Podczas poniedziałkowej konferencji Apple zaprezentowało nie tylko nowe urządzenia, ale podało również datę udostępnienia finalnej wersji iOS 11 - nastąpi do 19 września. Przy czym deweloperzy i członkowie programu publicznych testów mają już dostęp do kompilacji oznaczonej jako Golden Master.

Premiera finalnego wydania iOS 11 zbliża się wielkimi krokami, co widać po wydawaniu kolejnych bet praktycznie co tydzień. Ledwo w zeszłym tygodniu otrzymaliśmy czwartą publiczną kompilację testową, a dziś udostępniona została już piąta. Zmiany ponownie nie ograniczają się tylko do poprawek.

Dwa tygodnie po ostatniej becie, Apple udostępniło kolejną testową kompilację nowego wydania iOS publicznym testerom. Widać, że zbliżamy się powoli do finalnego wydania, ponieważ zaczęto usuwać pewne opcje - konkretnie chodzi o przechowywanie wiadomości iMessage w iCloud.

W mijającym tygodniu Apple udostępniło kolejną betę iOS 11 dla deweloperów, a dzień później również publicznych testerów. Standardowo naprawiono wykryte błędy i poprawiono wydajność, jest jednak kilka zmian, o których warto wspomnieć.

W mijającym tygodniu firma z Cupertino udostępniła drugą publiczną betę (kilka dni po wydaniu dla deweloperów). Wprowadza ona kilka istotnych zmian - przede wszystkim przywraca możliwość zamknięcia aplikacji na iPadzie gestem przesunięcia zamiast przytrzymania i dotknięcia ikonki "X".

Zgodnie z obietnicą daną podczas tegorocznej konferencji WWDC, kilka dni temu Apple udostępniło publiczne bety swoich nowych systemów, w tym iOS 11. Aby je zainstalować, wystarczy udać się na stronę programu testów i pobrać nowy profil systemowy (plus zarejestrować się, jeśli wcześniej nic nie testowaliście).

Zgodnie z oczekiwaniami, podczas WWDC firma z Cupertino zaprezentowała między innymi kolejną odsłonę systemu iOS oznaczoną numerkiem 11. Najważniejsze zmiany dotknęły multitasking na iPadzie oraz Centrum sterowania.

W dzisiejszych czasach produkcja materiałów multimedialnych przez użytkowników smartfonów przekracza wszelkie wyobrażenia, że chciało by się rzec nadprodukcja. Mimo, że nasze smartfony posiadają gigabajty pamięci wewnętrznej to często dochodzimy do momentu, że się ona kończy. Użytkownicy platformy Android mają często łatwiej, bo albo mogą rozbudować tę pamięć poprzez kartę SD, tudzież podłączyć zwykłego pendrive. Niestety w przypadku urządzeń z iOS nie jest tak prosto. Tutaj z pomocą przychodzi pendrive firmy ADATA AI920.

Niedawno Apple udostępniło finalną wersję iOS oznaczoną numerkiem 10.3. Wprowadziła ona kilka drobniejszych nowości jak system plików APFS czy obsługę oglądania wypożyczanych filmów na dowolnym urządzeniu. Poza tym jednak firma z Cupertino rozszerzyła w niej dostępność VoLTE oraz opcji Wi-Fi Calling między innymi na nasz kraj.

Niedawno ukazał się raport Gartnera dotyczący sprzedaży smartfonów i systemów operacyjnych na nich w czwartym kwartale minionego roku. Pokazuje on, że Android oraz iOS praktycznie zniszczyły konkurencję - razem mają udział na poziomie 99,6 % wśród wszystkich sprzedanych we wspomnianym okresie urządzeń.