i-mate 9502 ze wszystkim, ale czy dla wszystkich?

ilustracja Firma i-mate była jednym z tych producentów, którzy zaistnieli na rynku dzięki korporacji HTC. i-mate kupował od nich bowiem urządzenia, aby sprzedawać je pod własną marką. Na początku taka polityka jak najbardziej odpowiadała HTC, która to firma mogła skupić się bardziej na rozwijaniu sprzętu, nie martwiąc się przy tym kwestią promocji czy bezpośredniego kontaktu z klientami. Po kilku latach HTC postanowiło zacząć jednak pracować głównie na swoje dobre imię i odcięło wielu dotychczasowych odbiorców hurtowych, od dostaw urządzeń. Jednym z producentów, który został wtedy na lodzie, był i-mate. Aby wciąż pozostać na rynku, musieli oni poszukać nowego dostawcy. I tak w początkowych miesiącach swego istnienia, już bez HTC jako partnera, wypuścili oni kilka modeli PDA, które choć nie zawojowały specjalnie na rynku, to jednak pokazały, że i-mate jest w stanie poradzić sobie bez poprzedniego dostawcy. Później przyszły jednak kruche lata. Mianowicie i-mate podłapał kontrakt na bardzo interesującą serię urządzeń, które spokojnie mogłyby konkurować z produktami HTC, czy innych liczących się na rynku PDA firm. Coś jednak poszło nie tak i premiera urządzeń z rodziny Ultimate była wielokrotnie przekładana. i-mate poniósł spore straty i jego dalsze losy jako producenta palmtopo-telefonów, stanęły pod znakiem zapytania. W końcu udało im się jednak wprowadzić przynajmniej niektóre z zapowiadanych wcześniej głośno modeli. Co prawda jest już przynajmniej o pół roku za późno, aby można było powiedzieć o tych PDA, że oferują jedyną w swoim rodzaju konfigurację podzespołów. Wciąż jednak są to interesujące produkty. Nasza redakcja otrzymała możliwość przetestowania dwóch z nich. Mowa o i-mate 9502 oraz 8502 - oba doskonale wyposażone, różniące się głównie konstrukcją obudowy i ekranem - pierwszy z nich posiada rozdzielczość VGA, a drugi QVGA. Czy będą one w stanie stawić czoła najlepszym dostępnym obecnie na rynku urządzeniom? Staramy się odpowiedzieć na to pytanie w poniższym artykule. Jest on poświęcony wyłącznie i-mate Ultimate 9502. Artykuł dotyczący modelu 8502 zostanie opublikowany w przyszłym tygodniu, jako uzupełnienie do tego tekstu. Jak już wspomniałem, większość funkcji jest w obu PDA identyczna, stąd niektóre akapity będą po prostu przeniesione z tekstu, który aktualnie czytacie. Zaznaczymy je jednak innym kolorem, abyście nie musieli ponownie czytać tego samego.


(kliknij aby zobaczyć powiększenie)


Zestaw


W skład standardowego zestawu wchodzi palmtopo-telefon i-mate 9502, ładowarka sieciowa z trzema wymiennymi końcówkami, zapasowy rysik, kabel USB-miniUSB, kabel miniUSB-chinch, zestaw słuchawkowy, etui, płyta CD z oprogramowaniem, instrukcja obsługi, poradnik szybkiego startu oraz naklejka z numerem IMEI i innymi danymi.

ilustracja


Wygląd


Design obudowy palmtopo-telefonu i-mate 9502 jest po prostu nieprzeciętny - w całkowicie pozytywnym tego słowa znaczeniu. Po pierwsze dużo tutaj metalu, a także innych bardziej szlachetnych od plastiku materiałów, a mianowicie skóry. Tak... ów PDA chyba jako pierwszy w świecie urządzeń z mobilnymi okienkami na pokładzie, pochwalić się może skórzanymi wstawkami. Wyściełają one górną i dolną powierzchnie obudowy - nie mylić z przodem i tyłem. Metalem natomiast otoczono cały ekran, występuje też na bocznych ściankach i zbudowano z niego pokrywę baterii, która dzięki temu mimo że jest cienka, to nie ugina się pod uciskiem i nie trzeszczy. Druga oryginalna cecha testowanego PDA, to sposób rozsuwania obudowy. W większości dostępnych obecnie na rynku urządzeń, można powiedzieć, że to klawiatura wysuwa się w dół lub w bok, lub przynajmniej obie, prawie równe części obudowy, rozjeżdżają się w stosunku do siebie. Tutaj natomiast to ekran stanowi mniejszą, ruchomą część, odsłaniającą klawiaturę.

Przedni panel wygląda raczej normalnie. Nie znajdziemy tutaj bowiem żadnych nowych elementów, czy też dodatkowych klawiszy. Ponad ekranem widoczny jest podłużny otwór głośnika, otoczony srebrną obwódką, pod którą rozmieszczono dodatkowo diody sygnalizujące m.in. aktywność modułów bezprzewodowych. Po bokach znajdują się dwa klawisze, które jak widać po naniesionych na nich ikonach, uruchamiają skrzynkę odbiorczą oraz Internet Explorera. Bliżej górnego prawego rogu, nieco ponad klawiszem IE, jest jeszcze obiektyw aparatu cyfrowego, przeznaczonego do wideo-połączeń. Pod ekranem mamy klawisz Windows, lewy i prawy SoftKey, przycisk OK, a w drugim rzędzie joypad oraz czerwoną i zieloną słuchawkę.

ilustracja


Boczna lewa ścianka mieści pokrętło jog-dial, klawisz OK i klawisz menadżera połączeń, a także port miniUSB.

ilustracja


ilustracja


Natomiast po drugiej stronie mamy plus i minus, czyli klawisze regulacji głośności, przycisk notatnika, (po przytrzymaniu wybieranie głosowe), klawisz aparatu cyfrowego oraz port microJack.

ilustracja


ilustracja


Góra jak już wspomniałem wyścielona jest skórą, a w przeciwległych rogach umieszczono klawisz Power, oraz silos rysika.

ilustracja


Natomiast na dole nie mamy praktycznie nic - w skórze wycięte jest tylko niewielkie okienko, z którego wystaje plastikowy element, mieszczący otwór mikrofonu.

ilustracja


Na ostatniej nieopisanej jeszcze powierzchni, czyli tylnej ściance, widać m.in. obiektyw aparatu cyfrowego, diodową lampę błyskową, otwory głównego głośnika PDA oraz fragment uchwytu rysika umieszczonego w swym schowku. Większą część tej ścianki stanowi pokrywa baterii, którą ściąga się przez odblokowanie suwaka umieszczonego przy dolnej krawędzi.

ilustracja


Niektórzy z Was zauważyli zapewne brak slotu na karty pamięci. Czyżby upchano go pod baterią, razem z gniazdem dla karty SIM? Nie do końca, choć faktycznie aby wymienić kartę pamięci, należy zdjąć pokrywę chroniącą baterię. Samej baterii nie trzeba nawet dotykać, a urządzenie pozostanie wtedy włączone. Slot na karty pamięci - tutaj w standardzie microSD - znajduje się na lewej bocznej ściance, pod wypustką pokrywy baterii, na której widać logo Qualcomma.

ilustracja


Jeszcze słówko na temat rozmieszczonych przy głośniku telefonu diodach. Zastosowano tutaj bardzo fajny zabieg, ukrycia diodek pod powierzchnią przeźroczystego plastiku, który z zewnątrz pokryty jest odblaskową powierzchnią. Wygląda przez to ja jakiś chromowany element, przez który jednak doskonale penetruje światło umieszczonych pod spodem diodek, przeświecających również przez fragment głośnika. Dość dobrze oddaje to poniższa fotka.

ilustracja


Czerwona dioda świeci przy ładowaniu baterii i mruga gdy stan jej jest niski oraz gdy otrzymujemy SMSa, a także jeśli przegapimy jakieś połączenie, lub gdy aktywuje się alarm itd. Dioda zielona świeci ciągłym światłem po naładowaniu baterii, a mruga gdy aktywny jest moduł telefonii komórkowej. W tym samym miejscu jest jeszcze dioda żółta, która powiadamia nas mruganiem, w momencie aktywacji odbiornika GPS. Ostatnia już niebieska dioda, ulokowana po przeciwnej stronie, informuje o fakcie włączenia modułu Bluetooth lub WiFi.

