NavRoad NR430BT - PNA inny niż wszystkie

ilustracja W kwestii nawigacji satelitarnej po polskich drogach pockety długo nie miały sobie równych. Dlaczego? Ponieważ mapy oferujące największe pokrycie naszego kraju dostępne były praktycznie tylko dla urządzeń z okienkami Pocket PC. Jedynym wyjątkiem były do niedawna nawigatory Garmina, dla których również dostępne są szczegółowe mapy rodzimego producenta. Wszystkie aplikacje wywodzące się z krajów zachodnich, korzystają bowiem z map o nieporównywalnie słabszym odwzorowaniu naszego kraju. A takie właśnie programy instalowane są w większości urządzeń do nawigacji satelitarnej - zarówno tych wbudowanych do samochodów jak i przenośnych, określanych mianem PNA (Personal Navigation Assistant). Na polskim rynku urządzenia pokroju TomTom Go lub Mitac Mio C710 to produkt niszowy. Każdy kto nie do końca ufa reklamom dostępnym w prasie, czy też na autobusach (jesienne motywy Mio Technology) i poświęci choćby chwilę by sprawdzić możliwości takiego PNA w sieci, zmieni zdanie i wybierze jakiegoś pocketa. Czy jednak nawigatory tego typu wrzucać można do jednego worka? Może jest pośród nich produkt godny uwagi kierowcy podróżującego głównie po Polsce? Otóż takim PNA wydaje się być NavRoad NR430BT, który wszedł do sprzedaży w połowie listopada tego roku.
ilustracja


NavRoad NR430BT produkowany jest w Korei, ale mimo tego można w pewnym sensie powiedzieć, że jest to polski PNA. Wyłącznym przedstawicielem producenta w Europie jest bowiem katowicka firma Jamicon, która to miała istotny wpływ na wygląd urządzenia jak i jego oprogramowanie.

Zestaw


Standardowy zestaw poza samym PNA posiada etui, uchwyt samochodowy, ładowarkę samochodową, instrukcję obsługi, płytę CD i kabel synchronizacyjny.

ilustracja


Pierwsze wrażenia


Gdy po raz pierwszy dotarły do mnie wieści na temat tego PNA i gdy usłyszałem że posiadać on będzie 4.3" ekran, wydawało mi się że urządzenie to będzie wielkie. Okazuje się jednak, że wcale nie jest tak źle. Zdołano zachować rozsądny kompromis pomiędzy wielkością ekranu i gabarytami całego urządzenia. NavRoad jest faktycznie większy od przeciętnego PDA, no ale przeciętny PDA nie posiada panoramicznego ekranu o przekątnej 4.3 cala. Jego obudowa wykonana jest w całości z plastiku - przedni i tylny panel jest czarny, a boczne ścianki srebrne. Całość została jednak dobrze dopasowana i nie widać jakiś szpar na łączeniach, a obudowa nie trzeszczy pod uciskiem. Gdy pokażemy NavRoad znajomym nie wywoła on jednak jakiegoś wybuchu zachwytu - wygląda on po prostu przeciętnie. Z jednej strony to i dobrze, ale szkoda że brakuje mu tego czegoś, co czyni obiekt pożądania nawet z kiepskiego pod względem parametrów PDA.

Jako że urządzenie to zaprojektowane jest z myślą o korzystaniu z niego w trybie poziomym pracy ekranu, wszystkie napisy na obudowie i na przyciskach są właśnie tak zorientowane. Na przednim panelu poza logo i napisem NavRoad znajdującymi się ponad ekranem, zauważyć można jeszcze małą diodę sygnalizującą ładowanie baterii PNA (czerwona w czasie ładowania, zielona gdy bateria jest już pełna). Po prawej stronie wyświetlacza zlokalizowano dwa sporych rozmiarów klawisze oraz niewielki joystick. Ostatni element to otwór mikrofonu, który znajduje się w okolicy lewego dolnego rogu ekranu.

ilustracja


Gdyby nie otwory stereofonicznych głośników, które zajmują całą górną ściankę obudowy, byłaby ona prawie całkowicie pusta. Użyłem słowa "prawie", gdyż znajduje się tam jeszcze schowek na rysik. Podobnie jest zresztą na dole, gdzie znajduje się tylko złącze wykorzystywane przy osadzaniu PNA w uchwycie samochodowym.

ilustracja


ilustracja


W przejściu lewej ścianki bocznej w górną umieszczono otwór do przełożenia smyczy, pod nim złącze mini-Jack do podpięcia słuchawek oraz port miniUSB - ukryty za małą obrotową zaślepką, który służy nie tylko do ładowania ale i komunikacji PNA z komputerem.

ilustracja


Po przeciwnej stronie obudowy widać slot na karty pamięci w standardzie SD/MMC oraz trzypozycyjny suwak włączania PNA. Na obu tych ściankach (przy ich przejściu w dolną powierzchnię obudowy) jest też niewielkie nacięcie, które pomaga stabilizować urządzenie w uchwycie samochodowym.

ilustracja


Natomiast z tyłu, poza wytłoczonym logo, nazwą urządzenia i tabliczką znamionową są dodatkowe otwory głośników oraz ukryte za gumową zaślepką złącze anteny zewnętrznej GPS.

ilustracja


Porównanie


NavRoad mierzy 131 x 81.6 x 23.6 mm przy 230 gramach wagi. W porównaniu z widocznym na poniższych zdjęciach Wizardem to faktycznie kolos.


