Fakt, terrorystą nie jestem, nie przemycam prochów(ani iPhoneów

) i nie mam nic do ukrycia. Ale nie podoba mi się, że ktoś śledzi mnie(bo tak należy to nazwać), czerpie z tego zyski i przekazuje(a może nawet sprzedaje)informacje o mnie.
Na tym łączu firmowym masz zabezpieczenia przed czym? Przed zapisaniem na serwerach Google'a tego co wpisałeś w ich wyszukiwarkę? Przed tym, że czytają twoje maile? Przed tym, że analizują treści stron które otwierasz z wyników wyszukiwania? Podaj program który przed tym chroni to zaraz zainstaluje.
Swoją drogą aż boje się pomyśleć co Google wie o ludziach używających Chrome OS.