Witam !
Jako posiadacz p525 rzucę kilka słów na jego temat. Przeczytałem wiele na temat tego telefonu i poza kilkoma wadami związanymi z wprowadzaniem tekstu, wyglądał na dość porządny sprzęt. Zmieniając telefon myślałem o wykorzystywaniu GPS. W P900 działał on dość dobrze (NaviExpert) jednak trzeba iść z duchem czasu.
Zacznę od zalet.
1. Telefon pięknie wygląda.
2. WiFi i bluetooth działa bez zastrzeżeń
3. Bateria spisuje się bardzo dobrze. Z włączonym bluetoothem i podświetlonym ekranem non stop (bo automapa), można jeździć przez parę ładnych godzin (napewno nie mniej niż 3-4 godziny). Z telefonu korzystam dość sporo, jednak nie mam problemów typu ... jednodniowa bateria. W pracy telefon podłączony jest do kompa, więc też się ładuje.
4. Szybko i sprawnie pracuje, otwiera muzykę, filmy i inne multimedia (gier nie instalowałem).
5. Autofocus w aparacie spisuje sie bardzo dobrze, lampa też pięknie wspomaga. Osobiście nie rusza mnie 2 Mpix'y. Ciągle widać, że to zdjęcia z telefonu, a więc może służyć do dokumentacji i pozostać niezłym gadżetem. Dl aniektórych ma to jednak kluczowe znaczenie.
6. Super działa z Automapą i GPS przez bluetooth
7. Ja nie mam efektu echa w słuchawce. Jakość rozmów jest dobra.
Wady. Trochę tego będzie, postaram się jednak rozdzielić je na typowe przypadłości tego telefonu z wadami wychodzącymi w porównaniu do p900 (Symbian).
1. Obudowa niby porządna a trzeszczy.
2. Suwak blokujący klawiaturę na początku chodzi ciężko, potem jest lepiej. Po odblokowaniu klawiatury trzeba jeszcze włączyć wyświetlacz, co wymaga już niezłych umiejętności, dodatkowo niemal za każdym razem moje zgrabne paluszki naciskają przycisk ścieszenia urządzenia. Oczywiście można użyć dwóch rąk ... i może się czepiam, ale w końcu to telefon.
3. Z joystickiem mam sporo problemów, tzn. często wskaźnik maszeruje tam, gdzie go być niepowinno
, choć to pewnie znów moja zgrabność. Osobiście wydaje mi się niezastąpiony JogDial z SE P900 (ma być chyba w Pegasusie).
4. Klawiatura prezentuje się super, jednak ciężko na czuja trafić na wybrane klawisze (np. podczas jazdy samochodem itp). Klawisz 'ok' jest w idiotycznym miejscu, ale to może kwestia przyzwyczajenia.
5. Wifi działa pięknie, jednak ze Skypa nie da się sensownie korzystać, chyba że do chata, albo do BigBrothera, ponieważ dźwięk wypuszczany jest na zewnętrzny głośnik, a więc wszyscy wiedzą o czym rozmawiasz. Skype zapytany o ten problem, odpowiedział, że bez ingerencji producenta w ROM nic nie mogą zrobić, czekamy więc na łątę.
W sumie pozostałe wady są związane z systemem, niż z P525. Teraz dopiero widzę, jaką przewagę ma Symbian (ten stary
nad WM 5.0.
1. Wyszukiwanie kontaktów to jakiś horror, domyślnie włączone są cyfry i nie jest łatwo przejść na litery.
2. Wprowadzanie tekstu to ciezki kawal chleba. Wklepywane litery mają laga. W przypadku t9 (angielskiego) podpowiedzi wychodzą gdzieś tam na dole - bezużyteczne.
3. Gdy ktoś dzwoni, pojawia się informacja że dzwoni xxx z numeru xxx czcionką XXmegaS, nie można ustawić większego wymiaru i obrazka dla danej osoby.
4. Przeglądanie kalendarza pod P900 odbywa się zdecydowanie sprawniej, choć może nie opanowąłem do końca tej techniki.
5. W kontaktach nie można zmieniać kolejności wyświtalnia imię nazwisko itp
6. Ogólnie WM powinien iść w kierunku większych napisów, przycisków itp. Chyba że celem MS jest stworzenie mini Visty a nie systemu dla telefonów. Ooops ... troche odbiegłem od tematu i jeszcze wywołam burzę związaną z wyższością Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.
Wszyscy mi powtarzają, że jest soft, który niweluje wady systemu. W 98% przpadków jest on płatny. Witaminek nie używam, a koszty bezsensowanie rosną. Gdybym miał obecną wiedzę, pozostałbym przy SE P900 i poczekałbym na Pegasusa.