PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => HTC => Pocket PC z telefonem - ogólnie (WM Professional/WP6.x) => Wizard => Wątek zaczęty przez: danny82 w Czerwiec 01, 2006, 19:21:56
-
Witam,
Jestem szczesliwym uzytkownikiem m3000 juz od dwoch miesiecy, ale ciagle mnie martwi slaba jakos glosu slyszalnego podczas rozmowy. Czy i u was jest podobnie?
Jak uzywam zestawu sluchawkowego to jest normalnie super ale jak przychodzi mi przykladac telefon do ucha to mi uszy wiedna, czasem nawet slysze dziwny cichutki pisk.
Przy uzytkowaniu 'zwyklego' telefonu juz od kilku lat slyszalem wszystko bardzo dobrze. A teraz super palmphone za marna jakosc glosu.
Co wy na to? Czy macie podobna jakosc glosu jak przykladacie swoj aparat do ucha? Pytam bo nie wiem czy oddawac swojego do serwisu czy przyzwyczaic sie.
-
luks i muza tez
-
pociesze cie, ze w jaminie jest to samo...
-
hmm ja rowniez nie mam problemow z jakoscia glosu
-
Rowniez zadnych zatrzezen do poziomu glosnosci :-)
Spv m3000
rom ver. 2.16.9.1 wwe
rom date 2/6/06
radio ver. 02.07.10
protocl ver. 413.1.03
-
Niestety faktem jest, że chyba wszystkie palmofony nie zachwycają jakością dźwięku podczas rozmowy... :( Ci którzy tego nie słyszą poprostu nie przykładają do tego wagi - ja jestem wyczulony na jego jakość bo pracuję jako realizator dźwięku. Wystarczy porównać sobię wielkość głośniczka w Wizardzie z byle jaką zwykłą Nokią żeby zrozumieć czemu tak jest...
-
Niestety faktem jest, że chyba wszystkie palmofony nie zachwycają jakością dźwięku podczas rozmowy... :( Ci którzy tego nie słyszą poprostu nie przykładają do tego wagi - ja jestem wyczólony na jego jakość bo pracuję jako realizator dźwięku. Wystarczy porównać sobię wielkość głośniczka w Wizardzie z byle jaką zwykłą Nokią żeby zrozumieć czemu tak jest...
moze i masz racje problem w tym ze przez 2 miesiace dzwonilem z niego 4 razy przez glosniczek w spv. az sprawdze z ciekawosci
-
A to faktycznie dziwne. Ja korzystam tylko z glosniczka i powiem szczerze, ze na poczatku byla lipa. Bylem baaaardzo zawiedziony. Ale po paru dniach wszystko jakby sie polepszylo. Nie wiem czy to wina sieci, zasiegu czy cholera wie czego. Teraz bardzo, ale to bardzo rzadko cos jest z dzwiekiem nie tak, jakies 2/30 rozmow. Czy to mozliwe, ze przyczyna jest to samo zjawisko co np: echo? Mam na mysli slyszenie wlasnego glosu z drugiej strony.
Pozdrawiam
Piotr
-
wiecie co, sprawdzilem i faktycznie dzwiek ma raczej mierna jakosc
-
No ja też jestem wyczulony na tego typu zjawiska. Dlatego pierwszego spv3000 oddałem po 2 dniach skorzystałem z rękojmi wymuszając na orange nowy model niestety w nowym modelu rownież lipa z dzwiękim ( w porwnaniu z dużo tańszymi modelami tel. spv wypada blado - taki jego urok)