MDA I i kurz pod ekranem

Witajcie,
mam pocketa jak w temacie i duży problem z kurzem, który dostaje się pod ekran. Jest go na tyle dużo, że zaczynam zastanawiać się nad otwarciem pocketa i wyczyszczeniem tego. Czy ktoś może się podzielić swoimi doświadczeniami?
Pozdrawiam

pod ekranem czy pod folia na ekranie? a jesli juz to pewnie pod digitizerem, a nie ekranem

uwazaj bo przy otwieraniu latwo go uszkodzic - jesli nie masz folii ochronnej na ekranie to jej zalozenie troche pomoze bo wypelni szpary po bokach ekranu

Nigdy nie stosowałem folii ochronnych na ekran. Kurz już się tam dostał (nie wiem dokładnie gdzie się znajduje, wydaje mi się, że między panelem dotykowym a ekranem...Niestety już za późno na folie ochronną...

jak jest to naprawde uciazliwe to zglos sie do tomana, adziosa lub ziele - ich ogloszenia sa w dziale Serwisowanie

He he he
Ja miałem coś malutkiego, białego i ŻYWEGO pod ekranem MDA1 chodziło sobie przez pewien czas, pokazywałem kolegom w pracy i modliłem się, żeby zdechło nie na środku ekranu Widać było nawet, jak przebiera nóżkami.
Folii ochronnej tam nie było.

ale sie uhahałem!
choć Tobie pewnie nie było do śmiechu  
dzięki za poprawienie humoru po wyjątkowo dołującym dniu!
 

a jak jakies jajka zlozylo i za jakis czas ci stado wyjdzie?

MDA1 to był test sensowności rozwiązania typu palmofon, kupiłem, pobawiłem się, sprzedałem