Sinozęba klawiatura w akcji

ilustracja Od dawna widomo, że przyszłość komunikacji urządzeń mobilnych stoi pod znakiem sinego ząbka. Choć początki były trudne, gdyż mało który kieszonkowy komputer lub komórka, czy inny przenośny gadżet, posiadał wbudowany moduł Bluetooth. Oczywiście zdarzały się wyjątki, jak pióro ChatPen, czy też przenośny dysk twardy Toshiby. W telefonach technologia ta zadomowiła się na dobre już jakiś czas temu. Podobnie sytuacja się ma w przypadku PDA, bowiem większość dostępnych od kilkunastu miesięcy modeli posiada zintegrowany moduł Bluetooth. Do najpopularniejszych akcesoriów podpinanych do PDA za pośrednictwem sinozębia należą oczywiście GPSy i komórki. Innym gadżetem używanym coraz częściej przez posiadaczy palmtopów są zewnętrzne klawiatury, pozwalające szybko i wygodnie wstukiwać większe ilości tekstu. Jak większość urządzeń dedykowanych do PDA, tak i klawiatury podpinane były na początku przez złącze synchronizacyjne, później przyszedł czas na podczerwień, a ostatnio oczywiście na Bluetooth. Oto przedstawiamy test takiej sinozębej klawiatury firmy Chainpus.

Zestaw


W skład oryginalnego zestawu Chainpus Bluetooth Smart Keyboard BK600, poza samą klawiaturą oczywiście, wchodzi jeszcze zamykany na zasuwak pokrowiec, płyta CD oraz ulotka "szybkiego startu".

ilustracja


Wygląd i wykonanie


Klawiatura ta wykonana jest po części z plastiku oraz aluminium i niestety na pierwszy rzut oka wygląda nieco tandetnie. Jeszcze zanim rozłożymy zamkniętą w pół klawiaturę, w oczy rzuca się fakt, że dwie jej części niezbyt idealnie do siebie przylegają - w miejscu zapięcia i przy zawiasie są one bardziej do siebie zbliżone, a pomiędzy tymi punktami szpara się powiększa.

ilustracja


Całość daje jednak wrażenie zwartej konstrukcji, którą spokojnie nosić można w plecaku wypełnionym innymi gadżetami, nie martwiąc się o uszkodzenie klawiatury. Na zewnętrznej powierzchni obudowy - zarówno z przodu jak i z tyłu, znajdują się dodatkowo dwa gumowe paski, zwiększające stabilność klawiatury po rozłożeniu. Według danych producenta, klawiatura ta mierzy 143 x 95 x 19 mm gdy jest zamknięta i 279 x 95 x 13 mm w pozycji gotowej do pracy. Jej waga to 200 gram.

Otwieramy...


Po zwolnieniu zaczepu górna część lekko odskakuje, za sprawą odpychających się klawiszy, które w pozycji złożonej wzajemnie się ściskają. Teraz wystarczy już tylko pociągnąć górną część by rozłożyć klawiaturę płasko na blacie. To jednak nie koniec - klawiatura mimo że już prawie gotowa do pracy, to wymaga jeszcze kilku zabiegów, by pisanie było bardziej komfortowe. Jak widać to na załączonej fotografii, pomiędzy obu połówkami klawiatury jest teraz spora szpara, gdzie widać m.in. czarną taśmę łączącą układy prawej i lewej strony. By złączyć rozdzielone teraz klawisze trzeba użyć niewielkiego suwaka, znajdującego się poniżej ostatniego rzędu klawiszy.

ilustracja


Podobny suwak znajduje się dokładnie na łączeniu obu połówek, ale po przeciwnej stronie, czyli nad klawiszami 6 i 7. Służy on do blokowania klawiatury w pozycji rozłożonej, co teoretycznie powinno pozwolić na używanie jej na kolanach, bez obawy o to, że będzie się nam ona nam składać. Niestety nie działa to zbyt dobrze. Faktycznie klawiatura nie złoży się sama na kolanach, ale jest cały czas lekko ugięta, przez co użytkowanie jej bez jakiejś twardej podkładki mija się z celem.

