Mówisz o ostatnich wypowiedziach? Ktoś pisał, że spalił się zasilacz w KOMPUTERZE, a w naprawie powiedzieli, że to przez ładowanie komórki przez USB. Tyle tylko, że to wina kiepskiego zasilacza, najwyraźniej ledwie zipał już i tak, a telefon był kroplą, która przepełniła czarę. Niemniej podobny efekt mógłby w końcu wywołać np. dodatkowy CR-ROM rozkręcający się w momencie, kiedy CPU i GPU są mocno obciążone i mają spory apetyt na prąd (np. podczas rozgrywki w FarCry'a

).
Palenie się czegokolwiek kiedy przerzucimy się z jednej ładowarki na inną (pod warunkiem, że zgodną ze sprzętem) wydaje mi się niedorzecznością. Wizard jest przecież projektowany do działania na porcie USB, jak również do ładowania ładowarką z zestawu.
