jeszcze z wirtualną klawiaturką nic nie zdziałałem (brak czasu), ale Windows 98 chodzi mi już lepiej - udało włączyć się notepada

. Zwiększyłem z 8 do 15MB RAMu (na 20 WM meldował, że ma za mało pamięci)... Moim zdaniem to nadal jako zabawka.
Zastanawiam się dlaczego to tak wolno chodzi. Rozumiem "tłumaczenie" działań wirtualnego procesora na ten fizyczny (x86 na ARM) i odwrotnie to trochę czasu zabiera, ale może na qualcommie będzie to już lepiej chodziło? A może na Marvellu 800MHz? Wiadomo z takimi procesorami wychodzą tylko nowe urządzanie aktualnie, więc VGA lub więcej to zaczyna być standard

i więcej RAMu dodają

Tylko czy to wina "słabego" sprzętu jakim jest do tego zadania Universal, czy to jest po prostu max. co można uruchomić z x86 na ARMie?