..druga rzecz co mnie wnerwia to nieuchronne starzenie się naszego leosia. Coraz bliżej dwurdzeniowce, nowa rozdziałka ekranu, ba ekranu 3d. Już mam dylemat czy zmieniać, czy zostawić sobie go na wieki wieków 
Nigdy nie sprzedam/wymienię tego telefonu. Może kiedyś kupię sobie nowy, ale HD2 zostanie u mnie na zawsze. Dlaczego?
1) To pierwszy tak drogi telefon, który kupiłem nowy. Mam sentyment do sprzętów, które kupuje nowe. Sprzedając taki czuję się jakby dziecko oddawał...
2) To jest ostatni telefon z Windows Mobile, na dodatek najlepszy. Nie będzie już możliwości poużywać tego nadal bardzo dobrego systemu.
3) Tylu różnych OSów nie było jeszcze na żadnym telefonie. I prawdopodobnie nie będzie.
Nie obchodzi mnie, że cena HD2 leci w dół na łeb na szyję (już można kupić ten telefon 2x taniej niż ja go kupiłem, choć inna sprawa, że patrzę cenę używanego vs nowy). Ludzie nie wiedzą jakie cudeńko mają

. HD2 zostaje na zawsze u mnie.
Może się Wam wydaje, że developing powoli ustaje. Tak, to prawda, zatrzymuje się. Pierwsza fala developerów bez przerwy mających najnowsze telefony odeszła do DHD i innych, w końcu HD2 już nie jest najnowsze. Szkoda, ale są inni. Najlepsze jest to, że będą jeszcze następni

. Popatrzcie na starsze urządzenia - nawet takie TyTN do DZISIAJ mają wsparcie zapaleńców zakochanych w jednym modelu. Całkiem spora rzesza osób dopiero będzie mogła sobie pozwolić na HD2 - wśród nich jest wielu zapalonych developerów, którzy wraz ze zdolnościami w pojedynkę będą nam dostarczać nowych ROMów - tak było na G1, gdzie kilku, ale za to wybitnych developerów robiło genialne ROMy oparte na Froyo/GB. Mamy teraz przerwę, przechodzimy z jednego etapu życia do drugiego. Taki telefon jak HD2 nigdy nie umrze.
Po prostu gadżeciarze porzucili już HD2, ale będą następni, którzy HD2 dopiero kupią.