ilustracja


Pozostaje jeszcze wydobycie podstawki pod PDA, ukrytej w prawym segmencie klawiatury, na górnym jej brzegu. Przyznam szczerze że na początku kompletnie nie zauważyłem tego elementu i byłem zawiedziony, że producent nie wpadł na pomysł dołączenia w komplecie jakiegoś "trzymadełka", pozwalającego na wygodne usadzenie palmtopa tak, by jego ekran był czytelny dla korzystającej z klawiatury osoby. Sposób rozkładania tego elementu widoczny jest na zamieszczonej poniżej animacji.

ilustracja


ilustracja


W dużym skrócie trzeba po prostu chwycić za wystającą część i pociągnąć tą "szufladkę". Po całkowitym jej wysunięciu jeden brzeg pozostaje zaczepiony, stanowiąc oś obrotu podstawki, a drugi wczepia się w specjalne zagłębienie na lewej części klawiatury. Zaraz po wysunięciu podstawki ze schowka, podpórka pod PDA otwiera się samoczynnie, dzięki małej sprężynce. By całość ponownie złożyć należy wcześniej odblokować zaczep, trzymający wolny brzeg podstawki - znajduje się on zaraz obok suwaka blokady klawiatury w pozycji rozłożonej.

ilustracja


ilustracja


Podstawkę można również całkowicie odłączyć od klawiatury, co pozwala położyć klawisze na kolanach, a PDA ustawić np. na niewielkim fragmencie płaskiej powierzchni, gdzie klawiatura nie za bardzo by się zmieściła, lub gdzie korzystanie z niej byłoby mało wygodne.

ilustracja


Odpalamy


Teraz wystarczy już tylko zainstalować dwie baterie typu AAA i włączyć klawiaturę, korzystając z niewielkiego przełącznika znajdującego się w lewym dolnym jej rogu. Po chwili dioda umieszczona zaraz obok tego przełącznika rozpocznie mrugać na zielono, sygnalizując gotowość klawiatury do pracy. Pozostaje nam instalacja sterowników, gdyż bez tego żaden z palmtopów czy telefonów komórkowych nie będzie mógł w pełni podłączyć się do klawiatury. Można bowiem sparować ją z PDA, ale na tym komunikacja pomiędzy urządzeniami się kończy.

ilustracja


ilustracja


Nie korzysta ona bowiem z profilu HID, tylko zwykłego Bluetooth Serial Profile - przynajmniej tak wykrywa klawiaturę menadżer BT Microsoftu. Na załączonej płycie CD znajdziemy oprogramowanie pozwalające korzystać z klawiatury na szerokiej gamie urządzeń mobilnych. Są tam sterowniki dla PDA z okienkami Windows Mobile 2003 Pocket PC lub nowszymi (z menadżerem BT Widcomma i osobno dla MS BT Stack), z systemem WM 2003 for Smartphone (lub nowszym), Palm OS 5.x, Symbian UIQ, Nokia Series 60 oraz Series 90. Na płycie zamieszczono również instrukcje obsługi w plikach PDF, przeznaczone dla poszczególnych platform sprzętowych - których brak w wersji papierowej.

Klawiaturę Chainpus Bluetooth Smart Keyboard BK600 sprawdziłem jedynie we współpracy z palmtopami pracującymi pod kontrolą systemu Windows Mobile 5.0 for Pocket PC. Tutaj należy zaznaczyć, że sterowniki gryzą się nieco z nowymi okienkami, co owocuje pojawianiem się okienka z informacją o błędzie, po każdym soft resecie. Nie wpływa to jednak na funkcjonowanie klawiatury, gdyż po uruchomieniu aplikacji BTKeybd wszystko działa już jak należy.

ilustracja


Oczom użytkownika ukazuje się wtedy okienko, gdzie ustalić można parametry pracy klawiatury, takie jak szybkość powtarzania wciśnięcia danego klawisza. Z poziomu tego programu uruchamia się również samą klawiaturę, po postawieniu ptaszka w polu Active Keyboard. Natomiast zaznaczenie również pola Reconnection znacznie przyśpiesza proces aktywacji klawiatury.