Kliknij by zobaczyć powiększenie


ilustracja


ilustracja


ilustracja


Parametry techniczne


NavRoad NR430BT pracuje pod kontrolą całkiem rozsądnego CPU - bardzo popularnego ostatnio układu Samsunga z serii S3C2442, taktowanego zegarem 400MHz. Jak zapewne poświadczyć mogą użytkownicy innych PDA z tym procesorem, jest to układ bardzo wydajny. Urządzenie to posiada 64MB pamięci operacyjnej oraz tyle samo dyskowej. Standardowo wbudowana pamięc dyskowa jest praktycznie niedostępna dla użytkownika, który i tak korzystać będzie głównie z karty pamięci. Teraz słówko na temat ekranu. Jak już wiecie ma on przekątną 4.3", natomiast jego rozdzielczość to 480x272 punkty, a zatem obraz jest szerszy niż w przeciętnych pocketach - innymi słowy panoramiczny. Ponadto wyświetlacz obsługuje 16 milionów kolorów, choć jak dowiedziałem się u producenta, obecnie wymuszono tryb 65 tysięcy kolorów, gdyż na podwyższonej palecie nie uruchamiały się niektóre z popularnych programów do nawigacji GPS. Ekran jest doskonałej jakości i oferuje 6 stopni regulacji podświetlania - od bardzo słabego po naprawdę silne.

ilustracja


Pod maską wbudowano oczywiście odbiornik nawigacji satelitarnej pracujący na układzie SiRF Star III oraz moduł Bluetooth 2.0. Pracą tego PNA zawiaduje system Windows CE .NET 5.0, z własną nakładką graficzną przygotowaną przez producenta. Więcej na temat systemu przeczytacie w dalszej części artykułu, a jest o czym pisać, gdyż w przeciwieństwie do większości PNA opartych o jądro CE .NET, producent pozwala na łatwe instalowanie dodatkowych aplikacji.

Klawisze


NavRoad obsługuje się głównie za pośrednictwem dotykowego ekranu. Choć wcale nie trzeba używać do tego celu rysika - wystarcza palec, gdyż matryca doskonale odczytuje przyłożenie opuszków do powierzchni ekranu. Po kilku dniach zapomina się nawet o tym, że gdzieś tam faktycznie znajduje się schowany rysik, który w tym urządzeniu na niewiele się przyda. Poza dotykowym ekranem mamy jeszcze wspomniany wcześniej zestaw klawiszy sprzętowych, który ułatwia kontrolę podstawowych funkcji.

ilustracja


Chodzi np. o regulację głośności, za co odpowiada duży prostokątny klawisz umieszczony poniżej joysticka. Ponad nim znajduje się natomiast klawisz opisany słowami Return oraz Mode. Po wciśnięciu jego górnej części następuje automatyczny powrót do głównego menu systemu, a klawisz Mode przełącza nas pomiędzy pracującymi równolegle aplikacjami - standardowo jest to mapa i panel obsługi zestawu głośnomówiącego dla telefonu komórkowego.

Działanie joysticka zależy już od aktualnie uruchomionego programu i np. w Destinatorze pozwala on zbliżać lub oddalać widok mapy oraz obracać ją, a w aplikacjach multimedialnych przy jego pomocy możemy nawigować po liście plików i np. przełączać tryb miniatura-pełnoekranowy w aplikacji do oglądania fotek lub pauzować odtwarzanie filmów (wciśnięcie joysticka), a także obracać zdjęcia (wychylenie prawo-lewo). Klawisze podświetlane są delikatnym niebieskim światłem, jak widać to na poniższej fotce.

ilustracja


ilustracja


Muszę wspomnieć również o funkcjonowaniu suwaka Power, który ustawić można w trzech położeniach. Gdy przesuniemy go w górę zostaje on w tej pozycji, a urządzenie jest całkowicie wyłączone - w ogóle nie pobiera energii. Aby uruchomić NavRoad wystarczy przesunąć suwak do oporu w dół - powraca wtedy automatycznie do pozycji środkowej. Ponowne przesunięcie go w dół wprowadza PNA w stan uśpienia. W pierwszym z wymienionych trybów NavRoad można długo przechowywać, nie obawiając się o to, że po kilkunastu dniach w szufladzie, bateria będzie kompletnie wyładowana. Jako że wszystkie dane użytkownika przechowywane są w nieulotnej pamięci Flash ROM, to jedyne co się wtedy traci, to ustawienia daty i godziny. Choć i ten problem rozwiązano w dość oryginalny sposób. Wcale nie musimy ręcznie ustawiać zegarka, gdyż dane te pobierane są automatycznie z systemu GPS, po pierwszym złapaniu fixa.