Gabaryty


Jak można się domyśleć, po wcześniejszym opisie wyglądu obudowy, a dokładnie materiałów, z jakich została ona wykonana, i-mate 9502 nie może być urządzeniem lekkim. W większości wykonany jest on bowiem z metalu, co sprawia, że urządzenie to waży jak na PDA raczej sporo. Dokładnie 200 gram - to prawie 2 razy tyle, co niektóre urządzenia konkurencji. Jednym może się to podobać, że ów palmtopo-telefon to nie jakaś zabawka, ale porządne połączenie metalu, skóry i niewielkich fragmentów plastiku. Jeśli chodzi zaś o wymiary, to i-mate 9502 choć wydaje się na pozór być przesadnie dużym gadżetem, w porównaniu z dość grubaśnym Wizardem, wcale nie wypada tak źle (116 x 60 x 17.8 mm). Jak dobrze widać na poniższych zdjęciach, jest on znacznie cieńszy i tylko minimalnie wyższy od mojego czarodzieja.

ilustracja


ilustracja


Parametry techniczne


Najnowsze palmtopo-telefony i-mate oparte są na platformie mobilnej Qualcomma, zastosowanej do tej pory tylko w kilku PDA - m.in. HTC TyTN II, Touch Dual, czy też LG KS20. Sercem tego PDA jest zatem identyczny do wymienionych w poprzednim zdaniu CPU Qualcomma, taktowany zegarem 400MHz. Mamy też 256MB pamięci ROM i 128MB RAMu, z czego zaraz po twardym resecie, pozostaje odpowiednio 98.67MB pamięci dyskowej i 36.57MB RAMu. Ilość dostępnej pamięci operacyjnej może być dla niektórych szokiem, wszak podobną ilość oferują PDA gdzie stosuje się zaledwie 64MB kości pamięci, a tutaj dodane przez producenta aplikacje, pożerają blisko 47.84MB, z dostępnych po załadowaniu systemu 84.41MB. Wrócimy do tego tematu w jednym z kolejnych akapitów. Następnym niezmiernie istotnym elementem każdego palmtopa, jest jego ekran. Tutaj zastosowano wyświetlacz o przekątnej 2.8", oferujący rozdzielczość 640x480 punktów - wciąż raczej rzadko stosowaną w kompaktowych palmtopo-telefonach. Wyświetlacz jest równomiernie podświetlany, a moc podświetlania regulować można w 10-stopniowej skali - osobne ustawienia dla pracy na baterii i pracy z ładowarki. Muszę wspomnieć jeszcze o czułej na dotyk powierzchni rozpostartej nad ekranem, która to jest niezmiernie delikatna. Nie ma tutaj potrzeby mocnego uderzania w ekran, gdyż nawet lekkie muśnięcie palcem, czy też rysikiem danej ikonki, aktywuje przypisany do niej program. Jeśli chodzi o komunikację bezprzewodową, aparat cyfrowy oraz odbiornik GPS, to tym tematom poświęciliśmy osobne akapity. Pracą i-mate 9502 zawiadują okienka Windows Mobile 6.0 Proffesional i na daną chwilę nie mamy potwierdzonych informacji, na temat ewentualnego upgrade'u do WM 6.1.


(wszystkie zrzuty ekranu zostały pomniejszone
kliknij aby zobaczyć ich oryginalną postać)


Komunikacja bezprzewodowa


Moduł telefonii komórkowej tego PDA podobnie jak CPU, produkowany jest przez firmę Qualcomm i oferuje on obsługę czterech zakresów dla komunikacji GSM/GPRS/EDGE oraz trzech zakresów dla UMTS/HSDPA/HSUPA. W centrum Katowic, gdzie bez problemu urządzenia 3.5G łapią zasięg HSDPA, testowany PDA zaszokował mnie wręcz swoimi możliwościami. Do tej pory wszystkie PDA z modułami 3.5G, które miałem okazję testować, jakoś nie specjalnie wykazywały się na polu szybkości dostępu do sieci. Testy szybkości pobierania plików przeprowadzane bezpośrednio w systemie Windows Mobile, rzadko kiedy przekraczały granicę 500kbpsów, gdzie teoretycznie powinny one wyciągać nawet 4 razy tyle. Oczywiście wszystko zależy również od samego operatora i chwilowego obciążenia sieci, ale ten wynik zawsze mnie zastanawiał. Tymczasem i-mate Ultimate 9502 bez problemu zasysa dane z Internetu z szybkością dochodzącą do 900kbpsów. Niestety nie mam pod ręką żadnego z testowanych wcześniej PDA, aby sprawdzić, czy w tych samych warunkach, na tej samej karcie SIM Ery, również i przykładowy Kaiser działałby dziś lepiej niż kilka miesięcy temu. Mam jedynie niewielkie zastrzeżenia co do czułości anteny modułu 3.5G. Otóż nawet w miejscach o dobrym pokryciu UMTSu, i-mate 9502 potrafił przełączać się na 2.5G, a tam gdzie sygnał UMTS jest słaby, ale inne PDA bez problemu go łapały, i-mate 9502 widział tylko EDGE.

Jeśli chodzi o oprogramowanie telefoniczne testowanego PDA, to w aplecie Phone znajdującym się menu Settings, znajdziemy dwie warte wzmianki zakładki. Pierwsza z nich pozwala po prostu ręcznie wybrać do jakiej sieci nasz aparat powinien się logować - czy pozostać tylko przy 2/2.5G, czy korzystać również z 3.5G. Jest to opcja dość istotna, szczególnie jeśli nie planujemy zbyt często korzystać z komórkowego Internetu, czy też wideo-połączeń w sieci GSM. Wtedy zaoszczędzimy sporo energii, ograniczając możliwości komunikacyjne naszego PDA tylko do sieci 2.5G (moduł 3G ssie znacznie więcej prądu z baterii). Druga zakładka o nazwie Advanced mieści dwie opcje. Pierwsza z nich pozwala całkowicie wyłączyć pakietową transmisję danych, co przydać się może np. w momencie gdy jesteśmy za granicą i nie chcemy przez przypadek wejść do Internetu, korzystając z drogich taryf roamingowych. Natomiast druga opcja blokuje ekran dotykowy, w momencie odebrania połączenia.



Czy nie zdarzało Wam się nigdy przełączać policzkiem czy uchem jakichś opcji podczas rozmowy? Ja często zmieniam wtedy zegarek z analogowego na cyfrowy w swoim Wizardzie. Jeśli zatem chcecie pozbyć się tego irytującego manipulowania systemem, a nie możecie wyrobić sobie nawyku przełączania urządzenia w stan uśpienia po odebraniu rozmowy (Power nie rozłącza bowiem połączenia, a tylko wygasza niepotrzebne w czasie rozmowy układy PDA) to opcja ta będzie dla Was jak znalazł.

i-mate 9502, jak każdy liczący się na rynku palmtopo-telefon, posiada oczywiście również modułu Bluetooth 2.0 EDR, kontrolowany przez standardowy Microsoft Bluetooth Stack. W aplikacji menadżera BT pojawiają się dodatkowe zakładki drukowania oraz transferu plików, obecne m.in. w testowanym poprzednio ASUSie P750. Profile komunikacji BT widoczne z PC to Bluetooth PAN, Dial-Up oraz Object Push.



Jeśli zaś chodzi o komunikację bezprzewodową średniego zasięgu, to odpowiada za nią karta WiFi 802.11g. Poza obecną standardowo w mobilnych okienkach aplikacją do zarządzania połączeniami WiFi, producent dorzucił dodatkowo program własnego autorstwa. Poza wyświetlaniem informacji na temat zestawionego połączenia, pozwala on tylko odświeżyć adres IP.



Menadżer połączeń bezprzewodowych, do którego dostęp uzyskujemy po wciśnięciu klawisza na lewej bocznej ściance, lub z paska zadań (ikonka połączeń -> Wireless Manager) to praktycznie standardowy pod względem funkcjonalności panel sterowania dodatkowymi modułami - przez dotykanie ikon aktywujemy lub wyłączamy poszczególne funkcje. Tutaj pewną nowością jest dodanie ikony kontrolującej pracę odbiornika GPS.



Rozmowy głosowe na i-mate 9502 przebiegają bez najmniejszych problemów - bez opóźnień przy odbieraniu połączeń itd. Dźwięk jest dobrej jakości i nie ma tak naprawdę na co narzekać. No może wygląd aplikacji telefonu, czyli temat graficzny, mógłby być nieco ciekawszy.



Jeśli chodzi zaś o wideo-połączenia, to tutaj również nie mam żadnych zastrzeżeń. Przy połączeniu i-mate 9502 z HTC TyTN II jakość obrazu jak i dźwięku (co prawda nieco rozjechanego w stosunku do obrazu), była zadawalająca. Sam system nie jest również zbytnio obciążony w czasie prowadzenia wideo-rozmowy i spokojnie wyjść można z aplikacji telefonu aby coś zanotować w Wordzie, po czym ponownie powrócić do rozmowy. Wspominam o tym, gdyż na testowanym poprzednio Glofiishu X800 były z tym nie lada problemy.



Nie mogę przyczepić się również do połączeń głosowych zestawianych przez Skype'a, zarówno korzystając z modułu 3G czy też karty WiFi.

Klawiatura, klawisze i jog-dial


Najciekawszym elementem konstrukcji i-mate 9502, zaraz za skórzanymi wstawkami, jest na pewno odsuwany ekran odsłaniający zintegrowaną klawiaturę QWERTY. Oczywiście taki pomysł nie jest niczym nowym, gdyż niemal identyczne urządzenia dostępne są na rynku od lat - co prawda nie z Windows Mobile na pokładzie. Mowa tutaj m.in. o telefonach SideKick firmy Danger (przejętej ostatnio przez Microsoft), które sprzedawane są chyba tylko na terenie USA. Jest jeszcze kilka podobnych urządzeń, jak choćby niektóre UMPC.

ilustracja

Danger SideKick


W i-mate 9502 ekran odsuwany jest półautomatycznie. Ni mniej ni więcej, wystarczy lekko zapoczątkować ten ruch, a ekran odskoczy już sam, z miłym dla ucha trzaskiem - to samo tyczy się zamykania obudowy. Pod ekranem rozmieszczono czterorzędową klawiaturę w układzie QWERTY oraz otwór resetowania PDA, w który wetknąć należy rysik, jeśli system operacyjny "odmawia posłuszeństwa".

ilustracja


Podobnie jak w większości produkowanych obecnie palmtopo-telefonów, sekcja numeryczna nie doczekały się dedykowanych klawiszy i cyfry uzyskujemy przy użyciu kombinacji FN + odpowiednia literka lub znak. Cyfry zblokowano w prawym segmencie klawiatury, a nie w górnym rzędzie. Na pozostałych przyciskach niebieskim kolorem naniesiono symbole, które przydać się mogą w czasie codziennego użytkowania PDA. Pozostałe znaki specjalne wstawiać można do tekstu za pośrednictwem panelu symboli, który aktywuje się przez wciśnięcie klawisza z napisem SYM, umieszczonego w prawym dolnym rogu klawiatury. Otwiera się wtedy panel klawiatury programowej, podzielony na 6 stron.


