Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]

  • 15 Odpowiedzi
  • 2563 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline Chomiczeq

  • *
  • 93
  • Płeć: Mężczyzna
Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]
« dnia: Sierpień 17, 2008, 21:51:49 »
Witam!

Od pewnego czasu zastanawiałem sie nad zakupem nowej obudowy do mojego magicana , niestety ceny obudów są zabójcze. Postanowiłem wiec pomalować obecną obudowę.
Przed malowaniem obudowa wyglądała mniej więcej tak:




Przed malowaniem zacząłem oczywiście od rozbiórki zgodnie zgodnie z instrukcją zamieszczoną na forum.



Po obejrzeniu przedniego panelu stwierdziłem ze dobrze by było rozłączyć plastik od alu. Część aluminiowa była przyczepiona do plastikowej na zatrzaskach oraz w kilku miejscach klejem.





Po rozebraniu przeszedłem do dokładnego oczyszczenia papierem ściernym 180 a następnie 320 , drobniejszego nie miałem a nie chciało mi sie leciec do sklepu :P. Z racji tego iż obudowa miała być malowana w warunkach domowych chciałem maksymalnie dobrze wyczyścić obudowę niestety przy czyszczeniu spiłowały mi sie nóżki od tylnej klapki jak to widać na zdjęciu :

Niestety fotki przedniego panelu i plastikowej części gdzieś przepadły ;[

Obudowa została pomalowana samochodowym ciemny granat metalik , wygląda trochę jak fioletowy , ale mniejsza o to pierwotnie miałem zamiar pomalować go an biało z jakimiś czarnymi akcentami , ostatecznie zdecydowałem sie na ten kolor gdyż akurat był w domu , zakupiony wcześniej do odmalowania zderzaka w samochodzie. Efekt końcowy wygląda tak:






Praktyka - Jest wtedy gdy wszystko działa, ale nie wiemy dlaczego.
Teoria - Jest wtedy gdy wiemy wszystko, a nic nie działa.
W szkole łączymy praktykę i teorię: nic nie działa i nie wiemy dlaczego.

*

Offline krzysiej

  • ***
  • 433
  • Sprzęt: Dell Axim x51v wm6.1, samsung i607, o2 jet, bb 88oo, bb 729o
Odp: Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 17, 2008, 22:44:51 »
dobrze ci to wyszlo, ile warstw dawales? malowales jakims podkładem? dlaczego nie dawales lakieru na wierzch?


*

Offline Chomiczeq

  • *
  • 93
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 17, 2008, 23:02:49 »
Nie malowałem podkładem , nałożyłem mniej wiecej 3 warstwy. Chodzi Ci o lakier bezbarwny ? Początkowo mialem zamiar uzyc na koniec lakieru bezbarwnego aby uzyskac połysk, ale spodobał mi się mat :P
Praktyka - Jest wtedy gdy wszystko działa, ale nie wiemy dlaczego.
Teoria - Jest wtedy gdy wiemy wszystko, a nic nie działa.
W szkole łączymy praktykę i teorię: nic nie działa i nie wiemy dlaczego.

*

Offline krzysiej

  • ***
  • 433
  • Sprzęt: Dell Axim x51v wm6.1, samsung i607, o2 jet, bb 88oo, bb 729o
Odp: Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 17, 2008, 23:43:11 »
lakier utwardzi farbe, oraz lakier bedzie sie scierał pierwszy, potem dopiero farba wlasciwa, ale imo jak na podwórkowy warsztat to klasa


*

Offline abeg900

  • 35
  • Płeć: Mężczyzna
    • abe.neostrada.pl
  • Sprzęt: Tosia g9oo
Odp: Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 18, 2008, 09:56:05 »
Obawiam sie ze bez podkladu i uelastyczniacza do lakieru, bedziesz mial szybko odpryski.
Nobody doesn't like Abe.

*

Offline Chomiczeq

  • *
  • 93
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 18, 2008, 10:27:25 »
abeg900 Możliwe że masz racje - czas pokaże ;P W najgorszym razie wyczyszcze i pomaluje jeszcze raz , z podkładem :P.

krzysiej w sumie nie pomyslalem o tym jak o zabezpieczniue farby , może uda mi sie dziś kupić jakiś lakier w sprayu to po południu sie pomaluje :P
Praktyka - Jest wtedy gdy wszystko działa, ale nie wiemy dlaczego.
Teoria - Jest wtedy gdy wiemy wszystko, a nic nie działa.
W szkole łączymy praktykę i teorię: nic nie działa i nie wiemy dlaczego.

*

Offline m4rcin

  • 47
  • Sprzęt: Milestone x650 A701
Odp: Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 18, 2008, 10:40:56 »
Obawiam sie ze bez podkladu i uelastyczniacza do lakieru, bedziesz mial szybko odpryski.
Co to jest ten uelastyczniacz? Jak to stosować?

