Trzeszczacy wlacznik

Witam


Najczesciej uzywanym klawiszem jest chyba klawisz sluzacy do wlaczania i przechodzenia w stan czuwania, na poczatku podczas naciskania nie wydobywal  sie podczs tej "operacji" zaden dzwiek, natomiast obecnie (po miesiacu uzywania) jest slyszalny charakterystyczny klik   , jest na to jakies rozwiazanie ?

a jak to wyglada u Was ?


i jeszcze jedno pytanko :

  przy uzyciu przelacznika HOLD gasnie tylko podswietlenie , a po pewnym czasie  przechodzi w stan uspienia, a nastepnie zeby go wlaczyc trzeba przesunac przelacznik HOLD i  raz przycisnac wlacznik , a czy  da sie przy uzyciu tego przelacznika HOLD usypiac go i wybudzac ?

ja przewaznie uzywam wlacznika  do usypiania i wybudzania ( krotkie nacisniecie)

nie ukrywam, że też mnie to irytuje - najpierw naciskam górny przycisk aby palm przeszedł w stan uśpienia, a następnie suwak HOLD...
poza tym suwak zrobił się luźny i tylko czekam aż pewnego słonecznego dnia, kiedy będę chciał odblokować asusa, suwaka nie będzie ...

nie ukrywam, że też mnie to irytuje - najpierw naciskam górny przycisk aby palm przeszedł w stan uśpienia, a następnie suwak HOLD...
poza tym suwak zrobił się luźny i tylko czekam aż pewnego słonecznego dnia, kiedy będę chciał odblokować asusa, suwaka nie będzie ...

ja raczej suwaka nie uzywam, odrazu gorny guzik i usypiam "drania"

na poczatku wciskajac nie wydawal zadnych dzwiekow, no a teraz jak go uspie i palm polezy kilka minut i chce go wybudzic wciskam ten guzik i slysze charakterystyczne 'klik", po kilkukrotnym nacisnieciu nie wydaje juz zadnego dzwieku i jak znowu polezy kilka minut i wcisne to  znow ten wkurzajacy "klik" 

Cos sie tam musialo w srodku odgiac, moze jakas blaszka , no nie wiem, niby taka blacha sprawa a denerwuje

ale reaguje na kazde wcisniecie, jak narazie

Mam swojego P535 około miesiąc i nic takiego nie występuje - przycisk działa cicho i pewnie.

W moim P525 którego mam od dwóch miesięcy nie ma żadnych z wymienionych problemów