Z tego co mówili to jesli stwierdzą że usterka jest wynikiem jakiegoś urazu mechanicznego (upadku, uderzenia itp.) to naprawa jest płatna (logiczne).
Nie wiem jak to dokładnie wygląda, ale przecież to oni zaglądają do środka, nie ja, więc mogą stwierdzić co będą chcieli jeśli zechcą ode mnie wyciągnąć kasę za naprawę.
Na razie nie mam czasu żeby zawieść, ale jak się sprawa zakończy to napiszę co i jak.