Nawet gdy urządzenie jest całkowicie wyłączone (górna pozycja suwaka) start systemu następuje bardzo szybko. Dokładnie w 12 sekund PNA gotowy jest do pracy, a po kolejnych 6 sekundach odpala się np. TomTom. Jeśli poczekamy jeszcze dodatkowo około 20 - 40 sekund, to urządzenie ustali naszą pozycję i od razu można przystąpić do nawigacji. A zatem jak łatwo można wyliczyć, w niespełna minutę system jest w pełni gotowy do prowadzenia nas za rączkę po polskich (i nie tylko) drogach.

Nawigacja


Odbiornik GPS który znajduje się na pokładzie NavRoad oparty jest na chipsecie SiRF Star III. Oczekiwać można zatem doskonałej czułości nawet w trudnych warunkach recepcji sygnału. Tak też jest i w tym przypadku. Model ten nie przynosi wstydu całej rodzinie produktów z SSIII na pokładzie i podobnie jak w innych samodzielnych odbiornikach GPS lub PDA z wbudowanym modułem nawigacji satelitarnej, nie było żadnych problemów z ustalaniem pozycji użytkownika, czy też nawigacją w miejskiej dżungli. Pierwszy fix po zimnym starcie zajmuje mu około 45 sekund, a gdy urządzenie jeszcze kilka minut temu "widziało niebo" wystarczy od 10 do 20 sekund - w zależności od warunków, w których uruchamiamy PNA.

Przez większość czasu urządzenie to widzi w swym zasięgu około 10 - 11 satelitów, co jest bardzo dobrym wynikiem - szczególnie że do uzyskania namiaru pozycji wystarczy silny sygnał z zaledwie czterech z nich.

NavRoad wyposażony jest również w obsługę systemu TMC. Trzeba jednak dokupić specjalny moduł z anteną, który we współpracy z odpowiednim oprogramowaniem - jak np. Destinator lub iGo, potrafi ułatwić podróżowanie po bardziej cywilizowanych krajach. Niestety Polska do tej grupy się nie załapuje, gdyż u nas nie istnieje jeszcze Traffic Message Channel, a zatem aplikacje do nawigacji satelitarnej nie będą otrzymywać informacji o wpadkach, korkach i innych zdarzeniach na drodze. Wystarczy wybrać się jednak na południe lub na zachód, by zaraz za granicą przekonać się jak dzięki TMC wymienione wyżej programy potrafią automatycznie wyznaczać alternatywne trasy, omijając nieprzejezdne odcinki.

Oprogramowanie


Jak już wspomniałem na początku, NavRoad pracuje pod kontrolą systemu Windows CE .NET v5.0. System ten znacznie różni się od okienek Windows Mobile 5.0 for Pocket PC - nie tylko z wyglądu. Czysty system z rodziny CE .NET przypomina swym wyglądem zwykłe pecetowe okienka. Jest pulpit z ikonami, a na dole mamy pasek zadań z Menu Start, zegarkiem i symbolami rezydentnych aplikacji. NavRoad jak każdy tego typu nawigator GPS, posiada jednak specjalny interfejs graficzny ułatwiający korzystanie z podstawowych funkcji, do jakich produkt ten został przystosowany. W tym wypadku jest to poza nawigacją GPS również oglądanie filmów, odtwarzanie muzyki oraz przeglądanie zdjęć i prowadzenie rozmów w trybie zestawu głośnomówiącego. Zatem po uruchomieniu tego PNA, naszym oczom ukaże się ekran z sześcioma dużymi klawiszami, symbolizującymi wymienione zadania oraz skrótem do menu ustawień. Nie trzeba specjalnie rozpisywać się na temat znaczenia poszczególnych przycisków, gdyż poza ikonami posiadają one również podpisy.

ilustracja


Program do nawigacji :: Pod pierwszym skrótem od lewej znajduje się aplikacja do nawigacji satelitarnej - celowo nie podaję tutaj jej nazwy, gdyż wszystko zależy jaką wersję NavRoad kupimy. Obecnie dostępna jest edycja z Destinatorem 6, ale już wkrótce pojawi się również wersja z iGo 2006 lub z AutoMapą. Destinator nosi tutaj nazwę NavRoad i nieco różni się wyglądem od wersji znanej ze zwykłych PDA, ale o tym piszę w dalszej części artykułu. Będzie można kupić również NavRoad z dwiema aplikacjami jednocześnie - np. Destinatorem i AutoMapą. Wybór odpowiedniej aplikacji pojawi się w menu, które wyskoczy po kliknięciu w ikonę nawigacji GPS na głównym ekranie PNA.