(kliknij aby zobaczyć powiększenie)


Niektóre klawisze nie posiadają drugorzędnej funkcji, jak choćby Spacja, Windows i OK, ale również cyfra zero - naniesiona tak jak reszta klawiszy numerycznych, kolorem niebieskim. W jej przypadku nie trzeba jednak wciskać klawisza FN, aby ją wstukać.


(kliknij aby zobaczyć powiększenie)


Skoro spacja nie ma drugiej funkcji, to np. użytkownicy Wizardo-podobnych palmtopo-telefonów HTC zastanawiać się teraz mogą, jak w takim razie wprowadza się w i-mate Ultimate polskie znaki. W wymienionych urządzeniach konkurencji, służyła do tego celu może dość złożona, jednak szybko wchodząca w krew kombinacja wybranej litery, klawisza FN i spacji - oczywiście wszystkie wciskane jedne po drugich, a nie jednocześnie. Na początku uparcie starałem się samemu rozgryźć sposób na akcentowane literki, ale przyznam się, że nie wpadłem na to, jak je wklepywać. Nie mogłem uwierzyć, że producent w ogóle nie dodał takiej opcji. Nie poddawając się postanowiłem odszukać pliku mapowania klawiszy w folderze Windows. Tutaj miła niespodzianka - mamy identyczny plik jak w PDA firmowanych przez HTC, czyli Sym.txt (dokładnie Sym.0409.txt - dla angielskiej wersji językowej systemu), pozwalający łatwo zmienić mapowanie poszczególnych symboli (domyślam się że to wynalazek Microsoftu, mający na celu ustandaryzowanie sposobu mapowania znaków na klawiaturach PDA). Tylko nadal nie wiedziałem jak się je wprowadza. Z niechęcią sięgnąłem po instrukcję obsługi, która zazwyczaj jest niczym innym jak szczegółowym opisem standardowo obecnych w pamięci aplikacji. Niestety tutaj się nie myliłem. W całej 40 stronicowej książeczce Quick Start Guide, jak i we właściwej instrukcji obsługi (240 stron - całość po angielsku), nie ma żadnej wzmianki na temat klawiatury sprzętowej. Skończyło się na tym, że do tego momentu nie udało mi się odkryć sposobu na wprowadzanie znaków z ogonkami na klawiaturze tego PDA.

Z dodatkowych skrótów, realizowanych za pośrednictwem klawisza FN, wymienić można
- FN + SYM - aktywator funkcji TV-Out (więcej na ten temat w innym akapicie)
- FN + TAB - otwiera Menadżera Połączeń
- FN + BackSpace - działa jak Del
- FN + SHIFT - to CAPSLOCK

Klawiatura oraz wszystkie pozostałe klawisze rozmieszczone na przednim panelu (nie dotyczy to przycisków na ściankach bocznych), podświetlane są na biało. W menu Settings kontrolować można czas bezczynności, po którym podświetlanie klawiszy ma gasnąć automatycznie - 2, 5, 10, 15 lub 30 sekund.

ilustracja


Na pasku zadań, zaraz obok symbolu aktywnego połączenia, widoczna jest również jeszcze jedna ikonka. Symbolizuje ona stan klawisza CAPSLOCK oraz klawisza FN - zmienia się odpowiednio jak na poniższej animacji, co pomaga zorientować się nam, który z nich jest aktualnie aktywny.

ilustracja


A teraz kolejne istotne pytanie, dotyczące tej klawiatury - czy jest ona wygodna? No cóż, tutaj trudno o jednoznaczną odpowiedź. Dla mnie ideałem jest klawiatura Wizarda, gdzie klawisze rozmieszczone są na nie za małej, ale również niezbyt dużej powierzchni - co mogłoby utrudniać sięgnięcie kciukiem do jakiegoś znaku. Wyraźnie odczuwalny jest też moment wciśnięcia, a klawisze są wyraźnie od siebie oddzielone. We wszystkich kolejnych wcieleniach Wizarda, klawiatury były już nieco gorsze - klawisze bardziej płaskie, o mniejszym skoku i stykające się ze sobą. W testowanym PDA mamy do czynienia jakby z pomniejszoną wersją klawiatury znanej z ostatnich urządzeń korporacji HTC, czyli Kaisera i Heralda. Nie jest to niestety ideał funkcjonalności. Mimo pomniejszenia jej rozmiarów, nie trzeba co prawda martwić się o to, że wciśniemy więcej niż jeden klawisz jednocześnie - nie jest aż tak źle. Ale klawisze mogłyby być w swej centralne części nieco wyższe i mogłyby też nieco bardziej zagłębiać się w obudowę. Nie zrozumcie mnie źle - klawiatura nie jest niewygodna, ale do ideału nieco jej brakuje.

ilustracja

Obie klawiatury są wypoziomowane - na tej samej wysokości, zatem proporcje wielkości klawiszy są zachowane


Mam też pewne zastrzeżenia co do wklepywania znaków, zaraz po rozsunięciu ekranu. Otóż gdy otrzymamy przykładowo SMSa, klikniemy Reply i rozsuniemy ekran, to najlepiej jest chwilę odczekać, aż system wykona wszystkie związane ze zmianą orientacji ekranu operacje. Jeśli bowiem zaczniemy pisać od razu po rozsunięciu obudowy, to jakaś literka zawsze nam się zgubi. Najdziwniejsze jest to, że nie jest to litera z początku wyrazu, ale raczej ze środka. Choć rotacja ekranu zachodzi niemal natychmiastowo (nie występuje tutaj efekt "rysowania się ekranu"), to jednak mamy około 1-sekundowy brak reakcji systemu, czy to na klawisze ekranowe, czy też sprzętowe (QWERTY, ale również joypad itd).

ilustracja


W temacie klawiszy wspomnieć trzeba jeszcze o klawiszach aplikacji i możliwości ich przemapowania. Otóż w menu Settings -> Buttons dostępne są tylko cztery pozycje, dotyczące trzech klawiszy. Oznacza to, że tylko klawisz uruchamiający Internet Explorera (po prawej ponad ekranem), notatnik (środek prawej bocznej ścianki) oraz Menadżera Połączeń (środek lewej bocznej ścianki) można przypisać do innej funkcji niż standardowa, przy czym klawisz notatnika ma jeszcze drugorzędną funkcję. Po przytrzymaniu uruchamia on wybieranie głosowe i to również można zmienić. Innymi słowy, klawisz ponad ekranem po lewej uruchamiający skrzynkę odbiorczą oraz przycisk aparatu nie można przypisać do innego programu. Pozostałe przyciski jak zielona czy czerwona słuchawka, OK i Windows są zawsze na stałe przypisane do swych funkcji i w żadnym PDA nie można ich standardowo przemapować.



Pomiędzy wymienionymi pod koniec ostatniego akapitu klawiszami, znajduje sie jeszcze joypad, z samodzielnym klawiszem centralnym. Jest to dość ważny element, szczególnie że na klawiaturze brak jest klawiszy kursorów i praktycznie tylko dzięki niemu obsługiwać można PDA bez potrzeby dotykania ekranu. Dobra wiadomość dla wszystkich fanów mobilnych gier to ta, dotycząca ilości obsługiwanych przez niego kierunków wychylenia. Bez problemu odczytuje on bowiem wszystkie osiem kierunków, czyli można przy jego pomocy chodzić również na ukos. Nieco gorzej ma się kwestia wygody obsługi joypada, który nie jest symetryczny. Zauważcie że górna część jest mocno skrócona w stosunku do pozostałych, co znacznie utrudnia szybkie wychylanie go w górę. Naciskając ten kierunek wciskamy praktycznie jednocześnie klawisz akcji, gdyż powierzchnia joypada przy górnej krawędzi jest zbyt mała. Pozostałe kierunki wciska się już doskonale i gdyby nie fakt owego braku symetrii, byłby to doskonały joypad do gier.


