pisalem pare mies. temu-mialem dokladnie to samo. LCD..
przeszlo samo. no, moze rozbiórka pomogla troche;)
Sprzęt wrócił z naprawy gwarancyjnej.
Muszę stwierdzić że:
1) nikt nie traktuje poważnie tego urządzenia
2) nikt nie traktuje poważnie jego użytkowników
ad. 1 - oddałem przez sprzedawców do serwisu, bo jakimś dziwnym trafem zaginęła mi gwarancja (po roku czasu kto by pamiętał czy wogóle była). W sumie cieszę się z wybrania tej drogi reklamacji

, kto nie wie dlaczego nie poczyta o prawach konsumentów. Ale wracając do sprawy. Sprzęt został wysłany do Unicomu z podaniem usterki: "Piszczy głośnik, uniemożliwia to rozmowę". Czekałem na palmtopa ok 1,5 miesiąca zanim wrócił z serwisu i mogłem go odebrać od sprzedawcy. Teraz zaczyna sie dramat.
Eten wrócił w jakimś pudełku po .... po czymś. Wysyłałem palmtopa w oryginalnym opakowaniu, bo "tylko oryginalne opakowanie zabezpiecza produkt podczas transportu", takie słowa da się wyczytać na prawie każdej karcie gwarancyjnej, dzięki Bogu, a właściwie sprzedawcom nie wysłałem wszystkich gratów, Bóg jeden wie co by wróciło.
Palmtop powrócił z pięknymi kartami serwisowymi które to sprzedawcy mi udostępnili

, łącznie z fakturą swojego zakupu, wiem ile na mnie zarobili, ale każdy z czegoś musi żyć. Na jednym papierku widnieje zgłoszenie usterki "Piszczy głośnik, uniemożliwia to rozmowę", na papierku z naprawy, serwisówce widnieje zaś napis "Cicho głośnik, uniemożliwia to rozmowę". Nie wiem jak dla was, ale dla mnie to zupełnie inna usterka, którą inaczej się naprawia !! Na serwisówce widniało jeszcze tylko "wgranie oprogramowania" - czy ja jestem tempolem, może fachowcy z unicomu nie biorą pod uwagę ze takie produkty kupują też ludzie którzy mają pojęcie o programowaniu, czy o budowie tych produktów. Mniejsza z tym. Po oględzinach stwierdzam że:
- nie otwierano mojego palmtopa, sprytnie oznaczyłem plombę małą kropką w odpowiednim miejscu.
- nie usunięto zgłaszanej usterki. Głośnik nadal piszczy.
- nie jestem pewien, ale nei wydaje mi sie ze wogóle go flashowano, firmware wydaje sie być taki z jakim oddałem urządzenie (kto by pamiętał po 1,5 miesiąca)
Wnioski nasuwają się same.
ad 2. Swoim postępowaniem firma unicom udowodniła że jej usługi są poniżej wszelkiej krytyki. Firma jest niefachowa, jej pracownicy nie potrafią czytać("piszczy głośnik" a, "cicho głośnik").
Nie dość ze nie usuneli usterki to jeszcze zgubili MOJE piękne oryginalne opakowanie od MOJEGO Etena 500+
Wiem jedno, to jeszcze nei koniec.
Pozostało mi wykonać parę telefonów w celu wyjaśnienia tej niekompetencji, jeśli to nie pomoże reklamuje produkt 2gi raz. Tą samą drogą jak poprzednio, trudno będę czekał i albo otrzymam sprawne urządzenie, albo w końcu odzyskam włożone w nie pieniądze.
Zastrzegam sobie prawo do rozwijania tego wątku w celu uświadomienia innym z czym mają do czynienia.
Snejku Eten x500+ user