ilustracja

NavRoad czyli Destinator 6


ilustracja

Mapa widok 2D


ilustracja

Mapa widok 3D


ilustracja

Menu programu


Zestaw głośnomówiący :: Jak już wiecie NavRoad pełni również rolę zestawu głośnomówiącego. Po wejściu do opcji telefonu mamy ponownie sześć przycisków, o łatwych do odgadnięcia funkcjach. Niestety funkcjonalność zestawu głośnomówiącego cierpi na tym, że w załączonym oprogramowaniu zabrakło książki adresowej. A zatem jedyny sposób nawiązywania połączeń to albo oddzwanianie z historii połączeń albo wklepywanie numerów z palca. W historii połączeń mamy również tylko numery - bez nazw. Podobnie sprawa się ma w momencie nadejścia połączenia - wyświetla się jedynie numer dzwoniącego wraz z odpowiednim komunikatem dźwiękowym.

ilustracja


ilustracja


Warto zaznaczyć, że w czasie prowadzenia rozmowy można w każdym momencie przełączyć się na głośnik i mikrofon telefonu - np. gdy zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej i musimy wyjść z samochodu, bez przerywania rozmowy. Ponadto NavRoad może pełnić również rolę głośnika dla innego urządzenia, które połączy się z nim za pośrednictwem modułu BT - np. PDA lub pecet. Odpowiada za to osobny tryb parowania. Jakość dźwięku jest jednak niska, gdyż przesyłany jest on za pośrednictwem profilu headset, a nie A2DP.

Gdy w czasie jazdy odbierzemy rozmowę, wszystkie dźwięki generowane przez program do nawigacji satelitarnej zostają automatycznie wyciszone. Widoczny jest również zamiast mapy ekran obsługi telefonu, ale wystarczy nacisnąć umieszczony na obudowie klawisz Mode, by powrócić do ekranu mapy - oczywiście wtedy nadal będziemy mogli prowadzić rozmowę przez zestaw głośnomówiący.

Po wejściu do aplikacji telefonu jak i pozostałych wymienionych niżej programów, zmienia się nieco interfejs systemu. Otóż pojawia się górny pasek, gdzie mamy m.in. przycisk powrotu do menu głównego, kontrolkę regulacji głośności, przycisk wyciszania, wskaźnik baterii i zegarek. Akurat w okienku obecnie opisywanego programu dostępne są jeszcze dwa dodatkowe element. Pierwsza ikona oferuje możliwość wyłączenia modułu Bluetooth (górny lewy róg, obok powrotu do głównego menu). Drugi element to potencjometr do regulacji czułości mikrofonu.

Muzyka :: Odtwarzacz muzyki to bardzo prosty programik, oferujący jedynie podstawowe opcje, jak Play, Stop, przewiń i przeskocz do kolejnego utworu. Można jeszcze ustawić odtwarzanie losowe, powtarzanie jednej piosenki lub całej playlisty. Program ten radzi sobie z formatami MP3, WMA, OGG, WAV, M4A, MKA, AWB, AMR, AAC oraz AC3. Pliki te odczytywane mogą być wyłącznie z karty pamięci - dotyczy to również niżej opisanych programów do odtwarzania filmów i przeglądania zdjęć.

ilustracja


Filmy :: Odtwarzacz filmów oparty jest na najpopularniejszej pocketowej aplikacji tego typu, czyli TCPMP. Świadczą o tym choćby ikonki wyświetlane przy powiązanych z tym programem plikach multimedialnych, które są identyczne do ikon The Core Pocket Media Playera. Ilość obsługiwanych formatów i szybkość ich odtwarzania również przemawia za dużym pokrewieństwem z TCPMP. Aplikacja ta radzi sobie bowiem z następującymi plikami: AVI, MOV, MPG, WMV, 3GP, 3G2, ASF oraz MKV i ASX. W pewnym sensie program ten jest nawet lepszy od gołego TCPMP, który to bez instalowania specjalnej wtyczki nie radzi sobie z wyświetlaniem napisów do filmów. Jak widać na poniższym zrzucie ekranu, NavRoad potrafi wyświetlać napisy, jeśli tylko są one w formacie SMI i posiadają taką samą nazwę pliku jak nazwa filmu.

ilustracja


ilustracja


Zdjęcia :: Przeglądarka zdjęć radzi sobie z fotkami zapisanymi w formatach JPEG, GIF oraz BMP. Może wyświetlać je zarówno w pionie jak i w poziomie oraz puszczać slajdy z 5, 10 lub 15-sekundowym opóźnieniem.

ilustracja


Okno ustawień :: Po wejściu do okna stawień znajdziemy szereg standardowych przycisków, ale również kilka niespotykanych w innych PNA pozycji. Z tych bardziej oklepanych wymienić można choćby okno informacji o systemie, program do kalibracji ekranu dotykowego, panel kontroli jasności wyświetlacza, okno wyboru wersji językowej, ustawienia dotyczące zasilania oraz przycisk przywracający ustawienia producenta (twardy reset, czyli wyczyszczenie wszystkich zmian wprowadzonych przez użytkownika).

