Ostatnie newsy
Tytułowa przeglądarka, która skupia się przede wszystkim na ochronie prywatności użytkownika, do tej pory wykorzystywała wbudowany w Androida silnik renderujący (czyli ten z Chrome'a), dzięki czemu rozmiary programu były stosunkowo niewielkie. Programiści mieli jednak niewielki wpływ na działanie silnika.
Firma z Mountain View pozazdrościła Apple aplikacji do dokonywania pomiarów obiektów ze świata rzeczywistego przy pomocy aparatu w smartfonie i kilka dni temu udostępniła dużą aktualizację swojej własnej aplikacji, która do tej pory zarezerwowana była dla niszowych urządzeń ze znaczkiem "Project Tango".
Pod koniec kwietnia Opera zaprezentowała nową przeglądarkę mobilną o nazwie Opera Touch, która w założeniu ma być wygodniejsza w obsłudze przy pomocy dotyku. Niestety, na początku brakowało jej wielu podstawowych opcji. Na szczęście programiści szybko zajęli się uzupełnianiem braków.
Od jakiegoś czasu Google powoli starało się wejść na rynek podcastów. Najpierw dodając je do Google Play Music, a z czasem także dodając ich obsługę do swojej wyszukiwarki, Asystenta czy głośników Google Home. Ostatecznie kilka dni temu firma udostępniła "samodzielną" aplikację dla Androida.
Microsoft cały czas rozwija swoją przeglądarkę Edge, w nadziei, że w końcu uda mu się przekonać wiekszą grupę użytkowników do przejścia na nią. Pomagać w tym miały także mobilne wydania aplikacji, dzięki którym swoje zakładki czy hasła możemy zabrać na urządzenia z iOS czy Androidem. Kilka dni temu mobilne odmiany przeglądarki doczekały się sporej nowości - wbudowanego adblocka.
W lutym tego roku pisaliśmy o wskazówkach sugerujących plany dodania do Android Messages części webowej, wzorowanej na podobnym rozwiązaniu z komunikatora Allo. Wówczas jednak nie było wiadomo nic ponad to, że prace nad czymś takim trwają.
Do tej pory Sony rozwijało swój własny launcher dla urządzeń mobilnych marki Xperia. Wyróżniał się stylistyką, a także niektórymi nowinkami (był chociażby pierwszym, który poza Google Now Launcher oferował dostęp do panelu Google Now). Teraz wygląda na to, że firma postanowiła w ramach cięcia kosztów porzucić swoją aplikację.
Kilka lat po przejęciu twórców aplikacji Snapseed przez Google, inżynierowie z Mountain View udostępnili dużą aktualizację całkowicie przeprojektowującą interfejs programu, przy okazji zmieniając kolorystykę z ciemnej na jasną. Sporo użytkowników nie było z tej zmiany zadowolonych.
Oficjalny klient Gmaila już od ładnych kilku lat pozwalał szybko usuwać wiadomości poprzez przesunięcie nad nimi palca w lewo lub prawo. Do tej pory jednak nie dało się zmienić akcji inicjowanej tym gestem. Zmieniło się to dopiero w wersji 8.5.20, której dystrybucja ruszyła kilka dni temu.
Z autoryzacji operacji poprzez aplikacją mobilną mogą już korzystać klienci mBanku, ING czy T-Mobile Usługi Bankowe. Kilka dni temu dołączyli do nich posiadacze kont w Getin Banku. Co ważne, mogą w tym celo korzystać także z odcisku palca, a nie tylko PINu czy hasła.
