Spokojnie czekają czy warto jeszcze inwestować w WinCe i WM i wcale im się nie dziwię. Niestety koniec tych archaicznych systemów już właśnie nadszedł.
Tu nie ma kolego w co inwestować - wystarczy zrobić tak, by można aktualizować same mapy. Mam nadzieję, że Cię nie posłuchają, bo w przeciwnym wypadku strzelą sobie w kolano. To, że Ciebie stać na urządzenie za 1000 zeta, nie oznacza, że wszyscy są gotowi na takie poświęcenia tylko po to, by dalej móc korzystać ze swojego dotychczasowego programu nawigacyjnego (AM). Podejrzewam, że większość śmiertelników korzysta z telefonu kupionego za 2 stówy z opcją na kartę, a do nawigacji używa sprzętów z najniższej półki.
Dość spory procent PNA w tym roku to już urządzenia na Androidzie.
To, że się pokazały PNA z Robotem, nie oznacza że stanowią one spory procent. Na półkach marketowych, jakoś na te sprzęty nie trafiłem.
Śmiem przypuszczać, że sprzęty z półki Larka i Modecoma, bazujące na WinCe, będą jeszcze długo królowały na szybach większości, nie tylko prywatnych pojazdów.
Oczywiście mogę się mylić, ale nie sądzę, by producent AM mógłby być na tyle głupi, by zrezygnować z obsługi wszystkich dotychczas obsługiwanych systemów, tylko po to, by rzucić się wyłącznie w androidowy wir, którego notabene na obecną chwilę nie obsługuje.