ilustracja

Główne okno ustawień


ilustracja

Opcje zasilania


ilustracja

Okno informacji o wersji systemu


ilustracja

Wybór języka - 18 pozycji


ilustracja

Intuicyjny interfejs kalibracji ekranu


ilustracja

Ustawienia siły podświetlania ekranu


Na znacznie dłuższą wzmiankę zasługują pozostałe dwa klawisze, czyli Ustawienia startowe oraz Eksplorator plików. To właśnie te dwie opcje wyraźnie wynoszą NavRoad ponad inne PNA, czyli urządzenia przeznaczone praktycznie wyłącznie do nawigacji, posiadające "zamknięty" system operacyjny. Producenci takich urządzeń nie pozwalają bowiem na dogrywanie innych programów, a co za tym idzie zwiększanie funkcjonalności PNA. NavRoad mimo że oparty na jądrze Windows CE .NET z własną nakładką graficzną, pozostaje otwarty na pewne modyfikacje. Mamy tak jakby dwa rozwiązania - pierwsze przeznaczone dla laików, którzy z PDA nie mają zbyt wiele wspólnego, ale chcieliby móc korzystać np. z innego programu do nawigacji satelitarnej, niż ten dostarczony w komplecie. W tym celu wystarczy odpalić Ustawienia Startowe, gdzie możemy m.in. zmienić sposób zachowywania się PNA zaraz po jego zimnym starcie (górne ustawienie przełącznika Power).

ilustracja


Do wyboru są trzy pozycje:
- rozpocznij w menu głównym - po starcie zobaczymy główny ekran interfejsu użytkownika, z opisanymi wcześniej ikonami
- rozpocznij z ostatnią aplikacją - po starcie PNA nastąpi automatyczne uruchomienie ostatnio używanego programu
- rozpocznij z wybraną aplikacją - tutaj mamy natomiast możliwość wyboru programu, który będzie automatycznie uruchamiany po włączeniu urządzenia. To właśnie to niepozorne menu jest naszą furtką do świata dodatkowych aplikacji. Poza czterema standardowo wgranymi programami (nawigacja, zestaw głośnomówiący, muzyka i filmy) jest jeszcze jedna pozycja przedstawiona jako folder ze znakiem zapytania. Po jej kliknięciu możemy swobodnie przemieszczać się po folderach karty pamięci, w poszukiwaniu programu, który ma się automatycznie uruchamiać. Można wybrać dowolną aplikację, od TCPMP po TomTom Navigator - jeśli tylko zainstalowaliśmy wcześniej te programy.

Drugie rozwiązanie pozwala na jeszcze większą ingerencję w system operacyjny. Służy do tego skrót uruchamiający standardowy dla okienek Windows CE .NET eksplorator plików. Przy jego pomocy możemy np. instalować programy z plików CAB, lub zwiedzać nie tylko foldery karty SD/MMC, ale i zasoby wbudowanej pamięci ROM.

ilustracja


Trzeba jednak mieć na uwadze, że system do którego uzyskujemy dostęp, to wciąż tylko okienka Windows CE .NET - środowisko kompatybilne jedynie częściowo z platformą Pocket PC. Dlatego tylko nieliczne pocketowe aplikacje uda się na tym PNA uruchomić. Bez problemów wystartują jednak programy dedykowane dla środowiska CE .NET lub Handheld PC 2000. Nie jest ich może zbyt dużo, ale kilka ciekawych aplikacji uda Wam się zapewne znaleźć. Wystarczy odwiedzić witryny Handheld Attitude, J720 Software, HPCNEC oraz naszą witrynę poświęconą SIMpadowi.

Producent zadbał jednak o to, aby użytkownicy mogli przynajmniej bez większych problemów korzystać z innych popularnych aplikacji do nawigacji satelitarnej. I tak na NavRoad uruchomimy np. TomTom Navigatora 5 czy też AutoMapę. Rozwiązano nawet problem rejestracji AM. Jeśli czytaliście artykuł poświęcony urządzeniu Mitac Mio C710, to wiecie, że PNA z systemem Windows CE .NET nie generują kodu urządzenia, który wymagany jest do rejestracji niektórych programów - np. wspomnianej AutoMapy. NavRoad generuje już wspomniany kod. Jest tylko jeden problem. AutoMapa korzysta ze specjalnego pecetowego instalatora, który nie wykrywa NavRoad jako urządzenia z systemem Pocket PC i dlatego nie pozwala przeprowadzić instalacji. Dlatego by uruchomić AM trzeba przekopiować zainstalowaną wersję z innego PDA lub wgrać do pamięci NavRoad brakujące pliki DLL z systemu Pocket PC, dzięki którym instalator AutoMapy będzie działał prawidłowo. Pliki te znajdziecie w naszym dziale Download. Dokładnie chodzi o: doclist.dll, htmlview.dll, fmodce.dll, olece300.dll, mfcce300.dll.

