A więc warunki testu były rraczej tragiczne...początek roztopów, znaczy deszcz błoto, śnieg, zimno. Wszystko o czym napisałem sprawdziłem osobiście. Szczelność również, jednak nie zanurzałem sprzętu w zadnym zbiorniku. Zaliczyłem kilka wywrotek, bo czasem kliki nie wypną się zapchane błotem itp. Próbowałem też ocenić stabilność obudowy, więc skakałem z mniejszych hopek, jednak nie były to wysokie dropy, bo na do tego nie mam sprzętu. Mimo wszystko uchwyt się sprawował jak należy.
WaldekGo
Masz rację, uchwyt od rur wodociągowych, faktycznie minimalnie razi, powiedziałem to już przy pierwszym kontakcie z tym uchwytem. Jeśli jednak przyjrzymy się sprawie bliżej dojdziemy do wniosku, że to chyba najlepsze z możliwych rozwiązań. Chcąc uzyskać wysoką stabilność, oraz wytrzymałość na odpowiednim poziomie za wiele nam nie pozostaje, a poza wyglądem nei można się do niczego przyczepić. Jak założyłem ten uchwyt i pojawiłem się na pierwszym treningu chłopaki się podśmiewali, ale faktycznie mocowanie zdaje się być dobre.
Co do folii, ich trwałość nie jest wysoka, ponieważ są to najzwyklejsze folie i służą one jedynie do uszczelnienia obudowy. Problem jest natomiast inny. Jadąc z dość wysoką prędkością zachaczyłem o gałąź. Zatrzymałem się by sprawdzić czy się nic nie stało, i faktycznie, na folii był ślad (na ekranie na szczęście nie), dlatego koniecznym elementem tego uchwytu powinna być jeszcze klapka chroniąca ekran przed uszkodzeniami mechanicznymi.