Ja co prawda nie zostałem oszukany przez warszawski sklep SE i nie jest to mój pierwszy PDA, ale...
Przy kupowaniu telefonu dostałem dokładnie taką samą informację: "będzie oczywiście możliwość wgrania polskiego systemu, jak tylko się pojawi."
Wydaje się więc, że informacja ta była powszechnie przekazywana przez sprzedawców i niewątpliwie miała wpływ na wybór właśnie tego urządzenia.
Zatem nie tylko ja i koleżanka, ale w zasadzie wszyscy zostali wprowadzeni w błąd.
Dodam, że ja też uznałem, że obecnie polski system jest czymś całkowicie naturalnym wobec choćby bezproblemowego istnienia polskiego sytemu na przykład w nokiach z symbianem i to już od dawna.
Osobiście nie bardzo zależy mi na tym, aby używać akurat polskiego systemu, jeśli bezproblemowo mogę uzyskiwać polskie znaki i nie ma problemów z synchronizacją z polskim Outlookiem.
Przez lata działałem na angielskim 2003SE, na zwykłym PDA, bez telefonu, ponieważ wszelkie spolszczenia typu nakładka zawsze spowalniały system.
Jednak myślę o tym, że za jakiś czas będę telefon sprzedawał, a wtedy angielski system w mojej x1 wobec innych, którzy oferują to samo z polskim, może spowodować, że nie da się telefonu sprzedać.
Dlatego też z niecierpliwością czekam na jakąś kompetentną informację czy wgranie polskiego systemu powoduje utratę gwarancji.
Oczywiście to, czy telefon był sprzedany z polskim, czy angielskim menu można łatwo sprawdzić po dacie sprzedaży na fakturze. Jeżeli jest to tak jak w moim przypadku styczeń 2009, to nie będzie żadnych wątpliwości, że musiał być to angielski. Problem polega na tym, że nawet jeżeli da się wgrać polski system i potem z powrotem angielski bez pozostawienia śladów, to pozostaje pytanie.
Co będzie jak trzeba będzie oddać telefon do serwisu gwarancyjnego, a tu okaże się, że usterka uniemożliwia powrót do angielskiej wersji bo x1 np. nie daje się nawet włączyć?
I jeszcze jedno. Dziwię się skąd na forum XDA pojawił się świeżutki system z lokalizacjami w wielu językach - jakby prosto z SE.
Pewnie powiecie, że to spiskowa teoria dziejów, ale czy nie jest możliwe, że właśnie samo SE podrzuciło go przez forum, aby pokątnie załatwić sprawę? Można w ten sposób jednocześnie zarobić na wcześniejszym wprowadzeniu sprzętu i uchronić się od zlewu serwisów telefonami do wgrywania zlokalizowanego softu. A problem jak widać nie dotyczy tylko Polski...
Tak czy inaczej czekamy na jakieś konkrety z SE.