W przeciwieństwie do ciebie korzystam z mózgu nie programu.
Jak mamusia nie nauczyła Cię kulturalnie dyskutować, to nie zabieraj się za to.
Uważam, ze powinieneś mnie przeprosić.
Napisałem, że nie wiesz w tym sensie, że Sygic Ci tego nie pokazywał/nie pokazuje.
Nie prowadził z Poznania do granicy do niedawna i do dziś nie prowadzi przez A2 z Wawy do Strykowa.
I a propos mózgu.
Nic Ci nie da używanie mózgu jadąc np. z Lublina do Poznania przez Warszawę.
W pewnym momencie "kończą" się drogowskazy. Po dwóch próbach jechania przez Warszawę nie wg wskazań AM a wg drogowskazów się poddałem.
I taki Sygic nie zaporowadzi na A2 tylko na stary, zakorkowany wylot na Poznań.
... zanim pojadę daleko to wolę zweryfikować trasę w googlarce
Ja jeżdżę z AM już jakiś czas i nigdy nie musiałem tego robić. A robię ok 30 kkm rocznie.
Nie po to używam nawigacji, żeby jeszcze po niej sprawdzać gdzieśtam routing.
... zamiast jechać autostardowym tunelem z włączoną klimą wolę pośmigać bocznymi drogami i obejrzeć krajobraz...
To już Twoje osobiste preferencje i raczej chyba dość oryginalne.
A nie oceniamy tu preferencji a ogólną przydatność programu/map.
a zamiast płacić 100zł do Poznania
37,99zł(dane z września)
plus zwiększona ilość paliwa.
Możesz po autostradzie pojechać 80-90 km/h i na pewno spalisz mniej paliwa niż jadąc bocznymi drogami.
Jadę boczkiem. i co z tego że dłużej. dojazd do autostrady i zjazd do właściwej drogi to często 1h.
Nie widzę różnicy pomiędzy wyjechaniem z Warszawy na S8 (ona prowadzi do A2) a na jakąkolwiek inną drogę wylotową.
Jak AM będzie obsługiwała komendy głosowe to może kiedyś znowu ją kupię bo takie wyznaczanie trasy z korkami i wyborem głosowym to ma zwykłe darmowe google maps i funkcjonuje dużo lepiej
Jeśli uważasz, że nawigacja Googla ma lepsze informacje o ruchu drogowym to ja przepraszam ale wkroczyłeś na poziom fantastyki naukowej

Wybieranie głosowe - ok.