(kliknij aby zobaczyć powiększenie)


Ostatni już element dotyczący tematu obsługi PDA za pomocą klawiszy sprzętowych, to pokrętło jog-dial, umieszczone na lewej bocznej ściance, akurat pod kciukiem - gdy trzymamy i-mate'a w lewej ręce. Po pierwsze jest to prawdziwe pokrętło, które kręcić można do woli w górę lub w dół, a nie jak w wielu innych PDA tylko wychylać. Daje ono przy tym wyraźne odczucie przeskakiwania po poszczególnych opcjach, dzięki czemu doskonale nadaje się do obsługi PDA bez potrzeby dotykania ekranu. Gdy już najedziemy na jakąś opcję czy też ikonę, wystarczy wcisnąć pokrętło, aby uruchomić wybrany program. Znajdujący się zaraz pod nim klawisz OK również wygodnie wciska się lewym kciukiem, co pozwala nie tylko zamykać uruchomione programy, ale również rozwijać Menu Start - tylko gdy znajdujemy się na ekranie Today.

ilustracja


Wszystkie rozmieszczone na zewnętrznej powierzchni obudowy klawisze obsługuje się bardzo wygodnie. Wszystkie klawisze poza Power wystają sporo ponad powierzchnię obudowy i dają wyraźne uczucie wciśnięcia. Mimo że trudno jest "namacać" klawisz Power, to jednak fakt iż znajduje się on w rogu górnej ścianki sprawia, że można go wcisnąć na ślepo.

Aparat cyfrowy


Matryca 3Mpix, jaką pochwalić się może główny aparat cyfrowy i-mate 9502 to ostatnimi czasy standard wśród nowszych PDA. Wciąż jednak mało który palmtopo-telefon pozwala na przechwytywanie dobrej jakości zdjęć, taką wbudowaną cyfrówką. Zanim przejdziemy do konkretów, kilka słów na temat oprogramowania do kontroli aparatu. Otóż interfejs tej aplikacji jest dość surowy i niezbyt dopasowany do obsługi opuszkami palców. Po prostu wszystkie ikony, służące np. do przełączania trybu pracy aparatu, są miniaturowe - niedopasowane do rozdzielczości 640x480 punktów (jakby były wyświetlane w trybie RealVGA). Przez to bardzo trudno zmienić jest jakąś opcję bez wyciągania rysika.



Klawisz aparatu różni się znacznie od pozostałych przycisków rozmieszczonych na obudowie. Na pozór wygląda tak samo - wystaje około 1 mm ponad obudowę, ale aby go aktywować, należy wcisnąć go niemal poniżej poziomu wyznaczonego przez boczną ściankę, gdzie wszystkie pozostałe klawisze reagują znacznie wcześniej. Taki zabieg pozwala na uzyskanie podwójnej funkcji tego klawisza, a mianowicie częściowe jego wciśnięcie aktywuje autofocus, a wepchnięcie go w głąb obudowy dopiero wykonuje zdjęcie.

ilustracja


Z opcji dostępnych w tej aplikacji wymienić można balans bieli (do wyboru z kilku predefiniowanych ustawień), sposób określania ostrości (średnia z całej powierzchni, tylko centrum obrazu lub sam punkt na środku), kontrolę jasności oraz kontrastu, możliwość aktywacji efektów (sepia i monochromatyczne), ustalenie sposobu pracy lampy (on/off/auto), samowyzwalacz na 2 lub 10 sekund, nanoszenia daty i godziny na zdjęcie, miejsce przechowywania zdjęć (pamięć wbudowana lub karta) a nawet prefix pliku fotografii. Jest też oczywiście opcja zmiany rozdzielczości (maksymalnie 2048x1536), jakości przechwytywanych zdjęć (economy, normal, fine) oraz trybu fotografowania (normalny, nocny lub z ozdobną ramką).

Niestety zabrakło funkcji geotagowania zdjęć, która według instrukcji obsługi powinna znajdować się w menu tego programu. Nie ma również możliwości przełączenia kamery z 3Mpix na przednie "oczko" VGA, które najwyraźniej zarezerwowane jest wyłącznie dla potrzeb wideo-połączeń. Za aplikację do przechwytywania zdjęć odpowiada Mobinnova Corp, która to firma przygotowała również oprogramowanie do wideo-połączeń oraz menadżera modułów bezprzewodowych.

Jak w takim razie wyglądają zdjęcia przechwycone przez i-mate 9502? Wydaje mi się że całkiem nieźle. Innymi słowy, jest to chyba najlepszy aparat cyfrowy, z jakim spotkałem się do tej pory w PDA. Popatrzcie zresztą sami, na zamieszczone poniżej zdjęcia, wykonane w pełnej rozdzielczości 2048x1536(kliknijcie na miniatury, aby zobaczyć powiększenie).







Niektóre zamieszczone powyżej zdjęcia - szczególnie dwa pierwsze, w pełnej rozdzielczości wyglądają na nieco rozmazane (to samo z dolnym po prawej, na którym jest fretka), ale już po minimalnym ich pomniejszeniu, efekt jest znacznie lepszy.

Nawigacja satelitarna


Zintegrowany pod maską i-mate 9502 odbiornik GPS to Qualcomm GPSone, znany głównie dzięki temu, że obecny jest w kilku modelach PDA korporacji HTC. Tak jak w przypadku tamtych urządzeń, tak i tutaj działał on raczej sprawnie. W większości przypadków szybko łapał fiksa i stabilnie trzymał sygnał. Choć np. we wnętrzu budynku SiRF Star III, znacznie szybciej łapał sygnał. Na otwartym terenie - choćby wąskiej ulicy, nie było jednak tego problemu. Po części może być to wina braku aplikacji, ułatwiającej uzyskanie szybkiego namiaru pozycji, przy wykorzystaniu danych aGPS (pochodzących z sieci telefonii komórkowej). Większość nowych PDA posiada taki program, który raz na kilka dni musi połączyć się z Internetem, aby pobrać informacje o położeniu satelitów, co znacznie przyśpiesza zimny start odbiornika (po kilku godzinach od ostatniego namiaru pozycji). Poniżej prezentujemy zrzuty ekranu z aplikacji VisualGPSce, przedstawiające siłę sygnału i ilość widzianych satelitów jednocześnie na i-mate 9502 oraz Wizardzie z podłączonym przez Bluetooth odbiornikiem GlobalSat BT-359 (SiRF Star III v2). Urządzenia leżały pod przednią szybą w samochodzie, zaparkowanym na dość wąskiej uliczce w centrum Katowic, pomiędzy 3 piętrowymi kamienicami.

ilustracja

Po lewej GlobalSat BT-359 a po prawej i-mate 9502


Jak widzicie na powyższych zrzutach ekranu, możliwości obu tych chipsetów wydają się być porównywalne. Zarówno SiRF Star III v2 jak i Qualcomm GPSone widzą podobną ilość satelitów. Jedynie co to odbiornik GPS w i-mate 9502 częściej gubi i ponownie znajduje poszczególne słabsze satelity (czyli cały czas jeden znika, aby pojawić się ponownie), gdzie GlobalSat BT-359 stabilnie trzyma satelity, prawie "bez wahania".

Tak natomiast wygląda zapis trasy przejazdu wykonany jednocześnie na obu tych PDA (częstotliwość zapisu zmiany pozycji to jedna sekunda), naniesiony na Google Maps:

ilustracja


ilustracja


Ciekawe jest to, że Qualcomm GPSone wypada tutaj nawet nieco lepiej niż SiRF Star III v2. Szczególnie widać to na tej drugiej mapce, gdzie podczas przejazdu pod wiaduktem GlobalSat BT-359 w pewnym momencie raczej się pogubił, a i-mate 9502 trzymał się drogi przez cały czas.

Mobilne okienka na dużym ekranie


Możliwość wyświetlenia obrazu z PDA na zewnętrznym ekranie - czy to monitorze, czy też TV lub projektorze multimedialnym, była do niedawna możliwa tylko za pośrednictwem specjalnych kart rozszerzeń. Nie zapewniały one jednak zbyt dużej swobody, a ich wydajność również była niezadawalająca. Jednym z pierwszych palmtopów, który zaoferował możliwość podpięcia go do zewnętrznego ekranu, był Dell Axim X50v/X51v (choć kabelek nie był dostępny w komplecie). Później było HTC z Atheną, a teraz taką możliwość oferuje również i-mate. Testowany aktualnie model posiada w komplecie kabel TV-Out, który podłącza się bezpośrednio pod port miniUSB. Na drugim końcu mamy trzy wtyczki typu chinch (1x wideo i 2x audio dla dźwięku stereo), które podłączyć można pod zwykły telewizor z wejściem S-Video. Do tej wtyczki podłączyć można również ładowarkę, a więc port miniUSB nie jest całkowicie blokowany.

ilustracja


Teraz wystarczy już tylko aktywować TV-Out, a zrobić to można na dwa sposoby. Po pierwsze za pomocą klawiatury i opisanego wcześniej skrótu FN + SYM, lub wchodząc do menu Settings -> TV Out. Tam ustawić można również tryb przesyłania obrazu - NTSC lub PAL. Istnieją dwa tryby wyświetlania obrazu na TV. W pierwszym aktywne są oba ekrany, czyli ten w PDA oraz zewnętrzny, a w drugim obraz wyświetlany jest tylko na TV czy podłączonym projektorze. Choć w tym drugim trybie wyłączony jest nie tylko ekran ale i panel dotykowy, przez co urządzenie obsługiwać można tylko za pośrednictwem klawiatury.



