Fakt, aplikacje pod s60 były, były tez cyrki z cofaniem daty z powodu ważności aplikacji i były też kwasy z kompatybilnością bo a to brak klawisza a to inne ustawienie klawiszy.
Symbiana wspominam jako jeden wielki kwas który służył wyłącznie do dzwonienia i wiecznie się krzaczył.
Ludzie, te nokie sypały się w rękach!
Nie musisz mi mówić człowieku - ja to mam, a mój post był prowokacją.
Ja i powiem tylko tak:
- nawigacja offline - Nokia Maps, Garmin.
- Opera Mobile + Opera Mini
- telefonia VoIP - z baru w Belgii dzwoniłem do domu za pół darmo
- Skype - j/w
- pełnowartościowe programy pocztowe (podgląd HTML, doc, docx, pdf, tryb push, obsługa imap, pop3, smtp, eas),
- obsługa kalendarzy - Google (via Google Sync) lub każdy w Exchange Active Sync
- pakiet Office, manager plików, Adobe Reader, menedżer archiwów, edytory
- nagrywanie rozmów (wiele aplikacji z wieloma możliwościami konfiguracji, a nie jakaś proteza)
- blokowanie rozmów - j/w (wiele aplikacji z wieloma możliwościami konfiguracji)
- wiele dobrych aplikacji do dyktafonu
- aplikacje FTP czy SMB (Samba) i dostęp do sieciowych folderów firmowych
- jeśli nie odtwarza jakiegoś formatu audio/video, to jest CorePlayer z własnymi kodekami (w Javie własnych kodeków audio/video nie napiszesz)
- download managery - mogę ściągać duże pliki
- GoogleTalk, Jabber, WhatsApp i inne komunikatory, które mogą działać w tle
- Shazam (rozpoznawanie piosenek)
I przede wszystkim Symbian to aplikacje natywne, które działają błyskawicznie, są tak szybkie jak menu w telefonie i elegancko się z nim integrują. Są też w pełni wielozadaniowe.
Java jest powolna, wygląda jak Commodore 64, a wielozadaniowość to mit. W Javie nie ma nawet ani jednego przyzwoitego programu do poczty email.
Na Symbianie odpaliłem nawet Quake'a (napewno w Javie też to zrobisz
) i to w czasach gdy o Androidzie nikt nie słyszał, nawet serwer Apacha'a (WWW) da się odpalić.
Możliwości jest naprawdę dość dużo (ja wypisałem tylko to czego ja używam) - to nie Android, ale o epokę dalej niż Java MicroEdition.
PS.
A co do niezawodności to nie wiem o czym ty piszesz. Poczytaj trochę opinii o E72, E71, E51 - ludzie mieli przeboje z tymi telefonami (upadki, zalanie piwem, przytrzaśniecie, itp.) i śmigają nadal.
Sam mam E72 i mogę potwierdzić.