ilustracja

TomTom Navigator 5 - widok mapy


ilustracja

TomTom Navigator 5 - menu


Problem kompatybilności nie dotyczy wyłącznie różnic w systemie operacyjnym. NavRoad posiada bowiem wyświetlacz o rozdzielczości 480x272, która odbiega od standardów przyjętych na Pocket PC. Nie jest to ani standardowe od lat 320x240, ani 640x480, czy też kwadratowe edycje obu z nich (240x240, 480x480). Dla większości aplikacji nie jest to jednak problem. Tak się składa że np. ekran mapy po prostu powiększa się, gdyż kontrolka odpowiadająca za jej wyświetlanie poszerza się. Przy czym nie następuje przeskalowanie wyświetlanych obiektów - wszystko ma prawidłowe proporcje. Co prawda zdarzają się pewne artefakty, ale nie przeszkadzają one zbytnio w korzystaniu z tych programów.

ilustracja

AutoMapa 3.9 - widok mapy


ilustracja

AutoMapa 3.9 - menu


Jeszcze słówko na temat zawartości płyty CD. Otóż znajdziecie tam instrukcje obsługi w różnych językach oraz aplikację ActiveSync, służącą do komunikacji PNA z komputerem PC. Polska i angielska instrukcja obsługi dołączana jest też w formie papierowej książeczki.

ilustracja

iGo 2006


ilustracja


ilustracja


ilustracja


Mapy


Egzemplarz który otrzymaliśmy do testów posiadał wgranego Destinatora 6 (tutaj pod nazwą NavRoad) oferującego mapy przygotowane przez firmę Navteq w pierwszym kwartale 2006 roku. W skład tego pakietu wchodzą mapy 30 krajów Europy Wschodniej i Zachodniej (w tym Polski). Jeśli śledziliście choćby nasze forum, to zapewne wiecie, że było kilka edycji tych map. Chodzi szczególnie o odwzorowanie naszego kraju, które w niektórych dostępnych na początku mapach było gorsze niż w innych. W NavRoad obecna jest standardowo ta rozszerzona edycja, choć trudno to jednoznacznie zaliczyć do plusów tego programu. Jeśli chodzi o mapy Europy Zachodniej, to Navteq oferuje mapy wysokiej klasy, zawierające nawet informacje o znakach nakazu bądź zakazu skrętu. Co do Polski, to faktycznie dróg jest dużo (prawie pełna siatka dróg naszego kraju) i nawet mniejsze miejscowości mogą pochwalić się doskonałą siatką ulic. Tyle że nie wszystkie miejsca w Polsce zostały "objechane" przez firmę Navteq. Co to znaczy? Otóż niektóre z dróg tak naprawdę nie istnieją, inne mają źle zaznaczoną kierunkowość itd. Nadal co do map Polski liderem wydaje się być AutoMapa. Producent NavRoad zapewnia jednak, że wszyscy którzy nabędą to urządzenie z Destinatorem, otrzymają darmowy update map do wersji z pierwszego kwartału 2007 roku, jak tylko nowe mapy będą dostępne.

Wspomniałem wcześniej, że Destinator zainstalowany w tym PNA został nieco zmodyfikowany. Otóż producent NavRoad zmienił m.in. wygląd interfejsu i kolorystykę poszczególnych elementów mapy. Zrezygnował też ze wzorków nakładanych na tereny leśne, niektóre zabudowania itd. Według mnie wygląda to teraz znacznie lepiej - wygląd map Destinatora zalatywał tandetą, głównie przez te wzorki.

ilustracja

Oryginalny Destinator


ilustracja

Wersja NavRoad


Synchronizacja


W odróżnieniu od produktów firmy Mitac / Mio Technology, czyli lidera na rynku nawigatorów GPS opartych na Windows CE .NET, NavRoad do wymiany danych z komputerem PC używa zwykłego połączenia ActiveSync. Jest to niebagatelny plus tego PNA, gdyż taki Mio C710 posiada inny dedykowany program. Nie dość że oferuje on bardzo ograniczoną funkcjonalność - brak możliwości prawdziwej synchronizacji i utrudniony dostęp do pamięci PNA, to jeszcze utrudnia życie posiadaczom innych PDA z mobilnymi okienkami na pokładzie. Wyrzuca on bowiem z autostartu ActiveSynca, bez którego zwykły pocket nie zobaczy komputera PC. Natomiast NavRoad bez problemu łączy się z PC przez ActiveSync i pozwala nawet synchronizować niektóre dane - mimo że nie posiada wbudowanych aplikacji do ich obsługi. Ten problem można jednak rozwiązać instalując jakiś alternatywny program do przeglądania bazy kalendarza czy też książki adresowej i dodać nieco zwykłej palmtopowej funkcjonalności do tego PNA.

ilustracja

Kalendarz, kontakty, zadania, pliki i bazy danych - wszystko to można synchronizować


Akcesoria


W komplecie z urządzeniem otrzymujemy niestety tylko jedną ładowarkę - samochodową. Tego PNA można jednak ładować również w domu, bezpośrednio z magistrali USB, przy pomocy dostarczanego kabla USB - miniUSB. Oczywiście skorzystać można również z innej ładowarki z wtyczką miniUSB, jeśli tylko mamy taką na stanie. W komplecie przychodzi jeszcze uchwyt samochodowy montowany do szyby oraz etui.