ilustracja


Jak to wygląda w praktyce? Dokładnie tak jak opisałem powyżej - po prostu podpinamy kabelek, wciskamy FN + SYM i gotowe. Jako że nie posiadam projektora, i-mate 9502 podłączałem do swojego starego telewizora. Po wciśnięciu powyższej kombinacji, obraz od razu pojawił się na TV. Pierwsze co zrobiłem, poza przełączeniem NTSC na PAL, to odpaliłem TCPMP, aby sprawdzić jak wyglądają filmy na dużym ekranie. Plik trailera Matrixa używany do testów wydajności układu graficznego, zapisany w rozdzielczości QVGA, działał identycznie tak jak na PDA. Choć na dużym ekranie widać było nieco pikselozy no i obraz obrócony był o 180 stopni. Ale to bardziej wina TCPMP, który w trybie pełnoekranowym na i-mate 9502 obraca obraz. W przypadku PDA to nie jest problem, bo można go przecież obrócić do góry nogami, ale dla TV trzeba było udać się do menu Widok w TCPMP i tam zmienić orientację obrazu w trybie pełnoekranowym. Co z filmem VGA? No cóż, tutaj zdradzę rąbka tajemnicy, którą wyjawiam dopiero pod koniec artykułu. Niestety filmy zapisane w rozdzielczości VGA nie są płynnie odtwarzane na tym PDA. Najwyraźniej ponownie brakuje sterowników pozwalających na pełne wykorzystanie zintegrowanego w CPU akceleratora ATI Imageon - sytuacja identyczna jak w przypadku Kaisera (HTC TyTN II).

ilustracja


Po zabawie z filmami postanowiłem sprawdzić jeszcze jak wyglądają mobilne gry, odpalone na TV. Choć przy grach pojawia się jeden, ale dość poważny problem - sterowanie. Jeśli PDA nie oferuje wygodnego joypada lub jeśli gra wymaga od nas stukania w ekran rysikiem, to granie na TV nie ma wtedy sensu. Trzeba by przenosić bowiem wzrok z ekranu TV na PDA, aby wiedzieć w jaki punkt przyłożyć rysik. Odpaliłem na telewizorze SkyForce'a i nawet dało się grać, tyle że wodzenie rysikiem po ekranie bez obserwowania dokładnego punktu jego przyłożenia było nieco mniej precyzyjne.

ilustracja


Obraz na TV wygląda naprawdę bardzo dobrze - znacznie lepiej niż oddają to powyższe zdjęcia. Jedynie co to jest on lekko przesunięty w lewo, poza obszar ekranu.

Jeśli dobrze pamiętam, to na demonstracji produktów i-mate na targach w Dubaju, pokazano, że po wyświetleniu obrazu na TV i wyłączeniu ekranu PDA, panel dotykowy może działać jako touchpad, którym steruje się wyświetlanym wtedy na ekranie kursorem myszki. W testowanym modelu i-mate 9502 taka funkcja nie była jednak dostępna.

Oprogramowanie


Wśród aplikacji wchodzących w skład obrazu pamięci ROM testowanego PDA, wymienić można kilka nowych lub przynajmniej rzadziej spotykanych pozycji. Nie będziemy rozwodzić się tutaj nad standardowymi składnikami systemu operacyjnego, gdyż programy te większość z Was dobrze już zna.

A więc mamy tutaj ClearVue PDF, czyli aplikację do odczytywania dokumentów zapisanych w formacie Adobe Acrobat, jest też MIDlet Manager pod postacią JBlend, a także Cyberon Voice Speed Dial, odpowiadający za głosową obsługę PDA - w tym wybieranie numerów i uruchamianie aplikacji.


Cyberon Voice Speed Dial



JBlend MIDlet Manager


Ekran Today nie posiada standardowo żadnych dodatkowych wtyczek, choć w instrukcji obsługi jest opis nowego pluginu, który teoretycznie powinien znajdować się w pamięci tego urządzenia. Profile Manager jak sama nazwa wskazuje, jest wtyczką do ekranu Today, która ma m.in. pozwalać na szybkie przełączanie profili dźwiękowych. Okazuje się, że faktycznie i-mate udostępnił taką wtyczkę, ale trzeba pobrać ją z witryny internetowej i dopiero wtedy zainstalować. Oferuje ona 5 różnych profili (Normal, Meeting, Silent, Outdoor oraz Headset) dla których przypisać można różne ustawienia głośności.



Wśród tych ikon znajduje się również kilka dość tajemniczych pozycji. Mowa o Device Customization, Enhanced Support oraz Enterprise Activation. Służą one za pomost w komunikacji pomiędzy PDA a specjalnym kontem, które posiadacz urządzenia firmy i-mate może założyć na witrynie producenta. Ale zacznijmy od początku. Po pierwsze założyć można konto osobiste lub firmowe. Różnią się one tylko tym, że w koncie firmowym mamy większą swobodę w konfiguracji i zarządzaniu całą flotą urządzeń.

Poniższy opis przygotowany został w oparciu o konto osobiste. Po zarejestrowaniu się na stronie (a zajmuje to sporo czasu, gdyż formularz który należy wypełnić posiada dużo pozycji) możemy uzyskać dostęp do kilku opcji. Poniższy zrzut przedstawia główny ekran, dostępny po zalogowaniu na witrynie i-mate ze swojego PC.



Pierwsza zakładka Customize jest najbardziej istotna i zarazem najbardziej bogata w treści. Tutaj skonfigurować możemy wiele ustawień, które zostaną następnie automatycznie przeniesione do naszego PDA. W grę wchodzą ustawienia dotyczące serwera Exchange; konta poczty e-mail; konfiguracji połączenia GPRS; listy linków, które trafią do menu "ulubionych" Internet Explorera; hasła dostępu do PDA, a nawet opcja instalowania dodatkowych programów. Programy w postaci plików CAB dodaje się do naszego profilu na witrynie i-mate, a nasz PDA pobiera je i instaluje wraz ze wszystkimi skonfigurowanymi wcześniej ustawieniami.



Taką gotową konfigurację można stworzyć zanim jeszcze będziemy trzymać w naszych rękach wymarzonego i-mate'a, a gdy ten w końcu dotrze ze sklepu, wstukujemy tylko nazwę użytkownika i hasło w aplikacji Device Customization na PDA i odczekujemy chwilę, kiedy urządzenie pobiera wszystkie dane.


Jeśli stworzymy więcej niż jeden profil ustawień, to PDA pozwoli nam wybrać, z którego chcemy
aktualnie skorzystać. Po prawej stronie widać właśnie rozwijane menu wyboru profili.
"Poczta" - tak nazwałem profil posiadający tylko ustawienia poczty e-mail


Kolejna zakładka, czyli My Devices przedstawia listę zarejestrowanych przez nas urządzeń, które przypisane są do konta. Gdy wybierzemy konkretnego PDA, otwiera się nowa strona z nowymi zakładkami. Tutaj uzyskać można pomoc techniczną, odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania, a także odnośniki do zaktualizowanych lub dodatkowych programów (Profile Manager) i nowych obrazów pamięci ROM.


Wybrany konkretny PDA i lista możliwych opcji



Brak centrum serwisowego w Polsce?



Możliwość zaktualizowania oprogramowania do konfiguracji ustawień dla GPRS



Lista kanałów wsparcia technicznego - tzw Live Support


Aby dodać jakieś urządzenie do naszego konta, należy użyć trzeciej zakładki, czyli Register a Device. W przypadku PDA z rodziny Ultimate nie wystarczy jednak wybrać urządzenia z listy. Taki PDA pojawi się na naszym koncie dopiero, gdy w mobilnej aplikacji Device Customization podamy nasz login i hasło, a PDA zaloguje się do Internetu i prześle swój identyfikator - odświeżamy wtedy stronę, gdzie powinny być już widoczne dane dotyczące posiadanego urządzenia.

W przypadku gdy założymy sobie konto Enterprise, czyli firmowe, zamiast zakładki Customize, będziemy mieli dostęp do Manage. Po jej otwarciu ukazuje się kolejny zestaw zakładek, gdzie zarządzać można całą flotą PDA oraz kontami ich użytkowników.


Pierwsza strona widoczna po wejściu do zakładki "Manage"


Można tutaj przydzielać różne prawa poszczególnym osobom, a nawet sprawdzać historię użytkowania urządzeń, czyli jakiego firmowego PDA dana osoba miała wcześniej. Każdy stworzony użytkownik - podobnie jak dla konta personal - może mieć inne ustawienia dla poczty, ulubionych, czy nawet lisy programów, które zostaną zdalnie zainstalowane.


