[HTC Wizard] Chyba naprawdę go zepsułem...

  • 3 Odpowiedzi
  • 566 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

[HTC Wizard] Chyba naprawdę go zepsułem...
« dnia: Październik 03, 2006, 08:23:39 »
A było tak pięknie... kupiłem go niecały tydzień temu. Zmieniałem ROMy kilka razy, aż w końcu się tak rozpędziłem, że wgrałem przez przypadek IPL dla G3... a mój Wizard jest G4. o_0
Na początku było ładnie, Czarodziej się włączył (po pierwszym resecie, tuż po wgraniu ROMu). Ale szybko okazało się, że ostatni raz  :terrified:
Potem nic. Przycisk włączający nie działa. Do bootloadera wejść się nie da. Nic. Jakby mój Wizard był atrapą palmofonu, nawet żadna lampka się nie zaświeci, żeby mnie pocieszyć.

Straciłem już nadzieję, żebym mógł z nim coś zrobić. Jutro wybiorę się do Orange i może coś zrobią w ramach gwarancji. (mam SPV M3000)
Może ktoś miał podobny problem?
Wie ktoś, jakie dokumenty chce Orange? Nie mam ani karty gwarancyjnej, ani rachunku. Może typ, który mi sprzedał Wizarda dośle mi je.

Czytałem manual dla serwisantów HTC. Jest tam nawet wyróżniony mój problem... niestety ;/
"Main unit does not respond to Power Button" jest w dziale "Classification of Non-Conformity"  ;( , a jako jedna z przyczyn jest nawet "(10) Customer abuse caused the power button fallen off"

*

Offline OleYek

  • [Pyrlandia] [GMzP]
  • *****
  • 18341
  • Płeć: Mężczyzna
  • Skąd: Poznań
    • http://www.oleyek.com
  • Sprzęt: iPhone 16 Pro, iPad Pro, Apple Watch
[HTC Wizard] Chyba naprawdę go zepsułem...
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 03, 2006, 08:49:15 »
Serwis jest na podstawie faktury.

Co do reszty powstrzymam sie i nie skomentuje.
Linux is like a wigwam. No gates, no windows and apache inside.

*

Offline horde

  • ******
  • 2638
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Lg 2x, SGS3
[HTC Wizard] Chyba naprawdę go zepsułem...
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 03, 2006, 09:01:28 »
Dokladnie, w Orange nie ma dodatkowej gwarancji, podstawa jest faktura zakupu.

[HTC Wizard] Chyba naprawdę go zepsułem...
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 19, 2006, 19:49:45 »
To napisz jak bylo, jakies dodatkowe koszty, ile czasu im zajelo ozywienie trupa..?