*

Offline Chomiczeq

  • *
  • 93
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 18, 2008, 10:49:24 »
Dodatek do dwuskładnikowych produktów akrylowych takich jak: podkłady wypełniające oraz barwione i bezbarwne lakiery nawierzchniowe. Powoduje uelastycznienie nanoszonej powłoki niezbędne przy malowaniu elementów z tworzyw sztucznych.

Chyba sie to dolewa do lakieru :>
Praktyka - Jest wtedy gdy wszystko działa, ale nie wiemy dlaczego.
Teoria - Jest wtedy gdy wiemy wszystko, a nic nie działa.
W szkole łączymy praktykę i teorię: nic nie działa i nie wiemy dlaczego.

*

Offline m4rcin

  • 47
  • Sprzęt: Milestone x650 A701
Odp: Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 18, 2008, 11:49:28 »
Czyli albo malowanie z pistoletu albo z pędzla (spray odpada :/ ).

*

Offline abeg900

  • 35
  • Płeć: Mężczyzna
    • abe.neostrada.pl
  • Sprzęt: Tosia g9oo
Odp: Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 18, 2008, 14:41:06 »
Obudowe najlepiej sobie prysnac pistolecikiem takim jak do malowania modeli. Warstwy beda cieniutkie i rowne i mozna dodac uelastyczniacz.
Nobody doesn't like Abe.

Odp: Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 18, 2008, 16:18:50 »
Też myślę o pomalowaniu Blue Angela, ale boję się rozbiórki...

Dobra robota.

*

Offline malys

  • ****
  • 959
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 18, 2008, 17:57:16 »
Dajcie spokój z tymi uelastyczniaczami, to jest dobre do błotników w krossówkach, ale w pda to jest tylko bzdurny wymysł, wiem co mówię, bo u mnie po niecałym roku farba na c600 wyglądała tak samo, a był noszony w kieszeni bez pokrowca :).
Nie dawałem żadnych lakierów na wierzch, uelastyczniaczy, farba matowa co by paluchów nie było widać, a malowałem prosto z puszki.

*

Offline abeg900

  • 35
  • Płeć: Mężczyzna
    • abe.neostrada.pl
  • Sprzęt: Tosia g9oo
Odp: Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 18, 2008, 20:09:56 »
Dajcie spokój z tymi uelastyczniaczami, to jest dobre do błotników w krossówkach, ale w pda to jest tylko bzdurny wymysł, wiem co mówię, bo u mnie po niecałym roku farba na c600 wyglądała tak samo, a był noszony w kieszeni bez pokrowca :).
Nie dawałem żadnych lakierów na wierzch, uelastyczniaczy, farba matowa co by paluchów nie było widać, a malowałem prosto z puszki.

Pda jak sama nazwa wskazuje jest z tworzywa sztucznego ;p a do tych celow uzywa sie podkladow i uelastyczniaczy bo jak wiadomo material pracuje i farba odpryskuje. Do blotnikow uelastyczniacza nie polecam, bo nie trzeba, co innego zderzak, ale to juz inna bajka. Mozna pomalowac telefon prawie dobrze i dobrze, ale jak wiadomo prawie... itd ;)
Mysle ze taka wiedza przyda sie wszystkim tym, ktorzy chca wiedziec jak zrobic to profesjonalnie. Nie ma sie co bulwersowac, kolega odwalil kawal dobrej roboty, sam tak nie jeden telefon pomalowalem, jednak chcialem pokazac ze jest alternatywa ;)
Nobody doesn't like Abe.

*

Offline malys

  • ****
  • 959
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 18, 2008, 21:23:52 »
Wytłumacz mi w jaki sposób pda pracuje? Tzn wyginasz go czy może podbijasz, obijasz kamykami no nie rozumiem za bardzo tego już pomijając to, że obudowa kompakta jest częściowo aluminiowa, więc i sztywna.

Do blotnikow uelastyczniacza nie polecam, bo nie trzeba,
Widać, że obycia z krossówkami masz tyle co ja z krowami :), więc nie mów, że tam nie potrzeba uelastyczniacza...

*

Offline abeg900

  • 35
  • Płeć: Mężczyzna
    • abe.neostrada.pl
  • Sprzęt: Tosia g9oo
Odp: Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 19, 2008, 08:19:36 »
Przepraszam ze urazilem Pana "lakiernika" juz sie zamykam ;)
Nobody doesn't like Abe.

*

Offline Adamerso

  • :)
  • ******
  • 4139
  • Płeć: Mężczyzna
  • abonent czasowo niedostępny
  • Sprzęt: Oneplus 9 pro + Teclast T50 PRO + Jornada 728 :))
Odp: Malowanie magicana w domowym zaciszu ;]
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 21, 2008, 07:33:28 »
Doswiadczenia z zabawami w lakierowanie raczej wskazuja na to, ze jakis uelastyczniacz mialby sens... aczkolwiek koszty (papier scierny + uelastyczniacz + pistolet + podklad + farba + lakier) zaczynaja byc spooooro wyzsze niz papier + farba :)