Missing Sync, czyli Macowy odpowiednik ActiveSynca, został ostatnio podniesiony do wersji 3.0.2. Od teraz użytkownicy palmtopo-telefonów z mobilnymi okienkami na pokładzie, nie będą już musieli wprowadzać swoich urządzeń w tryb "Fligh Mode", czyli wyłączać moduł GSM, przed przystąpieniem do synchronizacji. Poza tym poprawiono obsługę palmtopo-telefonów Orange SPV M3100 (HTC Hermes) oraz iPAQów serii rx1900. Niestety program ten wciąż nie oferuje obsługi urządzeń z systemem Windows Mobile 6.0. Jak przeczytać można na forum firmy Mark/Space, problemem jest w tym przypadku brak odpowiednich certyfikatów w PDA z najnowszymi okienkami na pokładzie. Szczegółową listę zmian znajdziecie na witrynie producenta. Wszyscy użytkownicy Missing Synca 3.0 mogą pobierać aktualizację zupełnie za friko. Pełna wersja tego programu kosztuje natomiast 39.95 USD.