Witam,
Jak zapewne większość z Was wie, Google wprowadza po 1 marca 2012r nowe zasady polityki prywatności. Zasady mocno kontrowersyjne, pozwolę sobie
zacytować kilka z nich które będą dotyczyć urządzeń z androidem, w tym smartfonów:
Google ogłosił we wtorek, że będzie łączył dane użytkowników tj historię ich e-maili, przeglądanych filmów wideo, aktywności społecznościowych i innych usług, mówiąc że stworzy to piękne proste i intuicyjne doświadczenie dla użytkowników. W ten sposób Google będzie tworzyło pełen profil użytkowników, sprzedając informacje pod “najbardziej przydatne” reklamy czy namierzając najbliższych internetowych znajomych.
Będą zbierane i łączone z kontem dane dotyczące urządzenia (takie jak model sprzętu, wersja systemu operacyjnego i unikalny identyfikator urządzenia, a także informacje o sieci komórkowej, w tym numer telefonu). “Identyfikator urządzenia i numer telefonu mogą zostać powiązane z kontem Google”.
Kolejne kwiatki w nowej licencji to zbieranie informacji o:
- szczegółach dotyczących sposobu korzystania z usługi, np. wyszukiwane hasła;
- dane z dziennika połączeń telefonicznych, takie jak numer telefonu użytkownika, numer rozmówcy, numery docelowe przekazywania, daty i godziny rozmów, czasy trwania rozmów, ustawienia przesyłania wiadomości SMS oraz typy połączeń telefonicznych.
- adres IP;
- dane o działaniu urządzenia, m.in. o awariach, aktywności systemu, ustawieniach sprzętu, typie i języku przeglądarki, datach i godzinach przesyłanych żądań oraz odsyłających adresach URL;
- pliki cookie, które mogą jednoznacznie identyfikować daną przeglądarkę lub konto Google. Google będzie zbierał wszystkie dane z GPSów umieszczonych w urządzeniach poprzez które używa się usług: “Jeśli użytkownik korzysta z usługi Google, która uwzględnia jego lokalizację, możemy gromadzić i przetwarzać informacje na temat rzeczywistego miejsca pobytu użytkownika, takie jak sygnały GPS wysyłane przez jego komórkę. Możemy również stosować różne technologie, aby określić tę lokalizację, w tym dane z czujników urządzenia, np. dotyczące pobliskich punktów dostępu do sieci Wi-Fi czy stacji bazowych sieci komórkowej.”
Tu rodzi się pytanie z mojej strony - czy da się tak używać na bieżąco telefonu z Androidem, żeby nie mieć NIC wspólnego z Googlem ? Wiem, że można odznaczyć automatyczną synchronizację, synchronizację w tle, lokalizowanie via A-GPS ale czy i tak, przy pierwszym lepszym połączeniu z internetem siecią 3G czy Wifi - czy telefon sam z siebie automatycznie NIE WYŚLE TYCH DANYCH do Googla bez naszej wiedzy i zgody ?
Nie mam nic do ukrycia ale fakt, że wszystko co robię z telefonem, gdzie przebywam, z kim się kontaktuje, lista moich znajomych z kontaktów, do kogo dzwonię i kiedy - to moje prywatne sprawa i wara Wielkiemu Bratu Gugielowi od tego.
Czy alternatywne mody jak Cyanogen Mod (na przykład) są pozbawione 'opcji szpiegowania użytkownika' na rzecz Google ? Jak można to sprawdzić ? Czy też każdy Android działa jak słynny CarrierIQ - przesyłając Googlowi informacje o nas bez naszej wiedzy ?
Jak pisałem wyżej, nie mam nic do ukrycia. Ale to zaczyna być naprawdę coraz bardziej zastanawiające, że tak zwiększa się permanentny nadzór nad nami. Wychodzi na to, że będę nosił w kieszeni system automatycznego nazdoru nade mną Ktokolwiek, kiedykolwiek będzie chciał o mnie wszystko wiedzieć - Wujek G. przekaże mu te dane. Nie tylko państwu i służbom państwowym, bo te i tak mogą się dowiedzieć wszystko i wszystkiego zgodnie z prawem, ale firmie Z czy firmie Y cytuję - na dodatek, uwaga wstrzymajcie oddech - PREWENCYJNIE !
Uważamy, że udzielenie dostępu, umożliwienie użytkowania, zabezpieczenie lub ujawnienie takich informacji jest w uzasadnionych okolicznościach konieczne do (a) spełnienia wymogów obowiązującego prawa, przepisów, procedur prawnych lub prawomocnego żądania instytucji państwowych, (b) egzekwowania odpowiednich Warunków korzystania z usługi, włącznie z badaniem ich możliwych naruszeń, (c) wykrywania, zapobiegania lub rozwiązywania w inny sposób problemów dotyczących oszustwa, bezpieczeństwa lub kwestii technicznych, (d) zapewnienia ochrony przed szkodami dotyczącymi praw, tytułów własności lub bezpieczeństwa firmy Google i użytkowników jej produktów oraz zagrożeniami bezpieczeństwa publicznego zgodnie z wymogami prawa i w zakresie przez nie dozwolonym.
Robi się coraz ciekawiej.
Pozdrawiam, J.