Dekalibracje ekranu Qtek9100

Czasem gdzy rozbudze palma reaguje na rysik nie w tym miejscu gdzie fizycznie naciskam na ekran. Przez dlugi czas nie uzywalem praktycznie kombajnu jakim jest to urzadzenie ze wzgledu na irytacje wywolana tym problemem. Wkurzala mnie koniecznosc czestej kalibracji ekranu , a bylo to wyjatkowo ciezkie kiedy rozkalibrowal sie tak ze detekowal moje nacisniecie np. prawie poza ekranem. Nie moglem wtedy , uwzgledniajac przesuniecie , osiagnac funkcji widocznych na ekranie. Niedawno zorientowalem sie ze nie musze kalibrowac ekranu , a jedynie nakreslic kilka okręgow na ekranie i jakby wraca do normy. Czy ktos z Was mial podobny problem ? Dodam jeszcze ze update romu nie pomogło. Z gory dziekuje za sugestie.

proponuje oddac do serwisu...

nie opłaca się. Za drogo

Tzn. na ile to wycenili jesłi można wiedzieć bo mój też czasem tak sie zachowuje bede wdzieczny za informacje

mi sie nic takiego nie zdarzylo. takie cos powinni przyjac na gwarancji (chyba)....

To opcja dla tych co mają gwarancję :-( Ja nie mam a nastawiam się na najgorsze tzn, płatna naprawa.

U mnie definitywnie pomogla wymiana romu, Ja mialem Qteka jakiegos z dunskim systemem oryginalnie potem na wwe kjamu mialem te problemy a teraz 2.17.x.x rozwiazal ten problem

A dokadnie jaki ? Ja wgrałem wczoraj RUU_Prodigy_2170702_21707102_20710_QTEK_WWE_Ship.exe
No i niewielka różnica i tak już dużym wybawieniem jest Metoda z obieniem kilku okręznych ruchów stylusem po ekranie zamiast kalibracji .

PS. Ktoś zna namiar na jakiś polski serwis naszych czarodziejów ?

No i ciekaw jestem czy pomogla wymiana romu ?

Na tym wymienionym w poście powyżej problem dalej występował w tej chwili testuje ten opisywany na stronie głównej 2.24.10.1 WWE z ustawieniami ery - nie chce zapeszac ale na razie jakby ok.

Jako ciekawostkę chcę powiedzie że dzwoniłem wczoraj do Sacela który zajmuje się serwisowaniem Qtek-ów i Pan servisant powiedział mi że wyżej wymienione objawy wskazują w 100% na uszkodzenie płyty głównej lub wyświetlacza , to jeśli tak to dlaczego w zależności od softu zjawisko się nasila lub zanika - DZIWNE

Będę informował o moich obserwacjach .

Praktyka odpowiedzi serwisantow o wymianie plyty jest czesta. Sam znam wlasciciela autoryzowanego serwisu ktory potwierdzil mi ze im sie nie oplaca grzebac. Prosciej jest wymienic plyte glowna i skasowac klienta lub producenta ( w przypadku gwarancji ). Poza tym przez telefon najprosciej zdiagnozowac uszkodzenie plyty glownej - w tym sie wszystko zawiera. U mnie na szczescie na nowym ROMie dolegliwosc ustapila. Odzyskalem przyjemnosc z korzystania z urzadzenia i ciesze sie jak dziecko. Nawet teraz odpisuje z wizardzika. Jeszcze mnie meczy tylko to ze Pocket Zen Phone nie idzie z filtrem polaczen (to juz inna bajka). Ale komfort korzystania jak roznica miedzy niebem a ziemia.

Ja w tej chwili testuje ten nowy rom ( z duszą na ramieniu ) . Dam znac za dzien albo dwa .

No i chyba Panowie z serwisu mieli racje . Tzn. dekalibracja nadal występuje, na szczęście nie w tak znacznym stopniu jak na poprzednich romach . Dekalibruje sie tylko prawa strona wyświetlacza i to przy samym brzegu. Zastanawiam się tylko dlaczego to zjawisko występuje tak dziwnie że jednego dnia nic sie nie dzieje a drugiego 3 razy dziennie . Jak sie wkurze to rozbiore sprzęt na kawałki i złoże ponownie może to mu pomoże :-)
Jak ktoś miałby podobne problemy i udalo by mu się coś zdziałać to będę wdzięczny.