ilustracja


Opcja ta sprawia bowiem, że klawiatura nie wyszukuje za każdym razem nowych urządzeń, które chciałyby się z nią skomunikować, ale podłącza się automatycznie do ostatniego zapamiętanego palmtopa, czy też komórki. Muszę zatrzymać się na chwilę przy temacie podpinania PDA do klawiatury, gdyż to właśnie ten proces był dla mnie największą niespodzianką. Obawiałem się tego, że trzeba będzie za każdym razem parować klawiaturę z PDA, wstukiwać PINy i długo czekać na inicjalizację połączenia. Jako że sam od kilkunastu miesięcy jestem użytkownikiem podczerwonej klawiatury ThinkOutside Wireless Keyboard, której test również znajdziecie na PDAclub.pl, to przyzwyczaiłem się do wygody korzystania z takiego rozwiązania. Wystarczy bowiem rozłożyć klawiaturę i ustawić na niej PDA, by móc wprowadzać znaki - nie trzeba uruchamiać dodatkowych programów, czy też aktywować klawiatury w jakiś inny sposób. Po prostu ThinkOutside Wireless Keyboard gotowa jest do pracy od razu. Otóż nie spodziewałem się, że klawiatura Chainpus równie szybko pozwoli na rozpoczęcie wstukiwania tekstów. Nie musimy bowiem parować jej z naszym PDA, nie musimy nawet ani razu odpalać Bluetooth Menadżera. Wystarczy tylko, że rozłożymy i włączymy klawiaturę, aktywujemy BT w PDA i uruchomimy program BTKeybd, gdzie postawimy ptaszka przy Active Keyboard. Po sekundzie, a może dwóch można już wstukiwać tekst do PDA. Oczywiście jest to nadal kilka kroków więcej niż w przypadku ThinkOutside Wireless Keyboard, ale i tak jest lepiej niż się spodziewałem.

Wracając jeszcze na chwilę do programu narzędziowego klawiatury, chciałem wspomnieć o drugim okienku ukrytym pod przyciskiem Function. Tutaj możemy zdefiniować skróty klawiaturowe wywoływane kombinacją klawiszy Fn + numerek, które pozwolą na uruchamianie wybranych przez nas programów.

ilustracja


Używamy...


Sama klawiatura ma również zaprogramowane na stałe pewne funkcje przypisane różnym kombinacjom klawiszy. Oto większość z nich:
- Fn + Z - poczta
- Fn + X - kontakty
- Fn + C - zadania
- Fn + V - kalkulator
- Fn + B - notatnik
- Fn + N - Word
- Fn + M - Excel
- Fn + domek (pomiędzy CTRL i ALT) otwiera Menu Start
- Fn + kursory prawo-lewo działa jak Home i End
- Fn + kursory góra-dół działa jak Page Up, Page Down
- Fn + CapsLock pozwala aktywować sekcje numeryczną zaznaczoną innym kolorem
- Fn + CTRL + litera pozwala wstawiać narodowe znaki diakrytyczne

Niestety oprogramowanie klawiatury nie pozwala definiować znaków, które pojawiają się po wstukaniu tej ostatniej kombinacji klawiszy, a jak się domyślacie standardowo nie można za jej pomocą wprowadzać naszych liter z ogonkami - poza ń i ó. Z drugiej strony przydługa kombinacja Fn + CTRL + litera jest raczej dość niewygodna w obsłudze, jeśli chodzi o pisanie tekstów z polskimi znakami. Dodatkowo po wciśnięciu Fn + CTRL klawiatura pozostaje w tym trybie, co zmusza nas to ponownego wciskania tych klawiszy, jeśli chcemy wprowadzać zwykłe litery.

ilustracja


Oczywiście działają też skróty takie jak CTRL + A, X, C, V, Z, czyli zaznacz wszystko, wytnij, kopiuj, wklej i cofnij. W niektórych aplikacjach działa również kombinacja CTRL + Q, która zamyka dany program. Producent pomyślał nawet o posiadaczach palmtopo-telefonów, czy też komórek i przypisał skróty CTRL + T oraz CTRL + Y odpowiednio do zielonej i czerwonej słuchawki. W ten sposób możemy w czasie pisania na klawiaturze odrzucić nadchodzące połączenie lub je odebrać, bez dotykania telefonu.

