Przesiadka z Handheld PC na...no własnie...???

Witam, mam problem z wyborem PDA, z forum dowiedizałem się że są dwa typy Palmy i Pocket PC, z racji tego że Palmy wygasają, raczej jestem za Pocket PC. Czego wymagam od sprzętu? Ano sporo: ekran ( wysoka rozdzielczość  (chyba VGA )), bluetooth do internetu z komórką, bdb przeglądarka internetowa, oglądanie filmów na ekranie w poziomie, mp3, gry, złącze kart pamięci, Internet bezprzewodwy ( no właśnie w tym jestem ciemny ), nawigacja satelitarna ( z polskimi mapami ), może to być urządzenie ktore zastąpi mi telefon. Myśle że dobre są urządzenia z seri Ipaq. Proszę o pomoc, moje możliwośći finansowe nie są za wielkie.

Sprecyzuj pojęcie "nie za wielkie możliwości finansowe". Żeby spełnić te wymagania, należy szykować czterocyfrową kwotę i to nie z jedynką z przodu.

no właśnie tego się obawiałem, przydało by sie coś za mniej niż 2000 zł,
 A HP rx3715 ?

Jak ekran VGA to polecam LOOX 718. Kupisz go za okolo 2.000zl.

A moze Toshiba e800/e805... Kupisz ja duzo taniej.

Looknij sobie tu: http://pdaclub.pl/forum/posty.php?temat_id=15139&od=0

widze ze wracamy na stare smieci .... ale dziekuje za podsuniecie linka

a moze zamiast tych 2 oddzielnych urzadzen kupic sobie co prawda cos co nie ma VGA ale jest i PPC i telefonem .. czyli np. MDA III lub HP Ipaq 6340 ?  tym bardziej iz wtedy zmiescisz sie w kwocie pln 2k

tyle że zapomnij o noszeniu komórki w szortach.... rozmiary i waga ciut inne... chyba że MDA Compact

tyle że zapomnij o noszeniu komórki w szortach.... rozmiary i waga ciut inne... chyba że MDA Compact

no nie wiem, ja nosilem MDA III w kieszeni spodni i nie bylo z tym zadnego problemu ... i mialem tylko jedna kieszen zajeta a nie PPC w jednej kieszeni a telefon w drugiej ;-P sorki ale od czasu palmtopow z WLAN, BT i wlasnie telefonow ..... nie kreca mnie juz zadne hybrydy, ani tym bardziej MDA Compact (jedyna jego zaleta jest rozmiar, wada - brak WLAN) jakies polaczenia po bluetoothie, zadne synchronizacje ..... bo pro prostu mam to wszystko w ramach jednego opakowania i na tyle przenosnego ze wchodzi wlasnie do kieszeni chociazby jeansow

dla mnie brak WLAN jest klopotliwy bo ani w firmie ani w domu .... nie chce mi sie biegac i szukac kolyski do sychronizacji za kazdym razem, albo podejsc na odleglosc 5-10m do nadajnika zeby cos po BT robic, a po WLANie mam to od razu tak jak gdzie i tam gdzie chce .... i o to wlasnie chodzi czyli zeby sprzet byl dla mnie a nie ciagle poddawal sie jego ograniczeniom ;-P

zreszta .... ostatnio zakupilem znowu Handhelda ze starym windws ce 2.11 i jestem zadowolony ... uzywam palmofonu ale dla handhelda tez mam zajecie