Mam pewnie problemy z karta miniSD (2GB TopRam). Jakis tydzien temu karta zniknela w Wizardzie. Nie pomoglo wyjmowajnie i wkladanie karty, nie pomogl soft-reset, nie pomogl nawet hard. Przyjechalem do domu, wlozylem karte do czytnika, podlaczylem do PC i od razu komputer zaproponowal format. Zgodzilem sie i karta dzialala

... Do przedwczoraj!
Zrobilem soft reset (bez przyczyny - pamiec troche spadla). Przestaly dzialac wszystkie programy zainstalowane na karcie. Pocket Weather, Wormsy, Skyforce, dzialal tylko Pocket Plus i AutoMapa (AM - zainstalowana w pamieci Wizarda, ale mapy na miniSD). System informowal mnie, ze nie moze otworzyc, bo brakuje certyfikatu, albo nie ma jakiegos pliku. Usunalem gry

, a Pocket Weather zainstalowalem w pamieci Wizarda. Sprawe zlekcewazylem. Do wczoraj....
Jestem w serwisie z samochodem. W notatkach mialem zapisane, co maja sprawdic/naprawic. Klikam notatke i... zonk. Plik uszkodzony

. Sprawdzam inne - 30% to samo. Mp3 - tak samo. Nie dosc - przy mp3 Wizard sie wieszal i soft-resetowal. Podlaczylem karte przez czytnik do komputera. Komputer sie wypina i karty przeczytac nie chce. Formatowania tez nie proponuje i rowniez sie wiesza jak probuje sie dostac na sile na karte. Dodam, ze pliki ktore na Wizardzie sie czytaly, dalej sie czytaja (oczywiscie tylko na Wizardzie)

. Komputer karte widzi, ale nie wpuszcza mnie na nia. Troche jestem zly

. Nawet nie na dane, ktore potracilem, tylko na to, ze liczylem, ze nie bede mial zadnych problemow z nowym Wizardem.
Pytanie do was:
- co sie dzieje i jak z tym walczyc, jak sie tego pozbyc?
- jakim programem dostane sie na ta karte na komputerze i jak ja sformatuje (moze polecacie jakies programy do formatowania kart miniSD, lepsze o standardowego windowsowskiego formatu)
Pozdrawiam,
Tomek