PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
PDA Ogólnie => Zrób to sam... => Wątek zaczęty przez: marviz w Marzec 07, 2009, 00:52:50
-
Dziś postanowiłem wykorzystać wreszcie stare słuchawki Koss które jakiś czas temu niestety przestały kontaktować w okolicach jacka.
Jako że niedawno zakupiłem Diamonda wykorzystałem Kossy do wymiany standardowych słuchawek w oryginalnym headsecie. Oczywiście operacje na mikroskopijnych lutach wymagały nie małego opanowania drgającej ręki ale jakoś się udało.
Wyniki poniżej :) Wrażenia bezcenne. Korzystanie z takiego headsetu to coś przyjemnego :) Polecam podobne modyfikacje.
Słuchawki Koss Spark
Headset HTC Diamond
Lutownica, cyna, kalafonia, pistolet z klejem na gorąco ;]
(http://img18.imageshack.us/img18/342/image002n.jpg)
(http://img19.imageshack.us/img19/7595/image003z.jpg)
-
fajne, fajne. Jeszcze gdyby tylko kolory kabli były takie same :P
-
niezłe, ale jak z poprawą jakości dźwięku?
-
Te KOSSy, model Spark, to słuchawki z najlepszym basem na rynku. Testowałem 2 tańsze modele Creative (nie kojarzę nazw, takie w okolicach 50 PLN, na pewno nie Aurvany), 2 modele SonyEricsson z zestawów, słuchawki od Touch Cruise no i Sparki wygrały. Nie znam tego modelu HTC, ale prawdopodobnie ma on taki sam hardware'owy booster basu (oddzielny chip odpowiadający za dźwięk) z porządnym oprogramowaniem ja Touch Cruise. Pociągnie z dobrym basem na wielu typach słuchawek, ale Sparki na pewno mu w tym pomogą.
-
Tzn jakość jest zawsze o niebo lepsza ;)
Robię tak od lat ;)
-
Dzięki, a co do kolorów to właśnie takie było założenie. Na żywo to bardzo ładnie wygląda, tworzy się fajny kontrast między czarnym a białym.
Basy oczywiście brzmią całkiem nieźle gdy się odpowiednio ustawi equalizer w Diamondzie :) na oryginalnych słuchawkach basy prawie nie występowały ;] A co do Samych Koss`ow, to fakt, żadne inne słuchawki nie mają takiej głębi brzmią cudownie i są bardzo wygodne. Mięciutkie gąbki robią swoje, no i to odizolowanie od otoczenia :)
Trochę się wahałem czy aby przylutować je zamiast tych z Diamondowego headsetu ale po dłuższym namyśle ... i tak nie miałem innego urządzenia do którego mógł bym teraz używać słuchawek ;]
Pozdrawiam.
-
no to git, w diamondzie standardowo dźwięk jest raczej słaby...
-
Można też wstawić port 3,5mm i ma się ten sam efekt :)
-
Te KOSSy, model Spark, to słuchawki z najlepszym basem na rynku. Testowałem 2 tańsze modele Creative (nie kojarzę nazw, takie w okolicach 50 PLN, na pewno nie Aurvany), 2 modele SonyEricsson z zestawów, słuchawki od Touch Cruise no i Sparki wygrały. Nie znam tego modelu HTC, ale prawdopodobnie ma on taki sam hardware'owy booster basu (oddzielny chip odpowiadający za dźwięk) z porządnym oprogramowaniem ja Touch Cruise. Pociągnie z dobrym basem na wielu typach słuchawek, ale Sparki na pewno mu w tym pomogą.
A bullshit.
Najgorsze słuchawki, jakie kiedykolwiek miałem - żałuję, że zniszczył mi się moje Meizowskie pchełki ;'(
-
Można też wstawić port 3,5mm i ma się ten sam efekt :)
Jeśli chodzi o port w miejscu gdzie jest teraz mikrofon to chyba bez niego zupełnie bo się nie zmieści zwyczajnie ;] nawet wywalając bebechy raczej nie da rady ;]
Ja skróciłem kable od słuchawek tak że mikrofon wisi mi pod gardłem, tak aby nadal był użyteczny a nie gdzieś przy jajach jak to widziałem gdzieś na innym forum o telefonach ;]
Fillucas - na jakiej podstawie są wg. Ciebie kiepskie? Przewaga tych Koss`ów w basach tkwi w konstrukcji i żadne inne "plugi" nie mają takiego soczystego basu :) No chyba że mówimy tu o słuchawkach zamkniętych dobrego producenta albo o plugach za 400zł i w górę.
-
robi się kawałek za mikrofonem
-
No ale wtedy to już nie będzie takie subtelne ;] poza tym dodatkowe 1.2m kabla od mikrofonu do słuchawek też raczej do wygodnych by nie należało. Chyba żeby je skrócić ale równie dobrze można je po prostu przylutować na stałe bo skrócone do niczego innego się już raczej nie przydadzą :)
-
Fillucas - na jakiej podstawie są wg. Ciebie kiepskie? Przewaga tych Koss`ów w basach tkwi w konstrukcji i żadne inne "plugi" nie mają takiego soczystego basu :) No chyba że mówimy tu o słuchawkach zamkniętych dobrego producenta albo o plugach za 400zł i w górę.
Na podstawie gównianego wykonania, gumki są chyba na słonia, a do tego serwis z dupy. Po 2 tygodniach mi przestała lewa grać, wysłałem na super gwarancję, odesłali mi, zakładam i nie działa.
A niby naprawione. No to lutownica w dłoń i do dzieła. Może dla Ciebie jest ważny bass, dla mnie to najmniej ważna rzecz, dla mnie się liczy czystość dźwięku. A do tego najśmieszniejsze jest to " Gwarancja dożywotnia" przy czym po upływie 6 albo 12 miesięcy (nie pamiętam dokładnie) pobierają opłatę manipulacyjną, która wynosi 40 zł.
Za tą cenę już wolę nowe kupić, chociażby Epki 630, które przypadły mi do gustu(brat ma). Jednak zachciało się eksperymentów ;)
-
Jak można porównać słuchawki od producenta telefonów do słuchawek firmy, który zajmują się produkcją audio?
No i ta gwarancja dożywotnia j/w.
-
żałuję, że zniszczył mi się moje Meizowskie pchełki ;'(
ojj takk.. btw, to Sennheiser-y jakies z zdjętym logo, bodaj..potężny basik miały.