Jesli idzie o ladowanie bateri w spv to nie znam konkretow ale moge ci powiedziec jak jest z kazda bateria 3,6V
Musisz znalesc miernikiem + i -
Wez sobie potem do koncowek miernika podepnij ladowarke np. 5-8V i dotknij stykow bateri (oczywiscie + do + - do -). W tym momencie miernik pokaze ci nie napiecie z ladowarki a napiecie jakie masz na bateri. Poprostu bendziesz obserwowal ladowanie bateri. Jak masz baterie Lit-ion to ma ona zabezpieczenie i naladujesz ja do okolo 4,3V. Pamientaj ze musisz jeszcze dluzsza chwla dawac jej papu przy tych 4,3 bo musisz dobic do full.
Sprawa wygląda zupełnie inaczej... Bateria ma napięcie 3.7V - to po pierwsze. Po drugie - akumulatory Li-Ion są bardzo "wybredne", ponieważ trzeba ładować je napięciem około 4.7V - za duże napięcie może nawet spowodować eksplozję, a mniejszym napięciem... nie naładujemy baterii. Dlatego potrzebne jest równe i stałe napięcie (około 4.7V). Drugim problemem jest to, że bateria od SPV E200 ma własną elektronikę, która blokuje układ przed ładowaniem, więc jeżeli bateria będzie miała za mało napięcia - ładowarka nie naładuje jej. Trzeba w jakiś sposób "ruszyć" nią, ale jak? Znalazłem zdjęcie nieoryginalnej baterii (
http://www.hightechhk.com/images/product/battery/dopod/535_battery.jpg), które pokazuje (niby), gdzie jest plus, a gdzie minus. Ale czy to prawda?
... - ciąg dalszy nastapi...
thor_666 - wracając do Twojego opisu... mam podłączyć czarną końcówkę do "-", a czerwoną do "+" (w ładowarce), a następnie przyłożyć czarną końcówkę do "-", a czerwoną do "+" (w baterii)? Czy dobrze zrozumiałem? A tak poza tym - co to mi da?
Pozdrawiam!