Ostatnie newsy
Redakcja serwisu MacRumors donosi, że w najnowszej becie iOS 12.2 zmienił się kodek, jaki jest używany do zapisywania wiadomości głosowych wysyłanych poprzez iMessage. Dzięki temu powinny one być głośniejsze i brzmieć wyraźniej niż obecnie.
Afera z wykorzystywaniem korporacyjnych certyfikatów przez Facebooka i Google do dystrybucji wszystkim użytkownikom aplikacji, których Apple nie zaakceptowało by w App Store zwróciła na tę kwestię uwagę dziennikarzy i teraz wychodzą na światło dzienne kolejne przykłady nadużywania tego rozwiązania Apple przez innych.
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o dosyć poważnej luce w komunikatorze FaceTime, dzięki której można było podsłuchiwać dowolnego użytkownika aplikacji (program można było zmusić do przekazywania dźwięku z urządzenia adresata zanim ten odebrał połączenie).
W mijającym tygodniu wybuchła spora afera dotycząca nadużywania korporacyjnych certyfikatów wydawanych przez Apple. Normalnie służą one do podpisywania wewnętrznych aplikacji dla iOS, dzięki czemu mogą być one instalowane mimo nieobecności w App Store.
Powoli zbliżamy się do tegorocznej konferencji WWDC, na której Apple zapowie kolejne odsłony swoich systemów operacyjnych. Po sieci krążą już jednak plotki czego możemy się po nich spodziewać. Jedną z pojawiających się najczęściej jest chociażby ciemny motyw, którego niektórzy oczekiwali już w iOS 12.
W mijającym tygodniu światło dzienne ujrzała dosyć poważna dziura w komunikatorze FaceTime preinstalowanym na urządzeniach Apple. Otóż z jego pomocą można było podsłuchiwać użytkowników, ponieważ w określonych warunkach przesyłał on dźwięk adresata połączenia, zanim ten je odebrał.
Ostatnia, czwarta generacja iPada mini została zaprezentowana ponad trzy lata temu (we wrześniu 2015 roku). Jest to między innymi ostatni iPada nadal sprzedawany przez Apple bez wsparcia dla ARKit. Najwyższy więc czas na odświeżenie i wygląda na to, że Apple faktycznie ma je w planach.
Do tej pory użytkownicy sklepów cyfrowych Apple (iTunes czy App Store) mogli kupować jako prezent jedynie rzeczy wystawione wprost w owych sklepach. Nie dało się więc podarować komuś, np. odblokowania pełnej funkcjonalności programu kupowanego wewnątrz niego.
Kiedy kupujecie tablet marki premium (iPad Pro), jaką jest Apple, za ponad 3 tysiące złotych (najtańsza wersja kosztuje 3800 zł), to oczekujecie że dotrze w stanie idealnym. W wypadku iPada Pro możecie więc poczuć się niemile zaskoczeni.
Okazuje się, że klienci Apple jednak nie łykają bez refleksji całego marketingu firmy. Otóż popyt na nowe modele iPhone'ów XS i XS Max zaprezentowane w tym roku okazał się słabszy od przewidywanego i ze względu na umowy z dostawcami komponentów Apple zdecydowało się wznowić produkcję iPhone'a X.