Informacja na temat użytkowników PDA


Można również wysyłać komendy do urządzenia, które mogą zdalnie wykonać określoną operację. Oto dokładna lista tych komend, wraz z krótkim komentarzem.
- Clock - ustawia zegar i datę zgodnie z podanymi na WWW informacjami
- Connection - ustawia APN, login i hasło dla dostępu do Internetu
- Software - wymusza pobranie konkretnej aplikacji ze stworzonego przez admina na witrynie WWW katalogu
- Web Links - ustawia stronę domową i dodaje ulubione do listy
- POP/IMAP - ustawia podstawowe konto pocztowe lub dodaje kolejne
- Exchange - wprowadza dane serwera Exchange
- Password PIN - wymusza ustawienie przez użytkownika nowego hasła dostępu do PDA, ustalając jednocześnie minimalną ilość znaków, czas po jakim PDA jest samoczynnie blokowany tym hasłem (gdy nieużywany) oraz po ilu błędnych próbach ma zostać automatycznie wykonana komenda czyszczenia całej pamięci
- Lock - blokuje dostęp do urządzenia, które wyświetla przesłany komunikat wklepany przez admina, aktywuje alarm dźwiękowy i pokazuje ikonę kłódki; taki PDA trafia również na listę obserwowanych i jest automatycznie ponownie blokowany (np po resecie)
- Unlock - wyłącza sygnał alarmowy i odblokowuje dostęp do PDA
- Wipe - to po prostu twardy reset, czyli wyczyszczenie wszystkich ustawień i danych z pamięci PDA
- Soft Reset - wymusza automatyczne wykonanie miękkiego resetu
- Get Update - sprawia że urządzenie łączy się z serwerem i ponownie pobiera wszystkie ustawienia konfiguracyjne, przypisane dla danego użytkownika
- StorageCard Wipe - wymieniona wcześniej komenda Wipe usuwa dane tylko z wbudowanej pamięci, natomiast StorageCard Wipe czyści kartę microSD
- Device Info - pobiera szczegółowe dane na temat listy zainstalowanych programów, ustawień dotyczących synchronizacji (czy kalendarz i kontakty są ustawione do synchronizowania i jakie są ich szczegółowe ustawienia), jak ustawione są szczegółowe opcje dla pobierania poczty (czy pobierać załączniki itd) czy użytkownik posiada hasło dostępu do PDA, a także pobierana jest informacja o ilości pamięci itd. Komenda ta nie ściąga jednak żadnych informacji osobistych, czyli poczty, kontaktów, listy plików itd.
- Execute URL - komenda sprawia, że PDA automatycznie kieruje się na wskazany adres WWW (otwiera się standardowa przeglądarka internetowa) lub pobierany jest wskazany plik.


Okno wysyłania komend - na górze wybrany PDA, a poniżej lista zakładek.
Przykładowo pierwsza służy do wysyłania komend (wybierane z listy), druga gromadzi
informacje pobrane przez komendę Device Info, a na zakładce Tasks można
odrzucić urządzenie z listy powiązanych z naszym kontem


Ostatnie dwie zakładki w menu bocznym to Status & Info oraz Software Catalog. Pierwsza pozwala śledzić status poszczególnych komend wysłanych do naszych urządzeń - czy dotarły do PDA, a operacje przez nie zlecone zostały przeprowadzone. Natomiast Software Catalog to po prostu miejsce gdzie gromadzić można oprogramowanie, które następnie przypisuje się kolejnym profilom użytkowników, lub wymusza się ich pobieranie odpowiednią komendą. Pliki CAB dodawane do konta nie mogą być większe od 16MB. Nie mamy jednak limitu ilości plików, jakie można tam wrzucić.


Software Catalog


Czy zaprezentowane funkcje czegoś Wam nie przypominają? Oczywiście System Center Mobile Device Manager, czyli nową funkcjonalność, jaką oferuje Microsoft wraz z okienkami Windows Mobile 6.1. Tam będziemy mieli podobną możliwość zarządzania flotą PDA, tyle że musimy wcześniej postawić w firmie serwer na Windows Server 2003 w 64-bitowej wersji i tam wgrać odpowiednie oprogramowanie. Natomiast i-mate oddaje użytkownikom swych urządzeń aplikację internetową, działającą bez potrzeby angażowania dodatkowego komputera - wystarczy przeglądarka WWW. Oczywiście działa to również na WM 6.0, wszak z tym systemem przychodzą i-mate Ultimate. Najlepsze jest jednak to, że zarówno dostęp dla osoby prywatnej jak i konto Enterprise dostępne jest całkowicie za friko. Jeśli macie ochotę sprawdzić jak wygląda opisane powyżej menu w praktyce, to możecie nawet teraz założyć sobie konto na imate.com, choć bez urządzenia przypisanego do konta nie wiele uda Wam się tak naprawdę potestować.

Byłem ciekaw na jakiej zasadzie działają te zdalne komendy, choć wydawało się to oczywiste, skoro za każdym razem trzeba było wstukiwać w odpowiednim polu numer telefonu (w formacie 48 123 45 67 89 - wspominam o tym, gdyż na początku wpisywałem 0048 lub +48 i system nie funkcjonował poprawnie). Otóż komendy wysyłane są SMSami. Wysłałem komendę "Soft reset" podając inny numer i taki oto SMS przyszedł na iPhone'a.

ilustracja


Wracając do opisu zainstalowanych aplikacji, mamy jeszcze i-mate Configurator, czyli kolejny program dodany przez producenta. Tym razem służy on do automatycznej konfiguracji ustawień dla połączeń GPRS. Niestety nie posiada on informacji na temat naszych polskich operatorów.

W mobilnym Panelu Sterowania, czyli menu Settings, również znajdziemy kilka nowych pozycji. Jednak prawie wszystkie opisaliśmy już we wcześniejszych akapitach, mowa o Keyboard Backlight, TV-Out czy WLAN Manager. Pozostaje tylko Master Clear, czyli okienko przywracania systemu do ustawień fabrycznych (programowy hard reset), oraz lista parametrów technicznych tego PDA, wraz z informacjami o wersji poszczególnych składników systemu (aplet System Info)



Akcesoria


Jak wspomnieliśmy na wstępie, wraz z i-mate 9502 otrzymujemy dość standardowy zestaw akcesoriów i jedynie opisany wcześniej kabel TV-Out wybija się tutaj ponad przeciętną. Mamy zatem ładowarkę sieciową, o której warto wspomnieć tylko dlatego, że posiada trzy wymienne końcówki, pozwalające na bezproblemowe podpięcie PDA do wszystkich popularnych standardów gniazdka zasilania. Jest też kabel USB-miniUSB służący do synchronizacji, ale również ładowania urządzenia z magistrali USB.

Rysik, a raczej rysiki - producent dorzucił bowiem jeden zapasowy - są teleskopowe i po rozsunięciu raczej długie (szczególnie w porównaniu z raczej krótkim rysikiem Wizarda). Rysik doskonale trzyma się w swym silosie, ukrytym na górnej ścianie PDA i nie ma mowy o jego przypadkowym zgubieniu.

ilustracja


Etui wygląda raczej standardowo. Wykonane jest ze sztucznego tworzywa, z uchwytem do nasunięcia go na pasek. Klapka trzyma się po zamknięciu dzięki wszytemu klipsowi magnetycznemu. Całość dość mocno obejmuje testowanego PDA.

ilustracja


ilustracja


ilustracja


Zestaw słuchawkowy który producent dorzucił do i-mate 9502, nie różni się niczym od kompletu dodawanego przez wielu innych producentów. Ot zwykłe stereofoniczne słuchawki z potencjometrem głośności i mikrofonem na kablu oraz klipsem pozwalającym zawiesić go na koszuli.

ilustracja


Wydajność


Już wiecie mniej więcej jak wygląda i jaką funkcjonalność oferuje i-mate 9502. Teraz przyszedł czas na poruszenie kwestii szybkości pracy tego PDA. Czy 400MHz procesor Qualcomma, nie jest czasem zbyt wolny dla palmtopo-telefonu z ekranem VGA? Przecież 500MHz CPU Samsunga w nowych ETENach nie za bardzo daje sobie radę. Układy Qualcomma sterowały do tej pory pracą tylko kilku PDA i żaden z nich nie oferował ekranu 640x480. Okazuje się, że wcale nie jest tak źle, bowiem w codziennym użytkowaniu i-mate 9502 działa bardzo szybko jak na PDA z takim wyświetlaczem, a odświeżanie ekranu przy zmianie orientacji wyświetlacza jest praktycznie natychmiastowe - bez efektu rysowania obrazu.

Standardowo GXMark - aplikacja do testowania wydajności układu graficznego, nie uruchomił się na ekranie VGA, więc tych wyników nie możemy zaprezentować. Udało się jednak przeprowadzić testy w TCPMP oraz Spb Benchmark. Zacznijmy od The Core Pocket Media Player, czyli najlepszego odtwarzacza filmów dla PDA, gdzie przeprowadziliśmy szereg sprawdzianów, na standardowym dla naszych testów pliku trailera Matrixa (RL_MQB_320x240_512_128.avi), zapisanym w pamięci Flash ROM oraz jego wersji przeznaczonej dla PDA z ekranami VGA.

