SPV M3000 Martwy

Mam pytanie.
3 Dni temu (jeszcze przed zmianą OS) Telefon się wyłączył i nie chciał włączyć.
Wziąłem wyciągnąłem baterie, podłączyłem do ładowarki od Motoroli + do +, - do -.
Wyszedłem do sklepu, gdy wróciłem tata już miał telefon w rękach włączony
Zapytałem co zrobił, powiedział że wziął baterie, włożył i telefon się włączył.
Po naładowaniu zdecydowałem zmienić się OS, zmieniałem na różne (Temat jeden założyłem niżej)
Wieczorem odpuściłem sobie zabawę, położyłem się spać, rano gdy wstałem telefon był wyłączony.
Gdy wróciłem ze szkoły, próbowałem różnych sposobów by odpalić telefon.
Żaden nie zadziałał, nawet próbowałem podładować ją sposobem którym zrobiłem to za pierwszym razem, i nic, 0 reakcji.
Teraz mam do was pytanie, spotkał się ktoś kiedyś z takim problemem ?
Czy jeżeli spieprzył bym coś z OS, to telefon by się nie ładował ? ( Gdzie tu logika, przecież telefon wyłączony też się ładuje, i OS nie jest wtedy uruchomiony)
Co może być powodem, tego że nie chce się ładować, i uruchomić ?

Z góry dzięki za pomoc.

Jezeli nie masz dzialajacego systemu nie naladujesz baterii. Bylo o tym zenzylion razy...

No dobra, a jeżeli baterie podładuje na zewnątrz, to telefon powinien się uruchomić ?
Nawet bootloader nie ruszy ?

Witaj kiedyś miałem ten sam problem zgubiłem telefon gdzieś w domu i znalazłem po tygodniu bateria była kompletnie wyczerpana do tego nie wiedziałem gdzie mam ładowarkę pożyczałem ładowarki od kolego w celu naładowania od motoroli i innych telefonów z małym usb próbowałem naładować telefon kablem od komputera ale w telefonie nie zapalała się nawet lampka od ładowania po tygodniu znalazłem ładowarkę gdy włączyłem do ładowania telefon nadal się nie włączał. Zapytałem kolegi bo on też ma plantopa ale innej marki i mówił ze jak się bateria rozładuje to trzeba trzymać telefon pod ładowaniem nawet 3 dni aby zaczął się ładować spróbowałem i to działa wiec podłącz telefon pod ładowarkę z bateria i nie wyłączaj tak długo aż nie zaświeci się dioda od ładowania później będzie wszystko grało tylko nie zapomnij wy przyszłosci o ładowaniu telefonu w odpowiedniej porze. 

podłącz baterie od Wizarda pod baterię 9V (kupisz w każdym kiosku) i poładuj tak przez kilka min (3-5) powinno ruszyć, pozniej oczywiscie podłącz Wizarda pod orginalna ladowarkę coby bateria  mogla się naladowac do pelna.

podłącz baterie od Wizarda pod baterię 9V (


pozniej (..) pod orginalna ladowarkę coby bateria  mogla się naladowac do pelna.

Bzdura, albo pierwsze albo drugie.

pierwsze niebezpieczne, a nawet bardzo niebezpieczne bo 9V to za dużo, ale jak sie nie ma oryginału to trzeba tak kopnąć baterię z innej ładowarki bezpośrednio, potem już ładowanie dowolną mini usb, ale dopiero jak system całkiem wstanie.

drugie wyklucza pierwszy sposób, jak masz oryginalną ładowarkę to nawet po roku Wizard wstanie.

nie próbowałeś to nie mów że to bzdura, najpierw sprawdź a dopiero potem dyskutuj. podaję receptę która działa, a jeśli się trochę wysilisz i przejrzysz to forum i forum mobiego, to nie będziesz mówił, że to bzdura. Pozdrawiam!

nie próbowałeś to nie mów że to bzdura, najpierw sprawdź a dopiero potem dyskutuj. podaję receptę która działa, a jeśli się trochę wysilisz i przejrzysz to forum i forum mobiego, to nie będziesz mówił, że to bzdura. Pozdrawiam!

.... nabiorę dystansu do tych wypocin. Niestety przeciętny uzytkownik to dzieciak z gim.

Jeszcze raz polecam przeczytać co napisałem. 
Bzdurą jest że najpierw 9V a potem oryginalna ładowarka. Mając oryginalną ładowarkę można wyciągnąć baterię po roku leżakowania bez żadnych domowych sztuczek.

A przyszłym czytającym odradzam zabawy z baterią 9V, pociągniecie na niej o kilkanaście sekund za długo, aku dostanie takiej temp. że spuchnie.

Pomijam już akcje typu 3-5minut... chyba że ktoś chce zobaczyć efektowne pufff.

jakoś ja nie miałem "efektownego pufff" pewnie że można  naładować baterię oryginalna ładowarką jak sie ma czas na ładowanie przez kilka dni i ma się cierpliwość. sposób który podałem nie wymaga oczekiwania na efekt ta długo.

jakoś ja nie miałem "efektownego pufff" pewnie że można  naładować baterię oryginalna ładowarką jak sie ma czas na ładowanie przez kilka dni i ma się cierpliwość. sposób który podałem nie wymaga oczekiwania na efekt ta długo.

