Do czyszczenia systemu ze śmieci najlepszy jest HR 
A tak naprawdę weź dobry program do backupu systemu i przed instalacją czegoś nowego zrób backup jeśli program nie odpowiada, a co gorsza miesza w systemie robisz HR odpalasz backup i po kłopocie. Naprawdę warto .
Od jakiegoś czasu zastanawiam się jak to jest - bo może czegoś nie rozumiem.
Załóżmy, że mam "zaśmiecony system" - cokolwiek to miałoby oznaczać (zbędne ikony, skróty, może jakaś kicha w rejestrze itp.). Jeśli zrobię fullbackup systemu - jak w powyższym rozwiązaniu - wtedy zbackupują się jak sądzę również te wszystkie babole, które mnie dręczą(?) Zatem gdy wykonam HR, to czy po w odtworzeniu backupu nie odtworzą się również śmieci, których chciałem się pozbyć i czy w ten sposób nie wracam do punktu wyjścia??
Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, gdzie tkwi błąd w rozumowaniu? Z góry dzięki.