W porównaniu ze wspomnianą przeze mnie klawiaturą ThinkOutside Wireless Keyboard, produkt firmy Chainpus ma jedną dużą przewagę - osobny rząd numeryczny. Dzięki temu nie musimy korzystać z kolejnej kombinacji dwóch lub więcej klawiszy, by móc wstukiwać cyfry. Oczywiście ma to też swoje złe strony. Jako że klawiatury te są podobnych rozmiarów (przynajmniej jeśli chodzi o obudowę), to dołożenie dodatkowego rzędu klawiszy sprawia, że pozostałe klawisze są wyraźnie mniejsze. Może to być sporą, jeśli nie największą przeszkodą do pokonania, w czasie nauki korzystania z sinozębej klawiatury. Celowo użyłem słowa nauki, gdyż niestety ale do tak małych klawiszy trzeba się przyzwyczaić. Już rozmiary przycisków na klawiaturze firmy ThinkOutside są nieco mniejsze od standardowej klawiatury laptopa, co wymaga chwili wprawy w jej używaniu. Tutaj sytuacja ma się nieco gorzej i osoby potrafiące bezwzrokowo wstukiwać dane przy użyciu standardowej pecetowej klawiatury, muszą uzbroić się w cierpliwość gdyż na początku korzystanie z klawiszy o niewielkich rozmiarach będzie na pewno dość irytujące. Ja nie miałem okazji wpisywać zbyt wielu tekstów przy pomocy klawiatury firmy Chainpus, z drugiej strony może podświadomie tego unikałem - tak czy siak nie zdążyłem się do tego układu przyzwyczaić.

ilustracja

(zauważcie że klawiatura Chainpus nie jest nawet zsunięta po środku, a już jest mniejsza od klawiatury ThinkOutside)


Taka klawiatura może być wykorzystana nie tylko do pracy, ale oczywiście i do zabawy. Niestety tutaj również nie mam najlepszych wieści dla mobilnych graczy. Po pierwsze nie każda gra rozpoznaje klawisze kursorów tak samo jak joypada, a co gorsza jak zapewne wiecie, nie każda mobilna gra pozwala dowolnie przemapować klawisze. Ponadto klawiatura ta najwyraźniej nie obsługuje wysyłania kodu dwóch klawiszy jednocześnie, tym samym nie można było uzyskać np. ruchów po przekątnej - przynajmniej w testowanych przeze mnie grach.

Co z baterią?


Poza ogólnym funkcjonowaniem tej klawiatury, najbardziej interesowała mnie kwestia podłączania jej do PDA - o czym pisałem wyżej, oraz czas pracy takiego sinozębego gadżetu. Obawiałem się bowiem, że moduł Bluetooth będzie wyjątkowo szybko rozładowywał baterie, czyli trzeba będzie mieć zawsze jakiś zapasowy zestaw paluszków AAA w komplecie. Ponownie klawiatura ta miło mnie zaskoczyła. Otóż nie udało mi się jej nawet całkiem rozładować. Zostawiłem ją włączoną na kilka dni, licząc że już po dwóch - maksymalnie trzech dniach nie będzie ona dawać znaku życia. Tymczasem przeleżała tak chyba z 5 dni i nic. Niestety nie wiem jak wygląda pobór energii w czasie takiego jałowego trybu pracy, czyli bez wciskania klawiszy. Zapewne podczas intensywnej pracy z klawiaturą, rozładuje się ona szybciej - być może nawet kilkanaście razy szybciej, ale jak już wspomniałem nie pisałem przy jej użyciu na tyle dużo, by się o tym przekonać.

