Folia ochronna domowej roboty - moje patenty

  • 15 Odpowiedzi
  • 6234 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline skerdeJ

  • ****
  • 745
  • Płeć: Mężczyzna
Folia ochronna domowej roboty - moje patenty
« dnia: Wrzesień 30, 2007, 17:59:32 »
Witam. Od pewnego czasu kupuję w sklepie papierniczym folię do drukowania w drukarce laserowaj lub atramentowej. Następnie wycinam odpowiedni obszar,  i wkładam pmiędzy obudową a wyświetlaczem.  Koszt tego jest niezwykle tani. Arkusz a4 jakieś 2zł.

Folia do atramentu:
+ Czytelyn wyświetlacz nawet pod słońcem !!
+ Duża trwałość (3-4tyg)
- Widać chropowatość (mi nie przeszkadza)
- Po kontakcie z wodą sie psuje
Mocować chropowatą częscią do ekranu
----------------------------------------------------------------------------
Folia do lasera
+ Idealnie przezroczysta
-  Krótka trwałość (2tyg)
- Kiepsko czytelny wyświetlacz pod słońcem
+ Odporność na wodę
.

*

Offline narqotic

  • *****
  • 1852
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Samsung i780
Odp: Folia ochronna domowej roboty - moje patenty
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 30, 2007, 19:36:58 »
Chyba jednak lepiej kupić porządną folię brando i mieć spokój na dłuższy czas niż wymieniać ją co miesiąc...

*

Offline swistak87

  • ***
  • 345
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Motorola Milestone
Odp: Folia ochronna domowej roboty - moje patenty
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 30, 2007, 20:03:50 »
Nie chce zabrzmieć niemiło, ale tak jak pisał przedmówca - koszt folii Brando razem z wysyłką to niecałe 40 złotych, i ma się spokój na co najmniej 18 miesięcy.
Pozdrawiam,
Świstak

*

Offline awatar

  • ***
  • 316
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: P750, SE XPERIA Arc
Odp: Folia ochronna domowej roboty - moje patenty
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 01, 2007, 00:39:22 »
Ze zwykłymi nieprzylegającymi foliami radzę uważać. Taka folia trochę porusza się po ekranie i może zostawić trwałe ślady - wytarcia. W taki sposób zniszczyłem sobie wyświetlacz od aparatu fotograficznego, a przecież nie jest dotykowy i nie ruszałem folii rysikiem.

*

Offline majki2

  • ***
  • 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: ASUS A636, Samsung Galaxy SII, SE P1i
Odp: Folia ochronna domowej roboty - moje patenty
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 01, 2007, 22:54:57 »
+ Duża trwałość (3-4tyg)

To raczej nie jest duża trwałość. Ja mam folię brando od 2 lat i gdyby nie to że pod rysik wpadł mi jakiś miniaturowy paproch i ją zarysował, to poza tym nie ma widocznych śladów zużycia. Przy wyłączonym ekranie widać że była używana jak się popatrzy pod światło ale na ekranie da się zauważyć jedynie tą jedną rysę. Nie chciało by mi się bawić z zakładanie nowej folii co kilka tygodni.

*

Offline Nameless

  • *****
  • 1393
  • Płeć: Mężczyzna
    • PDAclub.pl
  • Sprzęt: iPod Touch, iPAQ 2210, Palm m515 i Nokia 6820
Odp: Folia ochronna domowej roboty - moje patenty
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 02, 2007, 23:13:26 »
Nie chce zabrzmieć niemiło, ale tak jak pisał przedmówca - koszt folii Brando razem z wysyłką to niecałe 40 złotych, i ma się spokój na co najmniej 18 miesięcy.
Tak, ale to dział "Zrób to sam", a nie "Kup to sam" i dzielimy się tutaj własnymi pomysłami. Jeśli się nie podoba to trudno - nie musi przecież. Autor zamieścił swój patent, który mu najwidoczniej odpowiada i myślę, że jeśli go stać na palmtopa to na folię Bando też, ale jednak uważa to za lepsze jak dla niego rozwiązanie :)

~..in a Rub-a-duB style..in a Rub-a-duB style..~

*

Offline Kapitan Pazur

  • ******
  • 11296
  • Sprzęt: iPhone 5, Xperia Z3 Compact
Odp: Folia ochronna domowej roboty - moje patenty
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 03, 2007, 11:48:21 »
Tak, ale to dział "Zrób to sam", a nie "Kup to sam"

Tą drugą folię przecież też się kupuje  :P
także pomysł używania zamiast Brando różnych folii innego przeznaczenia nie jest niczym odkrywczym, wystarczy przeczytać przyklejony wątek o foliach w dziale ogólnym

*

Offline skerdeJ

  • ****
  • 745
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Folia ochronna domowej roboty - moje patenty
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 03, 2007, 14:51:34 »
Ja używam swoich folji i jestem 100% zadowolony
.