Uchwyt jest doskonale zaprojektowany. Silna przyssawka mocno trzyma się szyby, a szereg zawiasów stabilizowanych przez pokrętła pozwala łatwo skierować ekran PNA w stronę kierowcy. NavRoad umieszcza się w uchwycie przez zwykłe wsunięcie go do odpowiednio wyprofilowanej podstawki. Mimo braku zaczepów, które wyraźnie stabilizowałyby urządzenie w uchwycie, NavRoad trzyma się tam doskonale - nawet po obróceniu uchwytu do góry nogami PNA jest nadal na swoim miejscu.

ilustracja


ilustracja


ilustracja


Brak zaczepów ułatwia nie tylko wkładanie ale i wyciąganie urządzenia - nie trzeba nic naciskać, nic odblokowywać. Uchwyt samochodowy posiada z tyłu cztery gniazdka, gdzie podłącza się wszystkie kable, a sygnał doprowadzony jest do PNA przez specjalne szerokie złącze.

ilustracja


Poza ładowarką podpiąć tam można zewnętrzną antenę GPS, antenę TMC oraz zewnętrzny mikrofon. Akcesoria te nie są dołączane w komplecie (wyjątek to ładowarka). Dodatkowo jako opcja pojawi się również kilka innych uchwytów - np. uchwyt do kratki nawiewu lub uchwyt rowerowy. Samą samochodową stację dokującą można bowiem odłączyć od uchwytu z przyssawką i przepiąć na inną końcówkę.

ilustracja

Zewnętrzny mikrofon - opcja


Co do etui dostarczanego wraz z PNA, to niestety jego zadaniem nie jest ułatwienie nam transportu naszej zabawki. Służy ono jedynie do ochrony urządzenia przed lekkimi urazami. Wykonane jest z gąbki zamykanej na rzep, której przednia i tylna powierzchnia jest dodatkowo wzmacniana sztywnymi wkładkami. Zapewniają one wystarczającą ochronę dla ekranu NavRoad, gdy wrzucimy go np. do napchanej walizki lub plecaka.

ilustracja


ilustracja


Rysik jest niewielki, ale i tak w większości przypadków pozostanie zapewne na tylnej ściance PNA i z czasem zapomnimy o jego istnieniu.

ilustracja

Na górze rysik NavRoad, poniżej Wizarda


Testy


NavRoad nie jest urządzeniem z rodziny Pocket PC, a zatem nie sposób poddać go sprawdzianom przeprowadzanym przez popularne aplikacje do testowania PDA - np. GXMark lub Spb Benchmark. Bez problemu jednak odpaliliśmy TCPMP (The Core Pocket Media Player), gdzie przy użyciu funkcji benchmark na standardowym dla naszych testów pliku trailera Matrixa (RL_MQB_320x240_512_128.avi), zapisanym w pamięci Flash ROM, NavRoad osiągnął wynik 171%, co daje mu 39 miejsce w naszym rankingu. Wydajność ta jest w zupełności wystarczająca dla odtwarzania nawet słabiej skompresowanych filmów.

ilustracja

TCPMP na NavRoad


ilustracja


Nie obeszło się również bez testów czasu pracy tego PNA na baterii. Od razu muszę zaznaczyć, że ogniwo zasilające NavRoad posiada pojemność 1800mAh i zamknięte jest na stałe pod maską PNA. Przeprowadziliśmy dwa testy z włączonym odbiornikiem nawigacji satelitarnej - jeden na podświetlaniu ustawionym na maksimum, a drugi gdy ekran świecił na prawie najniższym, ale wciąż dobrze czytelnym poziomie (+1). W obu testach moduł Bluetooth pozostawał wyłączony.

ilustracja


Jak widać na powyższym wykresie wyniki są imponujące. Nieco ponad 5 godzin nawigacji z podświetlaniem ustawionym na maksimum to wynik jakim nie może pochwalić się chyba żaden PDA z wbudowanym odbiornikiem GPS. Fakt że bateria jest olbrzymia, ale i ekran nie jest mały. Natomiast niecałe 9 godzin przy podświetlaniu na poziomie +1 to już prawdziwy rekord!

Podsumowanie


NavRoad jest niepodważalnie jednym z najciekawszych samodzielnych nawigatorów GPS, szczególnie jeśli chodzi o polskiego odbiorcę. Poza nim tylko MapaMap traffic i wspomniane na wstępie odbiorniki firmy Garmin oferują możliwość bezproblemowej pracy z mapami charakteryzującymi się szczegółowym odwzorowaniem naszego kraju. Przy czym w przypadku NavRoad mamy swobodę w wyborze mapy z jakiej chcemy korzystać - nie jesteśmy ograniczeni MapąMap czy też GPMapą (Garmin). Ponadto aby zainstalować inne mapy nie musimy przeprowadzać skomplikowanej operacji odblokowywania interfejsu systemu Windows CE .NET, jak ma to miejsce w przypadku urządzeń produkcji Mio Technology - gdzie dodatkowo rozładowanie baterii sprawi, że wszystko trzeba będzie robić jeszcze raz. NavRoad jest urządzeniem godnym polecenia również z uwagi na wyjątkowo długi czas pracy na baterii.


