przepisy :P :E
Na rondzie pierwszeństwo mają  pojazdy wjeżdżające    :proud:     a że na co dzień widzimy sytuację odwrotną wynika z tego że przed większością rond ustawiony jest znak  A-7 (ustąp pierwszeństwa ) a nie dlatego że rondo ma inaczej    B)
Nic tak nie cieszy jak seria z pepeszy ;o)