Wyniki były oczywiście różne, w zależności od wybranego sterownika grafiki w TCPMP. Testowany PDA najgorzej wypadł oczywiście w trybie "direct draw", gdzie film QVGA był po prostu szybkim pokazem slajdów. W trybie "GDI" było już dobrze, a wynik 99.08% pozwalał na płynne rozkoszowanie się filmem. Najszybciej plik QVGA odtwarzany był oczywiście w trybie "raw frame buffer", a benchmark w TCPMP osiągał wynik 129.49%. Tyle że przy surowym buforze ramki jakość obrazu nie jest idealna - często gdy akcja jest naprawdę szybka, prawy górny trójkąt obrazu odświeżany jest w innym momencie ("pół sekundy" wcześniej lub później), niż dolny lewy (gdyby podzielić ekran linią po przekątnej). Na poniższej tabeli z wynikami, wyszczególniliśmy również Kaisera, czyli HTC TyTN II. Jest to bowiem PDA najbardziej zbliżony pod względem parametrów technicznych do testowanego i-mate'a. Podstawowa różnica to rozdzielczość ekranu, stąd i-mate ma słabszy wynik, gdyż posiada wyświetlacz oferujący 4 razy więcej punktów i CPU ma znacznie więcej pracy przy przeliczaniu obrazu. Jeśli myśleliście przy okazji o odtwarzaniu dźwięku przez A2DP, czyli stereofoniczne słuchawki Bluetooth, to wtedy film QVGA nawet na "Raw Frame Buffer" jest pokazem slajdów.

ilustracja


Powyższe wyniki dotyczą filmu zakodowanego w rozdzielczości 320x240 punktów. Co będzie gdy załadujemy plik o ramkach 640x480? Będzie oczywiście gorzej. Dla pliku, który zawsze puszczamy na PDA z ekranami VGA (RL_XQ_640x480_1500_128.AVI) wynik w TCPMP w trybie GDI to 49.09% oraz 57.12% dla surowego bufora ramki - oba poniżej poziomu płynności. Zestawienie wyników testów PDA z ekranami VGA znajdziecie w poniższej tabeli.

ilustracja


Spróbowałem odpalić na i-mate 9502 jeszcze jeden plik na pograniczu VGA i QVGA - 640x352 o mniejszym bitrate niż poprzedni (dokładnie plik RL_HQ_640x352_1024_128.avi), ale tutaj też nie udało mi się osiągnąć pełnej płynności. Szkoda, gdyż taki film pokazuje prawdziwą moc drzemiącą w ekranach VGA - jakość obrazu jest nieporównywalnie lepsza, tyle że tutaj mocno klatkuje.

W aplikacji Spb Benchmark jak zwykle nie udało się przeprowadzić testu otwierania dokumentu Worda (wina niekompatybilności tego programu z nowymi okienkami), a zatem niektóre wyniki, których składową był ów test, są niedostępne. Oto wykresy kilku podstawowych benchmarków, które udało się wykonać.

ilustracja


ilustracja


ilustracja


ilustracja


Zastanawiający jest wynik testu układu graficznego, gdzie i-mate 9502 wypadł znacznie lepiej w porównaniu do pozostałych PDA z ekranami VGA, czyli Glofiish X800 oraz HTC Universal (Qtek 9000, i-mate JASJAR, MDA Pro). Szczególnie że w TCPMP Glofiish wypadł akurat nieco lepiej od testowanego PDA.

Czas życia na baterii


i-mate 9502 posiada rozsądnie dobraną baterię, jak na to wszystko co zamknięto jednocześnie pod maską. W przypadku urządzeń z ekranami VGA pobór mocy jest bowiem znacznie większy w porównaniu do zwykłych PDA, stąd ogniwo o pojemności 1660mAh powinno zapewnić rozsądny czas pracy tego urządzenia. Jak jest w praktyce? Przekonajcie się sami, oglądając poniższe wykresy. Jak zwykle sprawdziliśmy czas pracy testowanego urządzenia w kilku scenariuszach zastosowań - odtwarzanie plików MP3 z wyłączonym ekranem, czytanie książki elektronicznej z podświetlaniem na niskim poziomie, nawigacja GPS, normalnego użytkowania jako palmtopo-telefonu oraz tutaj po raz pierwszy odtwarzanie filmów na TV (wyłączony ekran).

    :: Odtwarzanie MP3:
      - wyłączony moduł telefoniczny, Bluetooth, WiFi, GPS
      - bateria w pełni naładowana, bez automatycznego wyłączania palmtopa
      - głośność ustawiona na połowę skali
      - zapętlony w WMP utwór MP3 o bitrate 128kbps, zapisany w pamięci ROM
      - wszystkie aplikacje wyłączone
      - ekran wyłączony przy pomocy funkcji dostępnej w WMP


ilustracja


    :: Czytanie książki elektronicznej:
      - wyłączony moduł telefoniczny, Bluetooth, WiFi, GPS
      - podświetlanie ustawione na 4 stopień od dołu (najniższy dobrze widoczny w pomieszczeniu), bez automatycznego wyłączania
      - bateria w pełni naładowana, bez automatycznego wyłączania palmtopa
      - dźwięk wyciszony
      - odpalony tylko Internet Explorer z samoprzeładowującą się stroną internetową zapisaną w pamięci ROM


ilustracja


    :: Nawigacja GPS:
      - aktywowany moduł telefoniczny i GPS
      - wyłączony Bluetooth oraz WiFi
      - podświetlanie ustawione na 4 stopień od dołu (najniższy dobrze widoczny w pomieszczeniu), bez automatycznego wyłączania
      - bateria w pełni naładowana, bez automatycznego wyłączania palmtopa
      - odpalony tylko VisualGPSce


ilustracja


    :: Filmy na TV-Out:
      - wyłączony moduł telefoniczny, Bluetooth, WiFi, GPS
      - ekran wyłączony (obraz tylko na TV)
      - głośność na połowę skali
      - bateria w pełni naładowana, bez automatycznego wyłączania palmtopa
      - odpalony tylko TCPMP z zapętlonym trailerem Matrixa odtwarzanym z pamięci ROM


ilustracja


Podsumowując powyższe wykresy, można stwierdzić, że jak na taką dużą baterię, to możliwości tego PDA są w niektórych testach raczej poniżej przeciętnej. Weźmy słuchanie MP3 z wyłączonym ekranem - 16 godzin - to jeszcze nie jest tragicznie. Czytanie eBooka z uwagi na ekran VGA może faktycznie szybko czerpać baterię, ale żeby tylko 8 godzin z hakiem? Glofiish X800 również z ekranem VGA przeżył w tym teście o 2 godziny dłużej. Dalej mamy GPS - tutaj znowuż wynik praktycznie szokujący i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. i-mate 9502 wytrzymuje przy włączonym module GSM (zalogowany do sieci 3G) oraz odbiorniku GPS, z ekranem na 4 stopniu podświetlania i odpalonym VisualGPSce, prawie 6 godzin (bez 20 minut). Jak na ekran VGA to doskonały wynik. Całkiem nieźle wygląda również test odtwarzania filmów na TV, co prawda przy wyłączonym ekranie i wyłączonych wszystkich modułach, ale i tak te 7 i pół godziny powinno wystarczyć każdemu.

Na koniec informacja o tym jak długo wytrzymuje ten PDA w czasie normalnego użytkowania. Otóż przeżył on od 7:00 w czwartek do 14:00 w niedzielę, z podświetlaniem na 4 stopień od dołu i aktywnym non-stop modułem Bluetooth. W czasie tych prawie 4 dni przeprowadziłem około 25 minut rozmów (niektóre przez słuchawkę BT), wysłałem i odebrałem kilkanaście SMSów, bawiłem się trochę systemem, przeglądałem WWW przez około 15 minut i zrobiłem 3 zdjęcia wbudowanym aparatem. W sumie wynik nie jest zły, zważając na długość rozmów. Ponowne naładowanie baterii ze standardowej ładowarki sieciowej zajmuje około 2.5 godziny.

Jakieś braki?


Jestem raczej zadowolony z funkcjonalności, jaką oferuje i-mate Ultimate 9502. Jest jednak kilka kwestii, które można by, a nawet trzeba rozwiązać. Po pierwsze wspomniany już brak możliwości wprowadzania liter z ogonkami. Dalej mamy brak obsługi kart SDHC, a zatem nie ma co marzyć o użyciu nośnika microSD większego od 2GB. Przydałaby się również możliwość podpięcia PDA do PC w trybie USB Mass Storage, kiedy karta pamięci widziana jest jako zwykły zewnętrzny napęd, bez potrzeby angażowania w ten proces aplikacji ActiveSync. Brakuje mi również funkcjonalności hosta USB oraz automatycznego uruchamiania PDA po rozsunięciu klawiatury - trzeba dodatkowo wciskać Power. Szkoda też, że nie wykorzystano w pełni niektórych klawiszy, wszak 0, Windows, OK i Spacja nie oferują żadnej drugorzędnej funkcji, a można by tam przypisać choćby jakiś skrót do często uruchamianych aplikacji (eksploratora plików, kalendarza itp). Jak mogliście przeczytać w jednym z poprzednich akapitów, aparat cyfrowy tego PDA jest raczej dobry. Producent zapomniał jednak dodać aplikacji do rozpoznawania wizytówek, czy też "skanowania" całych kartek papieru, co przy dobrej cyfrówce mogłoby okazać się naprawdę przydatną funkcją. W kwestii oprogramowania jest znacznie więcej braków - choćby wspomniany wcześniej brak obsługi systemu aGPS, czy też ograniczenie funkcjonalności Profile Managera tylko do kontroli ustawień dźwięku, a nie również siły podświetlania ekranu. i-mate mógłby wysilić się również na dodanie jakiegoś prostego programu pozwalającego wyświetlać współrzędne GPS i wysyłać je za pośrednictwem wiadomości SMS. Nie działa również wybieranie głosowe przez słuchawkę Bluetooth, mimo że funkcja na zwykłych "kablowych" słuchawkach działa bez problemu.