Podsumowanie


Osobiście raczej sceptycznie podchodzę do pomysłu upychania modułu Bluetooth do czego tylko się da. Nie zrozumcie mnie źle - kable mnie irytują, ale równie męczy mnie konieczność ciągłego noszenia ze sobą sterty ładowarek i sprawdzania czy czasem jakiś gadżet nie wymaga ładowania. Dodatkowo większość takich sinozębych urządzeń nie pozwala w żaden sposób sprawdzić poziomu naładowania akumulatorów, a zatem korzystamy z nich w ciemno, nie wiedząc kiedy poproszą o dostarczenie energii. Dlatego tak polubiłem klawiaturę ThinkOutside, gdzie baterii można nie zmieniać przez kilka, a nawet kilkanaście miesięcy intensywnego jej użytkowania. Pewnie większości z Was nie będzie przeszkadzać dodatkowa ładowarka, czy też dwie. Dla mnie jest to duży problem, gdyż wychodząc z domu zabieram ze sobą wszystkie swoje "zabawki" - często dodatkowe palmtopy lub GPSy, które w danym momencie testuje. Musze targać ze sobą wszystkie akcesoria, gdyż nie zawsze wracam do domu wieczorem - czasem dopiero po kilku dniach. No ale taka sinozęba klawiatura przeznaczona jest właśnie dla osób, które potrzebują często wklepywać większe ilości danych do PDA, gdy w pobliżu nie ma żadnego peceta lub nawet gniazdka do podładowania urządzeń. Całe szczęście, że producent zamiast zastosować jakiś dedykowany akumulator postanowił wykorzystać zwykłe paluszki AAA, co pozwala na wszelki wypadek zabezpieczyć się przed ewentualnością rozładowania klawiatury.

ilustracja


Chainpus BT Keyboard to całkiem udany produkt. Mimo że zewnętrznie nie prezentuje się ona może zbyt okazale to już na jakość wykonania samych klawiszy i ich pracę nie można narzekać. Połączenie BT jest stabilne i zestawia się je bardzo szybko. Największym minusem tej klawiatury dla rodzimych użytkowników, jest brak możliwości wprowadzania polskich znaków oraz małe rozmiary klawiszy, które wymagają od użytkownika ponownej nauki korzystania z dobrze im znanego przecież sposobu wprowadzania danych do komputera. Ośmielę się stwierdzić, że niektórzy mogą szybko stracić cierpliwość i nowa zabawka skończy gdzieś w zakurzonej szufladzie biurka, razem z innymi nie do końca przemyślanymi zakupami.

Za dostarczenie sinozębej klawiatury firmy Chainpus do testu dziękujemy firmie Zirius (SklepPDA.pl). Klawiatura ta kosztuje około 226zł brutto, co nie wydaje się być zbyt wygórowaną kwotą, za produkt wyposażony w technologię BT i kompatybilny z tak szeroką gamą PDA.

Na koniec prezentujemy zebrane plusy i minusy tego rozwiązania:

:: Plusy:
ilustracja etui w komplecie
ilustracja kompatybilność z dużą liczbą urządzeń
ilustracja szybkie podłączanie do PDA, bez konieczności parowania
ilustracja paluszki AAA zamiast akumulatora
ilustracja stosunkowo długi czas pracy na baterii
ilustracja odłączalna podstawka pod PDA

:: Minusy:
ilustracja niewielkich rozmiarów klawisze
ilustracja brak obsługi polskich znaków
ilustracja nieco tandetne na pierwszy rzut oka wykonanie
ilustracja nie do końca funkcjonalna blokada w pozycji rozłożonej
ilustracja brak polskiej instrukcji

O Serwisie

Wortal PDAclub.pl to serwis internetowy zajmujący się tematyką technologii mobilnych. U nas znajdziesz najnowsze informacje o smartfonach, tabletach, smartwatch i innych urządzeniach mobilnych pracujących zarówno pod kontrolą Apple iOS jak i Google Android czy też Windows. PDAclub.pl to także jednao z najstarszych forów internetowych, gdzie każdy użytkownik znajdzie fachową pomoc.

PDAclub POLECA


W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. Można dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności. Akceptuję otrzymywanie plików cookies z serwisu pdaclub.pl. Akceptuję