Dniii?... gdzie ty sie chowałes jak technika szła do przodu?

3-4h i koniec, full, 100%

Widać nie masz nawet oryginalnej ładowarki do Wiza, a mądrzysz się strasznie.

Mam do Ciebie prośbę. zrób test tz. rozładuj swojego Wizarda do 0 (zera) tak żeby się nie chciał odpalić. ( to ważne bo przecież o takiej sytuacji mówimy) i podłącz go pod ładowarkę, jeżeli bateria jest rozładowana to nie powinna się zapalić nawet dioda (pomarańczowa). teraz włącz stoper (myślę że chyba jednak sięgniesz po kalendarz) po tym teście dopiero dyskutuj. Co do ładowarki to mam oryginalną, ponieważ kupuję sprzęt nowy  z pełnym osprzętem, a nie nie wiadomo jakiego pochodzenia..... Pozdrawiam

Test wykonany dwa miesiące temu po rocznym leżakowaniu, po mniej niż 5 minutach wstał.

Dziś podobnie dioda po 30sek ale tym razem był po prostu mocno zmarznięty i również na 0%.

W odróżnieniu od Ciebie nie teoretyzuję tylko podaję fakty które sam ustaliłem.

I żeby nie było,
tak, nie właczał się i
tak, żadna inna ładowarka poza oryginałem nie dawała efektu oraz
tak, mam kilka ładowarek HTC i ta nie jest jakaś wyjątkowa, każda oryginalna miniUSB ma taką charakterystykę.
I ostatnie,
nie, nie jest to mój jedyny Wizard.

ja również podaję fakty. wiz po 2 dniach niechciał ruszyć po rocznym leżeniu w szufladzie, pomogła bateria 9V.

ja również podaję fakty. wiz po 2 dniach niechciał ruszyć po rocznym leżeniu w szufladzie, pomogła bateria 9V.

W sobotę odpalałem BA po 5miesiącach, również na oryginalnej ładowarce, nie chciał wstać, wyjęcie baterii na podpiętym PDA pomogło.
widać nie spróbowałeś tego.

Na tym forum panuje słuszna opinia że oryginalna ładowarka podniesie każdą baterię i proponuję trzymać się tego.

Pomysły ze "wzbudzaniem" baterii, prądem wyższym niż standardowy są bardzo niebezpieczne. Każdy elektronik Ci to powie.

masz racje nie prubowalem wyciagnac bateri podczas ladowania. sprubowalem z bateria 9V I to pomoglo. jasne moze to byc niebezpieczne jakie siemens przesadzi z czasem, ale na podobnej zasadzie robin siemens z akumulatorami w samochodzie kozystajac z prostownika rozruchowego. jasne ze nie robin siemens tego codziennie bo akumulatorami Po kilku razach bylby do wyrzucenia. co do do elektronokow to trafiles moje zawod wyuczony po technikum dawno temu to wlasnie elektronik. pozdrawiam!
Napisane: Styczeń 14, 2010, 11:11:40

---

sory za literowki pisze z pda a w mojej przegladarce niemoge dostac sie do edycji tekstu

na podobnej zasadzie robin siemens z akumulatorami w samochodzie kozystajac z prostownika rozruchowego. jasne ze nie robin siemens tego codziennie bo akumulatorami Po kilku razach bylby do wyrzucenia.

Dziwne, żaden szanujący sie elektronik nie postawi na równi
aku samochodowego 12V o pojemności 50Ah i
aku z PDA 3.7V Li-ion o pojemności 1250mAh

Przy okazji kopniecie aku w samochodzie napięciem 16V to nie to samo co przyłożenie 2.5 raza wiekszego napięcia do aku w PDA.

czemu nie? co za różnica? przecież jedno i drugie to bateria!
Ale najważniejsze to czy Bl4Cku uruchomił Wizarda.

To teraz moje przygody xD
Moja ladowarka niestety sie rozwalila, wiec kupilem nieoryginalna bluestar dla motoroli. Normalnie sie ladowala bateria jednak zauwazylem roznice w czasie ladowania - zwiekszyl sie on, az tu pewnego razu jak juz toska jechala do mnie zapomnialem o wizie. Przypomnialem sobie gdy kumpel poprosil mnie abym mu cos sprawdzil, wiec odszukalem wiza. Bateria byla na zerze bezwzglednym, podpialem do ladowarki i nic. Przelezal godzine i dioda sie nie zaswiecila wiec wyjalem baterie, rozlupilem wtyk od ladowarki rozdzielilem kabelki i podpialem na krotko do baterii. Po mniej wiecej minucie bateria zmartwychwstala i wizard powstal. Ladowarka na wyjsciu ma 5.7V i 800mA, wiec zblizona do oryginalu.
Moral z tego taki ze wszystko sie da, tylko trzeba miec odpowiedni sprzet, ale w moim przekonaniu jest ze 9V to jednak za duzo. Dobrze nic sie nie stalo, bateria wstala, ale to tak jak juz kolega wczesniej wspominal, ze za dlugo potrzymasz i spuchnie albo w najgorszym wypadku wybuchnie. Nie na darmo sa granice dla baterii.

no wlasnie 1minuta i to 5V i max0.65A (badalem dokladnie te ladowarki na ich wydajnosć).  Ale w zadnym wypadku 9V i 3-5minut...