
Przede wszystkim nowy interfejs głównego ekranu, gdzie na różnych zakładkach pomiędzy którymi przechodzimy przez zwykłe przeciągnięcie palca po ekranie prawo-lewo rozmieszczono:
- bardzo rozbudowaną historię przeglądania

- tak zwane skróty szybkiego wybierania w postaci ikonek, czyli linki przenoszące nas do ulubionych stron (organizować je można w podfoldery, zupełnie jak aplikacje na ekranie iPhone)

- oraz czytnik wiadomości, przypominający Zite czy też Flipboarda, gdzie w opcjach definiujemy kategorie wiadomości które nas interesują, a te prezentowane są nam w formie elektronicznej gazety. Niestety podobnie jak w obu powyższych programach nie mamy opcji definiowania własnych źródeł informacji (to Opera dba o jakość serwisów z których zaciągane są treści), można za to wybrać język wiadomości i dobrą informacją jest to że Polska jest na liście.

Drugą i chyba ostatnią z ważnych zmian jest zintegrowanie w Operze Mobile mechanizmu kompresowania stron znanego z Opery Mini - tutaj pod nazwą Off-Road mode. Tym jednak możemy zawiadować, przestawiając tylko jeden przełącznik w menu. Nie możemy podać Wam jednak żadnych informacji, co do daty udostępnienia tej wersji przeglądarki.

Na stoisku firmy Opera Software obejrzeć można było m.in. działającą wersję beta nowej Opery Mobile dla Androida. Niestety z uwagi na wczesną wersję tego oprogramowania, poproszono nas o pozostanie jedynie przy zdjęciach – kręcenie filmu było zabronione. Co nowego znajdziemy zatem w tej wersji?