[wizard] - bateria szaleje

na wakacjach korzystałem z czarodzieja jako nawigacji do pieszych wędrówek i z powodu braku dostępu do PC ładowałem go tradycyjnie (ład. sieciowa) gdzie przy takim sposobie ładowania bateria nagrzewała się (podczas lawowania przed wyjazdem z USB też się grzała). Po powrocie  urlopu zauważyłem, że bateria coraz szybciej traci moc a z czasem przestała się grzac podczas ładowania i teraz maksymalnie 30 min moge korzystac z czarodzieja bez ładowania. W chwili obecnej bateria podczas ładowania nie nagrzewa się.

Czy bateria zdechła i kupić nową, czy może cos ze sprzętem się dzieje ? 

możesz spróbować ją reaktywować
brzmi to głupio ale pomaga:
-owijasz baterię ręcznikiem kuchennym, potem bardzo szczelnie folią do pakowania żarcia
-wsadzasz do najzimniejszego miejsca w zamrażarce i zostawiasz ją tam na powiedzmy 3dni

u mnie zadziałało
mała różnica w trzymaniu ale zawsze jest


a najlepiej chyba kupić baterię,

brzmi to głupio ale pomaga:
-owijasz baterię ręcznikiem kuchennym, potem bardzo szczelnie folią do pakowania żarcia
-wsadzasz do najzimniejszego miejsca w zamrażarce i zostawiasz ją tam na powiedzmy 3dni

Potwierdzam, czasami pomaga zregenerowac ogniwa (przynajmniej w laptopowych).

oj na moja bateria to huz chyba za późno. Dziś rano po całej nocy ładowania przystąpiłem do zmiany romu i przy 80% wizard sie wyłączył. Kupiłem więc nową baterie i zobaczymy jak to będzie. Narazie wgrałem chińczyka i ładuje sie