I stało się, pisałem wcześniej że uparcie mi się Android wiesza a na WM nic takiego się nie dzieje.
W między czasie Leoś był 2 razy w serwisie, raz wymieniali obudowę tylną bo stłukłem aparat, drugi raz bo po powrocie z serwisu nie działał GPS.
Więc 2 dni temu wrócił i z braku czasu został na sofcie Ery, wsio działało więc wczoraj wgrałem znowu Androida i....
Dziś rano się zawiesił : Coś tam telefon nie odpowiada, zakończ proces lub czekaj. Czyli norma, Reset i OK. Android znowu jaja sobie robi
Około 14 odebrałem połączenie pogadałem i po zakończeniu widzę że znowu wisi. Reset i już nie wstał...
Nie reaguje na nic, na klawisze, na ładowarkę, na na kartę, drugą baterię itp. Zwłoki poprostu. Tryb boot też jest niedostępny.
Czy macie jakiś pomysł? Jakiś patent żeby go podnieść. Jak go znowu odeślę na andku i jakoś go ożywią to dupa z gwarancji.