PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych

PDA Ogólnie => Zrób to sam... => Wątek zaczęty przez: Tymon w Luty 06, 2008, 12:25:44

Tytuł: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: Tymon w Luty 06, 2008, 12:25:44
witam!chcialem sie pochwalic, ze wlasnie udalo mi sie stworzyc cos takiego ładowarki od nokii otrzymanej w dziale oddam za darmo i starej przedluzki  USB :) ma napiecie 3,7V i natezenie 0.355 A wiec mniej niz USB komputerowe dzieki czemu,jak mysle, jest bezpieczna :) zdjecia wkrotce :)

ps.oto zapowiedziana fotka :)
(http://img88.imageshack.us/img88/3315/ladowarkaUSB.th.jpg) (http://img88.imageshack.us/my.php?image=ladowarkaUSB.jpg)
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: gader w Luty 06, 2008, 12:37:28
Te dane to lipa. W srodku jest trafo i prostownik, niema nawet filtra. Napiecie na wyjsciu to ok 5V a bez obciazenia jest 8V.
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: narqotic w Luty 06, 2008, 13:48:01
Do ładowarki nokii to lepiej jeszcze wstawić stabilizator napięcia na 5V bo może być nieciekawie jak podłączysz do tego np. palmtopa.
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: Tymon w Luty 06, 2008, 15:10:45
Te dane to lipa. W srodku jest trafo i prostownik, niema nawet filtra. Napiecie na wyjsciu to ok 5V a bez obciazenia jest 8V.
sprawdzales to??
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: gader w Luty 06, 2008, 15:25:22
Mam takie dwie. Rozkrec to sam zobaczysz co tam jest. Srubokret triwing :)
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: wikrap1 w Luty 16, 2008, 11:50:51
takich ładowarek mam kilka i to jest lipa, zwykłey transformator i nić pozatym z czego pamiętam, więc koniecznie stabilizator napięcia i ograniczenie prądu, nie lepiej kupić gotową ładowarke? chyba i tak wyjdzie taniej niż za stabilizator napięcia
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: łahciM w Luty 21, 2008, 23:27:57
A jeżeli mam półprzewodnikową ładowarkę? taka też nie podpasuje?
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: awatar w Luty 22, 2008, 01:00:21
Półprzewodnikową czyli jaką? Zbudowaną na scalonym stabilizatorze, czy na przetwornicy. Mowa o tym w poście wyżej.
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: łahciM w Luty 22, 2008, 10:17:44
półprzewodnikowa czyli ACP-12E nie taka kwadratowa ciężka, tylko taka podłużna lekka... Output: 5,7V i 800mA
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: jurasa4 w Luty 23, 2008, 15:11:28
Czyli masz impulsową przetwornicę, będzie. PDA potrzebuje nawet 1000mA. Ale jak zapewnisz mu 500mA czyli tyle ile masz na USB to się będzie ładował.
Mam też taką samoróbkę i nic się specjalnego nie dzieje. Ładuję tym mojego looxa T830 oraz irivera S10. Dwa różne urządzenia o zupełnie różnym zapotrzebowaniu prądowym. Trzeba wiedzieć że oprócz stabilizacji prądu w łądowarkach masz jeszcze kontrol ładowania w swoim urządzeniu no i do tego  są przewidziane jakieś odchyłki w parametrach więc nie pękaj. Tylko nie pomyl "+" z "-".
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: Konrad Radwan w Luty 26, 2008, 16:24:36
Podłączyłem Zire 72 do ładowarki ACP-12E, wróciłem do pokoju po kilku minutach, Palm był tak gorąco że do ręki nie można go było wziąć.
Efekt: Dwie godziny przylutowywałem port baterii na płycie. Lutownicą transformatorową. Podejrzewam że odlutował się z powodu wysokiej temperatury, ale dlaczego ona była taka wysoka?!?

Czy jeśli zastosowałbym ładowarkę o mniejszym napięciu sytuacja by się nie powtórzyła? Czy ten przetwornik to przymus? Ile on może kosztować? Dlaczego nie jest on potrzebny jeśli ładowarki się nie przerabia?
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: awatar w Luty 26, 2008, 21:01:32
Najważniejsze pytanie, to jakie jest wymagane napięcie do zasilania Twojego sprzętu? Jeśli to usb, powinno być potrzebne 5V.
Jakie parametry ma oryginalny zasilacz?

Przetwornica to nie konieczność, tylko po prostu nowoczesne rozwiązanie budowy zasilacza. Zamiast ciężkiego transformatora i stabilizatora stosuje się przetwornicę - lekka, mała o sprawności przekraczającej 90%. Dodatkowo zakres napięć wejściowych dla przetwornicy jest dużo większy niż dla stabilizatora, co pozwala na znacznie lepszą stabilizację napięcia przy zmianach napięcia zasilania. Często zasilacz na przetwornicy można podłączyć bez żadnych regulacji zarówno do sieci 230V jak i 110V, o ile wtyczka pasuje. Tego nie da się zrobić z zasilaczem na transformatorze, bez ręcznego przełączenia.

Budowa zasilacza na przetwornicy nie jest taka prosta jak na stabilizatorze. Lepiej i taniej kupić gotowy.
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: jurasa4 w Luty 26, 2008, 21:17:33
Konradwan jestem pewien na 99 % że pomyliłeś bieguny zasilania. Jeśli w kilka minut niemal zagotowałeś baterię to musiało to być zwarcie, przy przeładowaniu miusiałbyś poczekac ponad godzinę albo i lepiej. Ta ładowarka ma coś w granicach 5V więc nie mogłeś przeładować lub zabić napięciem.
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: Konrad Radwan w Luty 26, 2008, 21:25:10
Też tak myślałem. Ale czy przy złych biegunach urządzenie pokazywałoby że bateria jest ładowana? I czy rzeczywiście naładowałaby się troszkę?
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: Kajetan Krykwiński w Luty 26, 2008, 22:29:34
Przy złych biegunach poprostu coś by poszło z dymem (układ kontroli ładowania jako pierwszy)  :P
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: Konrad Radwan w Luty 26, 2008, 22:36:52
To jest aż chore że nie ma żadnego zabezpieczenia.
W końcu nie poradziłem sobie i musiałem przylutować baterię bezpośrednio do płyty głównej.
Chcecie fotki zobaczyć?  :ok:

Czy takie sieciowe ładowarki USB za 5zł z Allegro są dobre i bezpieczne?
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: Tymon w Luty 27, 2008, 09:37:27
Przy złych biegunach poprostu coś by poszło z dymem (układ kontroli ładowania jako pierwszy)  :P
to sie chyba stalo z moim SDA przy pomyleniu biegunow w battery extenderze...
Tytuł: Odp: sieciowa ładowarka USB
Wiadomość wysłana przez: jurasa4 w Marzec 10, 2008, 21:12:53
No tak palnąłem głupstwo spaliłoby się coś. Ale zagadką jest to przegrzanie baterii. Jeśli ta ładowarka miała max 800 mA to nie miała prawa przy prawidłowym podłączeniu zagotować ogniwa. Może ładowarka była walnięta? Gdybym nie zrobił takiego zasilacza ze starej ładowarki tak by mnie to nie dziwiło...