Mam to cudeńko od tygodnia. Potrzebowałem czegoś all in one i wybor padł na x650. Z kilku powodów. Tymczasem kilka wniosków.
1. Istotnie, bateriożerne to straszliwie. Przy odpalonych sieciach i czymś zasobożernym - góra 5-6 godzin. Przy spokojnym użytkowaniu (kilkanaście telefonów, PIM, trochę www via wi-fi, chwila gier) wytrzymuje nieco ponad dobę. Zatem bez ładowarki w samochodzie nie ma szans na cokolwiek. Na szczęście są ładowarki na baterie: zmyślne to, małe i przy 4 akumulatorkach 2500mAh w zapasie można leźć lub jechać, gdzie dusza zapragnie.
2. Domyślna konfiguracja po odpaleniu sprzętu (wm6 + sterta softu etena + spolszczenie) w zasadzie zmula go całkowicie: kilkanaście mb wolnego ramu. Odpowiednia konfiguracja wm i odinstalowanie paru rzeczy dodaje kilka mb. Można oczywiście pójść na całość i władować coś upichconego ze zmniejszonym PP itd., ale jako że model wciąż świeży i romów w sieci niewiele, odpaliłem twardy reset, który zakończyłem po instalacji wm eng. Bez softu etena i spolszczenia maszyna z wigorem się przebudziła, ochoczo reagując na cokolwiek (29-31 mb ramu po soft resetach). Po przebadaniu kilkudziesięcu aplikacji, wybraniu kilkunastu oraz władowaniu w sprzęt niemal wszystkiego, co da się z niego wydusić, wszystko nadal ładnie bryka (22-25mb po SR), buntując się jedynie przy nazbyt ułańskiej wielozadaniowości.
3. Wiem, że w świecie mają z tym modelem różne hece. Jak dotychczas żadnych przykrych niespodzianek nie spotkałem. Telefon brzmi cudnie; GPS jak już się dogada z satelitami reaguje błyskawicznie i trzyma sygnał; filmy i muzyka w Core Playerze chodzą jak marzenie (muzyka na słuchawkach bije na głowę niejeden sprzęt mp3/mp4); radio łapie co trzeba (może da się inny soft radiowy odpalić, nie doszedłem: ten niewiele umie i RDS jakoś dziwnie chodzi); wi-fi zaskoczyło mnie bardzo na plus (fajne uczucie gmerać z ppc po firmowej sieci:]), bluetoothem bawiłem się tylko w połączenia z laptopem i innymi telefonami - bez zarzutu; książki, słowniki, gry i surfowanie po sieci (tak poprzez wlan, jak i gprs) to absolutnie nowa jakość, bo mamy na pokładzie...
4. VGA 640x480. I to jest to. Zresztą między innymi dlatego go kupiłem. Jeśli ktoś nigdy nie widział takiej rozdzielczości na obszarze 2,8'', przeżyje mały technokratyczny szok. Nie podejrzewałem, że taka drobizna może być wciąż czytelna. Bawiłem się wcześniej kilkama pocketami, ale to co leży obok mnie bije je wszystkie na głowę wyświetlaczem. Oczywiście nie wszędzie da się wykorzystać jego pełen zakres, ale w każdej sytuacji mamy przed oczami same miniaturowe cudowności (opisy czynności w Pocket Mechanic

). Pewnie za chwilę i inni zaczną pakować w swoje topowe modele podobne screeny. CO zresztą przełoży się na kłopoty z zasilaniem: to zapewne główny sprawca gwałtownego niekiedy umierania baterii. Więc trzeba poszukać kompromisu z podświetleniem itd. Ale gra jest warta świeczki. Leżąc w łóżeczku przed snem mam w ręce kompletne, multimedialne centrum dowodzenia.
5. Aparat jest nędzny. Telefonem Samsunga o identycznej matrycy robię o niebo lepsze zdjęcia. Mnie to akurat nie przeszkadza, używam go rzadko, jedynie do mmsów.
6. Co znajdziemy w pudełku, można poczytać i obejrzeć na tubie. Mnie najbardziej ucieszyło skórzane etui, którego do paska nie przypinam, ale mam zapewniony bezpieczny transport urządzenia.
7. Pracuję jeszcze nad optymalnym do swoich potrzeb softem. Jestem praktykiem, więc wszystkie upiększacze i dodatki poszły w niebyt na dzień dobry. Zwłaszcza SPB we wszystkich gatunkach i wariacjach. Owszem, pobawiłem się SPB 2.0 (zapiera dech w piersiach) i bez żalu odinstalowałem. Estetycy jednak będą zachwyceni. Ostał się pBar, Tray Launch i Soft Key: SMS pod lewym funkcyjnym, Oxios CloseApps pod prawym. AutoMapa po kliknięciu w nawigację i NetFront pod kliknięciu w domek. I jeszcze Total Commander pod nagrywaniem (kontrola głosem licha...).
Na gorąco tyle. Efekt ogólny - pozytywny. Po nieco dołujących dwóch dniach, wszystko wydaje się być na dobrej drodze do efektywnego i efektownego (x650 prezentuje się znakomicie) wykorzystania zakupu.
Nie jestem ani ekspertem, ani lamą do spodu. Gdyby ktoś miał pytania, wątpliwości, obserwacje i doświadczenia z tym modelem - chętnie porozmawiam.
Pozdrawiam wszystkich.