Co prawda, to prawda - książki to na pewno nie zastąpi. Ale jednak czytać się da. Najlepiej operować kciukiem. :-) Innego w miarę dobrego sposobu chyba nie ma...
Wiesz co, popatrz jeszcze, czy nie da się przypisać suwaka od głośności jako przycisku do scrollowania. Wydaje mi się, że to byłoby całkiem wygodne.