witam mam od 3 czy 4 lat SPV m3000 no telefon super się sprawował i nigdy nie było z nim problemów... żadnych problemów... nic nie grzebane w sofciew szytsko tak jak mi orange sprzedało jest do dzisiaj...
1,5 roku temu kupiłem SAMSUNGA omnie i SPV poszła na półkę... jakiś czas temu chciałem ją włączyć więc podłączyłem do ładowarki i chce od razu włączyć... a tu nic... zaczyna się włączać, ale nie startuje system... napis "orange" i te cyferki i literki w lewym górnym rogu.... i mało tego ten ekran się świeci jakby faktycznie ładował system.... ale po chwili wygasa ekran (jakby tracił podświetlenie, jak się z bliska przyglądam to ten ekran startowy jest ale bez podświetlenia i bez paru pasków pikseli...) po czym się wygasza/wyłącza zupełnie i za chwilkę znowu się włącza jakbym reseta zrobił, czyli ekran startowy - ładuje, ale za chwilkę znów wygasa i widać go po przyjżeniu z bliska i za chwilkę gaśnie zupełnie, i po chiwli znów to samo.... i tak jest zawsze jak podłaczam do ładowarki wyładowany tel i chę go włączyć...
ale jak podłącze telefon do ładowarki na 2-3-4 godziny i go nie włączam i dopiero po tym czasie go włączam to wszystko startuje normalnie

ale po kilku godzinach działania nawet jak telefon tylko leży się zaczyna "resetować" czyli to co opisałem na początku: wyłącza się próbuje sie włączyć, ale wygasza itd.... dokładnie jak opisałem na początku....
Pomóżcie mi co się mogło stać? bo telefon jak na wszytskie SPV-ki M3000 jest w idealnym stanie i kolega chciał go kupić ode mnie... ale nie wcisne kumplowi czegoś co nie działa.... zresztą mówiłem mu co sie z nim dzieje... podpowiedzcie może mieliście takie przypadki? co zrobiliście lub co sie mogło stać? czytałem mase tematów na temat że SPV sie nie włącza ale nikt nie miał takich objawów jak ja.... co to może być: SOFT padł, a może ładowarkę trafiło, lub bateria padła? albo cos jeszcze innego?
dodam że dysponuję filmikiem jak wygląda to włączanie i wyłączanie więc postaram się go wrzucić w neta jeśli to wam pomoże... i jeszcze coś: bateria jest jakać taka hmmm napuchła troszkę, może nie dużo, ale klapka tylna odstaje przez to.... może to w czymś pomoże....
dzięki z góry za pomoc pozdrawiam