No to ja chyba mialem pecha. Bo naprawialem mojego Asusa 3 razy! Za trzecim jakos im sie udalo

Wymieniane byly:
1. bateria
2. plyta glowna
3. plyta glowna
Po pierwszej naprawie kompletnie nic sie nie zmienilo - kpina (resety, zwiechy, problem z uruchomieniem). Po drugiej naprawie bateria byla zle rozpoznawana (caly czas wykrzyknij kolo baterii w trayu, i "trwa rozpoznawanie baterii" w ustawieniach). Po trzeciej puki co raczej dziala jak powinien.
Moje naprawy trwaly po 2 tygodnie kazda. Czyli bez urzadzenia bylem przez jakies 2 miesiace. Kiedy zadzwonilem do Asusa z pytaniem czy przedluza mi chociaz gwarancje o te 2 miesiace, to mi odpowiedzieli "sorry ale nie mozemy nic zrobic".
Osobiscie mialem wrazenie ze naprawiali mi mojego pocketa "na czuja", nie sprawdzajac go w ogole po "rzekomych naprawach". A robili go w Koszalinie.
Jak dla mnie firma ma grubego minusa.