Kliknij by zobaczyć powiększenie


Oczywiście urządzenie to przeznaczone jest praktycznie tylko i wyłącznie do nawigacji satelitarnej i mimo że uruchomimy na nim niektóre pocketowe aplikacje, czy też programy napisane dla CE .NET, to jednak komfort pracy z tymi programami będzie znacznie mniejszy niż na Pocket PC. Dlatego jeśli chcecie czegoś więcej niż tylko nawigacji GPS, to lepiej wybrać jakiegoś PDA - a jest ostatnio w czym przebierać. Reszta mniej wymagających, czy też może mniej obeznanych z takimi gadżetami osób, może spokojnie kupić NavRoad. Jego interfejs jest banalnie prosty w obsłudze a oferuje przy tym dostęp do praktycznie wszystkich pocketowych aplikacji do nawigacji GPS.

Czego mi brakuje? Może funkcjonalności USB Mass Storage i dużej wbudowanej kości ROMu lub dysku twardego, co pozwoliłoby korzystać z PNA jak z przenośnego HDD. Szkoda też że nie otrzymujemy w komplecie ładowarki sieciowej, ale NavRoad można przynajmniej ładować przez port USB lub tanio dokupić samodzielną ładowarkę. Zazwyczaj w przypadku PDA czepiam się braku diody sygnalizującej pracę odbiornika GPS, choć w tym przypadku nie ma to praktycznie w ogóle znaczenia. Tutaj przecież zawsze gdy uruchamiamy urządzenie będziemy chcieli korzystać z nawigacji satelitarnej, a po drugie w przypadku nakładki graficznej NavRoad nie ma praktycznie mowy o minimalizacji programów, a zatem aktywny program do nawigacji GPS zawsze będzie widoczny jako pierwsze okno.


Kliknij by zobaczyć powiększenie


Obecnie kupić można NavRoad NR430BT tylko w wersji z Destinatorem 6. Jak już wspomniałem wkrótce pojawi się jednak opcja zamiany Destinatora na iGo 2006 lub AutoMapę. Sam PNA bez map nie jest sprzedawany. Urządzenie to wraz z Destinatorem Wschód - Zachód zainstalowanym na karcie pamięci SD o pojemności 2GB kosztuje 1.950zł brutto. Dla porównania zakup samego Destinatora to koszt około 650zł, a konkurenta NavRoad, czyli testowanego na PDAclub.pl Mio C710 nabyć można za 1650zł z VAT. Który z tych dwóch PNA jest lepszy? Wnioski po przeczytaniu tego artykułu nasuwają się chyba same. Jedyna przewaga Mio w kwestii oprogramowania to tak naprawdę obsługa książki adresowej w zestawie głośnomówiącym. Nie posiada jednak obsługi filmów i to jeszcze z napisami, a i przedarcie się do okienek Windows CE .NET nie należy do prostych zadań. Co prawda pod względem akcesoriów Mitac jest nieco lepszy - nieco ciekawsze etui, uchwyt rowerowy, antena TMC i ładowarka sieciowa. Ja stawiam jednak na NavRoad - urządzenie ma niezły potencjał.

Za dostarczenie urządzenia do test dziękujemy firmie Jamicon.

:: Plusy:
ilustracja odbiornik GPS na układzie SiRF Star III
ilustracja 4.3" panoramiczny ekran doskonałej jakości
ilustracja wygodna obsługa nawet bez użycia rysika
ilustracja powalający czas pracy na baterii
ilustracja funkcjonalna samochodowa stacja dokująca
ilustracja opcja podłączenia zewnętrznego mikrofonu, anteny TMC i zewnętrznej anteny GPS
ilustracja możliwość odtwarzania filmów na poziomie TCPMP
ilustracja obsługa napisów do filmów
ilustracja funkcjonalność zestawu głośnomówiącego BT
ilustracja otwartość systemu operacyjnego
ilustracja obsługa praktycznie wszystkich pocketowych aplikacji do nawigacji GPS
ilustracja synchronizacja przez ActiveSync

:: Minusy:
ilustracja brak ładowarki sieciowej w komplecie
ilustracja etui nie ułatwia przenoszenia (np. na pasku) i powiększa PNA
ilustracja brak obsługi książki adresowej w zestawie głośnomówiącym

O Serwisie

Wortal PDAclub.pl to serwis internetowy zajmujący się tematyką technologii mobilnych. U nas znajdziesz najnowsze informacje o smartfonach, tabletach, smartwatch i innych urządzeniach mobilnych pracujących zarówno pod kontrolą Apple iOS jak i Google Android czy też Windows. PDAclub.pl to także jednao z najstarszych forów internetowych, gdzie każdy użytkownik znajdzie fachową pomoc.

PDAclub POLECA


W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. Można dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności. Akceptuję otrzymywanie plików cookies z serwisu pdaclub.pl. Akceptuję