A w zasadzie nie migotać, tylko tak jakby się rozwarstwił (wszystko jest podwójne) i pulsuje tak, jakby się zmniejszyło odświeżanie ekranu. Ma ktoś jakieś pomysły?
Dodam, że mam pewne podejrzenia. Mianowicie trochę o nim zapomniałem i raz przez całą noc był włączony ekran pod ładowaniem (no ale robiłem kiedyś trasy po 9-10 godzin i dawał radę...). Poza tym, dziś w nocy była burza i też był w podstawce. No ale reszta sprzętów w domu cała, komputer nawet był włączony i nic mu się nie stało.
Bardzo proszę o jakieś rady, bo normalnie głupieję.