Naukowcy z MIT odkryli jak ponownie zwiększyć wydajność baterii litowo-jonowych. Tym razem nie chodzi jednak o ich pojemność, ale szybkość ładowania. Na początku sądzono, że za aktualną szybkość ładowania takich baterii odpowiada powolność jonów litu. Faktycznie poruszają się one dosyć wolno, ale okazuje się, że znacznie przyśpieszają w okolicach tuneli znajdujących się na powierzchni baterii. Dzięki tej wiedzy zaprojektowali oni nową strukturę powierzchni, która zapewnia iż jony trafiają od razu w pobliże tuneli. Pozwoliło to przyśpieszyć proces ładowania około 18-krotnie. Kiedy takie baterie trafią na rynek? Nie wcześniej jak za 5 lat.