*

Offline Nameless

  • *****
  • 1393
  • Płeć: Mężczyzna
    • PDAclub.pl
  • Sprzęt: iPod Touch, iPAQ 2210, Palm m515 i Nokia 6820
Odp: Folia ochronna domowej roboty - moje patenty
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 03, 2007, 16:23:38 »
Tak, ale to dział "Zrób to sam", a nie "Kup to sam"

Tą drugą folię przecież też się kupuje  :P
także pomysł używania zamiast Brando różnych folii innego przeznaczenia nie jest niczym odkrywczym, wystarczy przeczytać przyklejony wątek o foliach w dziale ogólnym
Wiem, bo czytam forum :ok:  Tylko po prostu troszkę mnie irytują takie wypowiedzi :-|

~..in a Rub-a-duB style..in a Rub-a-duB style..~

*

Offline ziele

  • *****
  • 5159
  • Sprzęt: Axim x51v, Samsung Galaxy S IV, PSP Slim
Odp: Folia ochronna domowej roboty - moje patenty
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 07, 2007, 04:07:00 »
Ja używam swoich folji i jestem 100% zadowolony
... do czasu aż zobaczysz jak się pracuje na brando. Wiele wynalazków widziałem i nic nie było lepsze.
Are you shpongled?

*

Offline qba_rozpruwacz

  • **
  • 160
  • Płeć: Mężczyzna
    • Ushuru - blog majsterkowicza
  • Sprzęt: Apple Newton i Palmy: T|C, Vx, III, IIIxe
Odp: Folia ochronna domowej roboty - moje patenty
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 07, 2007, 12:08:45 »
Najlepiej spełniała (wg mnie) zadanie folia zrobiona z okładki na książkę szkolną założona między obudowę a ekran. Nie zciera się a jeśli się ją naelektryzuje przed montażem to nie będzie szans żeby się mogła przesuwać. Testowałem Brando i Gllaser ale nie bardzo mnie zadowalały. Moja ma "klej bez kleju" - nie trzeba po jej demontażu myć ekranu.

POLECAM!!!
Żyje się po to, żeby jeździć,
jeździ się po to, żeby ŻYĆ!

*

Offline Robert339

  • 33
  • Płeć: Mężczyzna
  • HP Ipaq Rw6815+miniSD 2Gb+GPS G-space<>Nokia E51
  • Sprzęt: HP Ipaq RW 6815
Odp: Folia ochronna domowej roboty - moje patenty
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 07, 2007, 12:45:21 »
Hejka
Też używam folii Brando ale niestety w słońcu nic nie widać na ekranie. I to jest jedyny minus tej folii.
Pozdro

*

Offline Kapitan Pazur

  • ******
  • 11296
  • Sprzęt: iPhone 5, Xperia Z3 Compact
Odp: Folia ochronna domowej roboty - moje patenty
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 07, 2007, 13:31:46 »
Też używam folii Brando ale niestety w słońcu nic nie widać na ekranie. I to jest jedyny minus tej folii.

przecież to nie jest wina folii że nic nie widać w słońcu, to cecha samego ekranu. A z tego co napisałeś wynika jakby folia psuła widoczność

*

Offline qba_rozpruwacz

  • **
  • 160
  • Płeć: Mężczyzna
    • Ushuru - blog majsterkowicza
  • Sprzęt: Apple Newton i Palmy: T|C, Vx, III, IIIxe
Odp: Folia ochronna domowej roboty - moje patenty
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 07, 2007, 15:42:38 »
Otóż istnieje folia która blokuje te odblaski - dołączone do gazet płyty są w foliowych kopertach. Z takiej koperty zrobiłem folię z której korzystałem przez jakieś pół wakacji. Nigdy na odblaski nie narzekałem. Co ciekawe mimo iż b. wyraźnie było widać paski (powstałe podczas produkcji kopert) nie przeszkadzają one w używaniu PDA.
Żyje się po to, żeby jeździć,
jeździ się po to, żeby ŻYĆ!

*

Offline Kapitan Pazur

  • ******
  • 11296
  • Sprzęt: iPhone 5, Xperia Z3 Compact
Odp: Folia ochronna domowej roboty - moje patenty
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 07, 2007, 15:45:53 »
a, no jeśli chodzi o odblaski to faktycznie błyszcząca Brando pogarsza sprawę działając jak lusterko
tylko ze zła widoczność na słońcu to nie tylko odblaski, a głównie marny kontrast

*

Offline qba_rozpruwacz

  • **
  • 160
  • Płeć: Mężczyzna
    • Ushuru - blog majsterkowicza
  • Sprzęt: Apple Newton i Palmy: T|C, Vx, III, IIIxe
Odp: Folia ochronna domowej roboty - moje patenty
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 07, 2007, 15:53:38 »
Słaby kontrast to też trochę sprawa ekranu.
 Trzeba przeprowadzić forumowy program badawczy nad "HOMEMADE PROTECTION FOIL FOR PDA's" - sporo ludzi na tym skorzysta ;-) choć obawiam się że zaraz jakaś firma z chin podp...rowadzi ten  pomysł i zacznie sprzedawać jako swój a nasz określi jako "nieudolne podróbki"... hehehe
Żyje się po to, żeby jeździć,
jeździ się po to, żeby ŻYĆ!