Dyskusja na temat nawigacji i CB jest zawsze ciekawa

Ile doświadczeń tyle opinii.
Moje doświadczenia:
Nawigacja, przydatna do dojechania "pod drzwi", przejazdy przez miasta, itp.
CB info o sytuacji na drodze,szukanie objazdów, itp.
Jeżdżę po 7 000km / mc, z takim bagażem po profilu drogi, po sytuacji na drodze wyłapać można miejsca popularne do "suszenia" nawet jeśli tą trasą jadę pierwszy raz, tak samo korzystając ze znaków potrafię na skrzyżowaniu skręcić we właściwą stronę.
Do czego zmierzam, jadąc w trasę np. 500 km nawigacja i CB są mi potrzebne może 2-3 razy na całą trasę. Ja oczywiście należę do ludzi którzy siadają do atlasu lub e-atlasu i przed podróżą planuje (łącznie z postojami).
Używam tego dla przyjemności i aby mi pomogło, a nie aby myślało za mnie... Z takim podejściem nie boję się że będę jeździł "lasami" bo jestem w stanie wyłapać dziwne zachowanie nawigacji - jakiś błąd. Bo trasę mam w głowie.
Narzędzia te ułatwiają kierowcom życie, nie myślą za nich, i są to dwa różne rodzaje (CB i Navi), które się uzupełniają i na 100% się nie zastąpią i nie wykluczą.
PS. Ostatnio jechałem A2 (Stryków-N. Tomyśl) i całą autostradę przejechałem średnio 80 km/h pomiędzy dużymi mobilami, w towarzystwie na kanale. Wiecie że przejazd autostradą wydłużył mi się niewiele, ale w świadomości A2 zeszła mi nie wiedziałem kiedy... Dlatego lubie CB
I popieram Kulturalną 19