Sam system pracował raczej stabilnie i w ciągu dwóch tygodni i-mate 9502 zawiesił się tylko dwa razy. Pierwszy związany był z otrzymaniem wiadomości SMS. Dokładnie sytuacja ta wyglądała tak, że chwilę wcześniej robiłem zdjęcia wbudowaną cyfrówką i nie wyłączyłem aplikacji aparatu, tylko od razu całego PDA. Wtedy gdy nadchodzący SMS wybudził urządzenie, aplikacja aparatu nadal była widoczna, a na jej powierzchni pojawił się standardowy dymek z treścią SMSa. Wszystko byłoby OK, gdyby nie fakt, że system nie reagował na naciśnięcia klawiszy, czy to sprzętowych czy też programowych. Choć po chwili udało mi się "jakoś" przeskoczyć do skrzynki odbiorczej, to jednak górna belka, czyli pasek zadań był niewidoczny i jedyne co działało to klawisz z kopertą, który po otwarciu aplikacji Messaging służy do przełączania kont SMSów, MMSów i poczty (ekran dotykowy był nadal nieaktywny).

Drugi zwis miał miejsce podczas oglądania filmu puszczonego z TCPMP na telewizorze. Otóż w pewnym momencie obraz uległ zamazaniu i lekkiemu przesunięciu - efekt obserwowany czasem na komputerze PC, po przegrzaniu karty graficznej. Wtedy i-mate 9502 nie reagował na żadne akcje ze strony użytkownika i dopiero reset przywrócił go do normalnego stanu użyteczności. Poniżej znajdziecie zdjęcie oraz kilkusekundowy film, przedstawiający ów problem.

ilustracja



Zauważyłem również, że gdy PDA wyłączy się podczas zabawy z jakąś grą, czy też wyłączymy go podczas odtwarzania filmu w TCPMP, to po ponownym uruchomieniu, mimo że obraz zachowywał się będzie identycznie to urządzenie będzie całkowicie nieme. Dopiero zamknięcie i ponowne uruchomienie TCPMP lub wspomnianej gry, przywróci dźwięki.

Jeśli jesteśmy już przy temacie gier, to muszę wspomnieć jeszcze o jednym. Pamiętacie nasz test Glofiisha X800 i opis sterowania w grach - przykładowo w SkyForce, za pośrednictwem rysika? Otóż tam po dotknięciu rysikiem ekranu, cała gra strasznie zwalniała, do poziomu "pokazu slajdów". Był to spory problem, gdyż Glofiish X800 posiadał joypad raczej zupełnie nie nadający się do mobilnych gier i jedynym sposobem sterowania był właśnie rysik. Jeśli wspominam na ten temat, to czy oznacza to, że tutaj problem ten również występuje? Poniekąd tak, choć jest on ograniczony tylko do małego wycinka ekranu, dokładnie na wysokości dolnej belki, ale tylko w jej środku, tam gdzie zwykle znajduje się symbol aktywnej klawiatury. Przytrzymanie rysika tylko w tym miejscu powodowało dziwne spowolnienie gry.

Pomarudzę jeszcze na temat braku uchwytu samochodowego i ładowarki samochodowej w komplecie. Skoro mamy już wbudowany GPS, to przydałyby się również takie akcesoria w standardzie.

Podsumowanie


Ogólnie rzecz biorąc jestem bardzo zadowolony z tego, co udało się firmie i-mate osiągnąć po odcięciu pępowiny przez HTC. Widać że nie tylko High Tech Computer ale również inni producenci sprzętu są w stanie wejść na rynek z naprawdę oryginalnymi urządzeniami. Szkoda tylko, że premiera palmtopo-telefonów z rodziny Ultimate była tak długo przekładana, a niektóre wciąż nie pojawiły się na rynku i trudno powiedzieć, czy w ogóle kiedykolwiek zobaczymy je w sklepach. i-mate 9502 to zaskakująco dobre pod względem technicznym urządzenie. Oferuje praktycznie wszystko, co najwyżej klasy PDA powinien na daną chwilę oferować. Jest to m.in. szybki komórkowy dostęp do Internetu, BT, WiFi a także równie istotny zintegrowany odbiornik GPS i ekran VGA. Przy tym mamy też sporo pamięci operacyjnej, całkiem niezły jak na PDA aparat cyfrowy oraz oczywiście TV-Out. Wszystko to opakowane jest w dość oryginalną obudowę, wykonaną w większości z metalu z ciekawymi wstawkami ze skóry - docenią to wszyscy Ci, którym nie przeszkadza spora waga palmtopo-telefonu.

Ekran VGA przy przekątnej 2.8-cala, może być dla niektórych nie do zaakceptowania, z uwagi na niewielki rozmiar czcionek choćby na stronach WWW. Pamiętajmy jednak, że istnieje możliwość zwiększenia wielkości systemowych czcionek, za pośrednictwem apletu menu Settings i nie warto rezygnować z ekranu hi-res, z tak błahego powodu. Szczególnie jeśli będziecie często przeglądać strony internetowe, które na rozdzielczości 640x480 są znacznie bardziej czytelne (wyglądają bardziej jak na PC) niż na przeciętnym ekranie QVGA.

Dla mnie osobiście, największym minusem tego PDA jest jego klawiatura. Nawet nie chodzi o to, że na daną chwilę nie można wprowadzać znaków z ogonkami - to zapewne zostanie szybko poprawione. Bardziej przeszkadzają mi jej rozmiary. Jestem przyzwyczajony do klawiatury o rozmieszczeniu klawiszy tak jak w Wizardzie czy Kaiserze i trudno jest się przestawić na znacznie mniejsze przyciski. Nie mam jakichś olbrzymich kciuków, a mimo to muszę wciskać klawisze bardzo dokładnie, aby nie popełnić żadnego błędu. Myślałem że uda mi się do tego przyzwyczaić, ale przez te dwa tygodnie użytkowania tego PDA, nie czuje się wiele pewniej przy obsłudze tej klawiatury, niż na samym początku.

Czy warto w takim razie interesować się tym urządzeniem? Wydaje mi się że tak, szczególnie jeśli szukacie PDA z ekranem VGA, klawiaturą QWERTY i jednocześnie zintegrowanym odbiornikiem GPS. Poza Glofiishem M800, który jest dość niestabilny i ma mało RAMu oraz HTC Atheną, która jest dość przerośniętym urządzeniem, które ma więcej wspólnego z małym notebookiem niż PDA, nie ma na daną chwilę praktycznie nic o podanych parametrach. Według informacji dystrybutora, na przełomie czerwca i lipca powinien pojawić się nowy obraz pamięci ROM dla i-mate 9502, który wprowadzi liczne poprawki - m.in. łatkę dodającą obsługę kart SDHC. Urządzenie powinno zatem przynajmniej pod względem programowym jeszcze nieco się polepszyć. Dodatkowo jego cena jest dość atrakcyjna - 2195 zł brutto. Pamiętajcie jeszcze o TV-Out i możliwości zarządzania urządzeniami zdalnie, co szczególnie dla firm będzie doskonałym udogodnieniem w obsłudze całej floty PDA.


(kliknij aby zobaczyć powiększenie)


Za dostarczenie i-mate 9502 do testu dziękujemy dystrybutorowi produktów i-mate na Polskę, czyli warszawskiej firmie Unicom.

:: Plusy:
ilustracja doskonała wydajność przy codziennej pracy
ilustracja ekran VGA
ilustracja pełna obsługa GSM/GPRS/EDGE/UMTS/HSDPA/HSUPA
ilustracja szybki komórkowy dostęp do Internetu
ilustracja Bluetooth oraz WiFi
ilustracja GPS o dobrej czułości
ilustracja klawiatura QWERTY (rozsuwana półautomatycznie)
ilustracja jog-dial 360 stopni
ilustracja dobrze chroniony slot na microSD
ilustracja 128MB RAMu
ilustracja ciekawe rozwiązania dla firm
ilustracja doskonała czułość powierzchni dotykowej
ilustracja 8-kierunkowy joypad
ilustracja aparat 3Mpix
ilustracja TV-Out (kabel w komplecie)
ilustracja rozsądny czas pracy na baterii
ilustracja metalowo-skórzana obudowa

:: Minusy:
ilustracja brak obsługi kart SDHC
ilustracja za mała wydajność dla filmów VGA
ilustracja brak funkcji skanowania wizytówek
ilustracja brak nawet prostej aplikacji nawigacyjnej
ilustracja brak obsługi aGPS
ilustracja joypad niezbyt wygodny w obsłudze
ilustracja tylko trzy klawisze (cztery funkcje) do przemapowania
ilustracja brak wybierania głosowego ze słuchawki BT
ilustracja opóźnienie w reakcji klawiatury po rozsunięciu ekranu
ilustracja klawiatura nieco za mała aby być w pełni komfortową
ilustracja klawiatura nie obsługuje znaków z ogonkami
ilustracja sporo RAMu zabierają standardowe aplikacje
ilustracja spora waga jak na palmtopo-telefon
ilustracja słaba czułość anteny 3G
ilustracja brak ładowarki samochodowej i uchwytu

O Serwisie

Wortal PDAclub.pl to serwis internetowy zajmujący się tematyką technologii mobilnych. U nas znajdziesz najnowsze informacje o smartfonach, tabletach, smartwatch i innych urządzeniach mobilnych pracujących zarówno pod kontrolą Apple iOS jak i Google Android czy też Windows. PDAclub.pl to także jednao z najstarszych forów internetowych, gdzie każdy użytkownik znajdzie fachową pomoc.

PDAclub POLECA


W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. Można dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności. Akceptuję otrzymywanie plików cookies z serwisu pdaclub.pl. Akceptuję