Ostatnie newsy
Kilka dni temu Facebook dodał do klienta serwisu Instagram możliwość wysyłania znikających obrazków i filmów w prywatnych wiadomościach, kończąc tym samym zadanie klonowania opcji Snapchata w tej aplikacji.
Jakiś czas temu Google dodało do swojego komunikatora Duo opcję rozmów głosowych. Wówczas była ona dostępna jednak tylko dla użytkowników mieszkających w Brazylii. Dopiero kilka dni temu trafiła mieszkańców innych regionów.
Kolejne banki wprowadzają opcję tymczasowej blokady karty płatniczej. Oferują ją już między innymi Alior, Getin, mBank czy Deutsche Bank (przy czym nie wszystkie pozwalają to zrobić z poziomu aplikacji czy serwisu transakcyjnego). Wkrótce dołączy do nich BZ WBK, a teraz taką opcję wprowadziło ING.
Niedawno Gboard doczekał się bezpośredniej integracji z Translatorem Google, mniej inwazyjnego dyktowania czy podpowiadania GIFów do wstawienia. Teraz przyszedł czas na testy kolejnych opcji, między innymi zaawansowanej nawigacji kursorem.
Przedstawiciele wspomnianego banku właśnie zapowiedzieli szereg nowości w swojej aplikacji mobilnej i serwisie transakcyjnym. Zacznijmy od tej pierwszej, ponieważ ją obejmie najwięcej zmian.
Po długim oczekiwaniu klientów, "ikona mobilności" w końcu zapowiedziała premierę nowej wersji swojej aplikacji mobilnej, która ma między innymi oferować nareszcie płatności HCE na Androidzie. Czy przy okazji dogoni konkurencję także pod innymi względami?
Mark Zuckerberg strasznie zazdrości Snapchatowi jego Historii i sukcesu tej funkcji. Jej własną kopię dodał już do klientów serwisu Instagram, Messengera i WhatsAppa. Teraz przyszedł czas na najważniejszą aplikację, czyli oficjalnego klienta Facebooka dla iOS i Androida.
Nie tylko komunikator Facebooka doczekał się ostatnio większych nowości - Telegram kilka dni temu doczekał się obsługi szyfrowanych połączeń głosowych na urządzeniach mobilnych. Przy okazji, inżynierowie pracujący nad komunikatorem wpadli na ciekawy sposób weryfikacji kluczy przez obie strony.
Od jakiegoś czasu Facebook Messenger oferował możliwość wysłania jako załącznika do wiadomości mapki z naszą aktualną (lub wskazaną) lokalizacją. Była to jednak statyczna mapka i nie aktualizowała się automatycznie jeśli się przemieściliśmy. W mijającym tygodniu to się jednak zmieniło.
Platforma Android Auto od Google ułatwia korzystanie ze smartfona w samochodzie, ale do tej pory miała jedną istotną wadę - nie można było pozbyć się powiadomień z głównego ekranu bez powracania do normalnego interfejsu Androida. Musiały więc "wisieć" aż będziemy stać w korku lub zjedziemy na postój.